Ale by nie wyszło, że bronię portalu „nasza klasa”.....
Po krótkiej radości z odnalezienia znajomych ze szkolnej ławy i nie tylko, wnet zgasł mój hurraoptymizm, ustępując rozczarowaniu, że nie jesteśmy już tacy, jak wówczas, gdy tyle czasu spędzaliśmy ze sobą razem; że nic nas nie łączy- nie klei się rozmowa i brak ochoty do spotkania.
Portal wspominam więc jak niepotrzebny ekshibicjonizm (mój znajomy stwierdził, że nawet dość perwersyjny w przypadku dorosłych ludzi ), chwilę słabości, do której ze wstydem się przyznaję. Lecz owszem... jeśli ktoś ma czas i ochotę na towarzyskie rozwijanie się w takim miejscu, to z pewnością nie jest to powód do tego, by zwalniać taką osobę z pracy. Nie widzę motywu.
Właśnie przypominam sobie dowcip Michała („magura”) o posiadaniu własnych dzieci w profilu na „naszej klasie”. Teraz i ja się uśmiecham. No tak, zupełne qui pro quo. Chyba że.... znamy się w rodzinie tyle co z kumplami. Bo i tak może być.
Pomogła: 12 razy Wiek: 49 Dołączyła: 12 Mar 2007 Posty: 4838 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-10-14, 14:57
Nadziejka napisał/a:
Po krótkiej radości z odnalezienia znajomych ze szkolnej ławy i nie tylko, wnet zgasł mój hurraoptymizm, ustępując rozczarowaniu, że nie jesteśmy już tacy, jak wówczas, gdy tyle czasu spędzaliśmy ze sobą razem; że nic nas nie łączy- nie klei się rozmowa i brak ochoty do spotkania.
Dokładnie mam takie same przemyślenia i nie zaglądam tam od paru miesięcy!
_________________ Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.plwww.szymonwitecki.pl
W sprawie zwolnienia z pracy..co za sad wydawal decyzje o sluznosci zwolnienia na takiej podstawie, jak zdiecia z NK??
A szefowa chlopaka brak slow dla takiego zachowania...moze mial wiecej znajomych ??
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-10-15, 16:35
Na moje oko zarzucił jej w jakiejś sprawie brak profesjonalizmu i się baba wściekła.
Ja tam lubię portale społecznościowe. Sporą część zakątka znam tlyko w ten sposób (ze zdjęć z naszej-klasy)
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
W tę zabawę dali się wciągnąć nawet księża i lekarze. Ciekawe czego oczekują.
Jeden facet z mojej szkoły został ginekologiem i dopisał się jako gość do wielu klas, także do mojej ex-klasy, choć nigdy nie miał z nią nic wspólnego. Może w ten sposób chciał wszystkim ogłosić swój sukces?
Widzisz on pewnie byl wszedobylski, a Ty kochana niezauwazylas..mozed byl u was kiedys na lekcji i tak sie zzyl z klasa..
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-10-15, 18:59
aqua napisał/a:
.mozed byl u was kiedys na lekcji i tak sie zzyl z klasa..
Z klasami to się raczej spożywa, niż zżywa
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
Aqua, on nawet chwilki z nami nie spędził. Co najwyżej mógł kogoś znać z naszej klasy i może jemu to wystarczyło.
Jeden z moich kolegów, nauczyciel wych. fiz., najwyraźniej kolekcjonuje znajomych. Ma ich już 450 i nie wątpię, że na tym nie skończy. No cóż, jeden zbiera znaczki, drugi znajomych.... Nie wiem, jaki jest tego cel; o co tu chodzi. Może to jakiś rodzaj konkurencji, zawodów? Chęć zaimponowania wszędobylstwem?
Iga, zainspirowałaś mnie do pogrzebania w sieci. Znalazłam dwa ciekawe artykuły na temat NK. Jest rzeczywiście tak, jak twierdzisz, a nawet gorzej.
"Nasza-klasa powoli staje się największym polskim reality show. Castingów nie ma – wystarczy, że się zalogujesz. Tego Wielki Brat nie przewidział: każdy dobrowolnie zakłada konto, obserwuje i jest obserwowany – sprawiedliwość i równe szanse. Chcesz być ważny? Musisz mieć znajomych. Masz pieniądze? Będzie łatwiej niż w realu. Czy ktoś jeszcze szuka tam zagubionych przed laty kolegów ze szkolnej ławy?"
źródło>>>
No i świetny artykuł z dobrą dawką poczucia humoru, polecam:
TUTAJ
Fragment:
"Ponadto, portal może posłużyć sfrustrowanym kobietom poprawianiu swojego samopoczucia, poprzez domaganie się pochlebiających komentarzy. I tym sposobem często zaobserwować można brzydkie, mało atrakcyjne, niezgrabne kobiety, pod których zdjęciami przeczytać można budujące opinie znajomych o tym, jak to pięknie wyglądają i jak bardzo zmieniły się od czasów podstawówki."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum