FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Walka z bólem
Autor Wiadomość
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-11-15, 10:16   Walka z bólem

Znaleziono naturalny związek przeciwbólowy silniejszy od morfiny
źródło: PAP
2006.11.15

Związek przeciwbólowy, który naturalnie występuje w naszym organizmie i jest kilka razy silniejszy od morfiny - zidentyfikowali naukowcy z Francji. Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".

Naukowców z Instytutu Pasteura w Paryżu zainspirowało ich wcześniejsze, własne odkrycie - w układzie nerwowym szczurów udało im się zidentyfikować naturalny związek przeciwbólowy, tzw. sialorfinę.

Badacze poszukiwali jej ludzkiego odpowiednika i znaleźli go w próbkach ludzkiej śliny. Nadano mu nazwę opiorfina.

Przeciwbólowe właściwości opiorfiny testowano na szczurach. Okazało się, że wstrzykiwanie jej gryzoniom hamowało odczuwanie ostrego bólu, wywołanego bodźcami mechanicznymi (ukłucie szpilką), jak i bólu towarzyszącego stanowi zapalnemu, spowodowanego przez drażniące chemikalia.

Co ważne, opiorfina działała tak samo skutecznie jak morfina, ale w kilkakrotnie mniejszych dawkach (od 3 do 6 razy).

Testy wykazały też, że mechanizm działania opiorfiny i sialorfiny jest identyczny. Wpływając na pewną grupę enzymów hamują one rozkład enkefalin, naturalnych opioidów wydzielanych w mózgu, odpowiedzialnych za łagodzenie doznań bólowych.

W najbliższym czasie naukowcy chcą sprawdzić, w jakich warunkach fizjologicznych w organizmie produkowana jest opiorfina. Liczą też, że dzięki silnym zdolnościom do łagodzenia bólu związek ten znajdzie w przyszłości zastosowanie w medycynie.

:arrow: źródełko

Jak powstaje ból? Spójrz na obrazek (źródło: Rzeczpospolita):



Więcej czytaj:
:arrow: Lek na ból z ludzkiej śliny
:arrow: Ludzka ślina zwalcza ból
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-11-23, 17:04   

Narysować ból
Fernando Mas

2006.11.17

Aby pomóc cierpiącym, należałoby najpierw zrozumieć naturę ich cierpienia
Dotychczas lekarz mógł liczyć tylko na skargi w rodzaju "tu mnie boli". Niebawem za pomocą specjalnego programu ból będzie można odtworzyć w formie graficznej, ułatwiając diagnozę i przyspieszając leczenie.


Czy można zobaczyć ból? Można go poczuć, opisać – ale zobaczyć? Na przykład w formie dokładnego obrazu 3D? Co by się stało, gdyby udało nam się dostrzec, gdzie dokładnie jest umiejscowiony i jaki jest nasz ból? Pobożne życzenia? Okazuje się, że nie.

Możemy zwyczajnie udać się do lekarza i powiedzieć mu, gdzie nas boli, ale znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby "przedstawienie bólu za pomocą obrazu, co pozwoli pacjentowi i lekarzom zlokalizować go i obserwować". Tak mówi George Ghinea, naukowiec z Uniwersytetu Brunel w zachodnim Londynie, gdzie od jakiegoś czasu opracowywany jest program informatyczny pozwalający "obejrzeć" ból na trójwymiarowym obrazie.

Czyżby szykowała się nam rewolucja w diagnozowaniu chorób? Przyjrzyjmy się bliżej londyńskiemu eksperymentowi. Program pozwala opracować szczegółową "mapę" bólu. Z jej pomocą lekarz szybciej postawi trafną diagnozę i wybierze odpowiednią formę leczenia. Naukowcy z Uniwersytetu Brunel pracowali nad tym łatwym w obsłudze urządzeniem ponad dwa lata. Aby zlokalizować źródło bólu i stwierdzić, jaką ma on postać, aparat będzie kierował się wskazówkami udzielanymi przez chorą osobę.

System został już wypróbowany przy udziale 15 ochotników. Wszyscy oni poruszają się na wózkach inwalidzkich i w związku z tym często miewają obolałe plecy. Jak podają naukowcy, bóle zlokalizowane w tej części ciała stały się drugą po przeziębieniach najczęstszą dolegliwością, na jaką skarżą się Brytyjczycy.

Badacze opowiadają, że pacjenci byli zaskoczeni łatwością, z jaką można używać oprogramowania do lokalizacji bólu. Nie spodziewali się także, iż program – dostępny już niebawem w internecie – będzie aż tak szczegółowy i precyzyjny.

Podstawowym gwarantem sukcesu w diagnozowaniu dolegliwości jest współpraca samych pacjentów. Powinni systematycznie i dokładnie dostarczać danych, o jakie prosi ich program. By utworzyć trójwymiarową mapę, urządzenie przypisuje każdemu objawowi jeden kolor. Różne rodzaje bólu rozpoznawane są według stworzonej do tego celu klasyfikacji: od pieczenia, przez odrętwienie danej części ciała, po ukłucia, które określa się jeszcze w zależności od stopnia nasilenia.

Kiedy program zbierze już wszystkie potrzebne dane i będzie mógł je na bieżąco aktualizować, można opracować trójwymiarową mapę bólu, dostarczającą lekarzowi dużo bardziej precyzyjnych informacji niż zwykłe "tu mnie boli". "Nasze urządzenie wie, jaka jest najlepsza forma wizualizacji bólu" – mówi z przekonaniem George Ghinea. Dzięki niemu lekarze otrzymają bardziej kompletną wiedzę o przebiegu choroby, a chorym uda się znacznie ograniczyć ilość wizyt w przychodni. Lekarze będą mogli odebrać informację o stanie pacjenta w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Nie muszą widzieć go osobiście – wystarczą im dane nadesłane przez internet. (…)

Badacze z Uniwersytetu Brunel są przekonani że ich program oznacza spore udogodnienie dla pacjentów: zapewni lepszą i dokładniejszą diagnostykę, gdyż lekarze będą mogli swobodnie operować obrazem bólu: powiększyć go, obrócić i dokładnie przeanalizować. (…) Mamy nadzieję, że w przyszłości program okaże się przydatny do diagnozowania i leczenia bólów mięśniowych oraz reumatycznych" – dodają na koniec naukowcy.

:arrow: źródełko
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-14, 09:20   

Mutacja, która wyłącza ból
Łukasz Kaniewski
źródło: Rzeczpospolita nr 291

Naukowcy znaleźli mutację genetyczną, która sprawia, że człowiek nie odczuwa bólu. To odkrycie doprowadzi do opracowania nowej generacji środków uśmierzających.


Mutacja została odkryta przypadkiem. W północnym Pakistanie naukowcy natrafili na chłopca, który zarabiał nażycie ulicznymi popisami. Wbijał sobie w ciało noże i chodził po rozżarzonych węglach. Nie odczuwał przy tym żadnego bólu. Badacze brytyjscy i pakistańscy postanowili dociec, dlaczego brzdąca nic nigdy nie boli. Niestety, chłopak niedługo po rozpoczęciu badań zginął w skutek obrażeń, jakie sobie zadał podczas jednego z występów - zeskoczył ze zbyt wysokiego budynku.

Wcześniej naukowcy dotarli do jego rodziny, której część członków, jak się okazało, też nie odczuwa bólu. Poddali ich badaniom i znaleźli mutację genu odpowiadającą za tę groźną, choć bezbolesną, dolegliwość.

Gen ten nazywa się SCN9A. Ludzie z mutacją w tym genie (naukowcy znaleźli w sumie w Pakistanie trzy rodziny, w których mutacja jest obecna) odczuwają ciepło, zimno i wszelkie możliwe wrażenie dotykowe -ale nie odczuwają bólu.

Członkowie zbadanych pakistańskich rodzin w dzieciństwie gryźli sobie języki i wargi do żywego mięsa, potem jednak w większości nauczyli się, czego dla swojego własnego dobra nie powinni robić.

Bardzo ważne jest to, że mutacja w genie SCN9A nie powoduje żadnych negatywnych ubocznych skutków zdrowotnych. Dzięki temu opracować będzie można nowe sposoby walki z bólem, wykorzystujące mechanizm, który mutacja uruchamia.

Artykuł opisujący badania nad mutacją SCN9A ukazał się dziś w tygodniku "Nature". Pracami kierował Geoffrey Woods z Uniwersytetu w Cambridge.

Odkryta mutacja jest bardzo ważna z poznawczego punktu widzenia - ból jest zjawiskiem, które wciąż kryje w sobie wiele tajemnic. Wiadomo, że informacje o bólu przenoszone są przez specjalne komórki nerwowe -tzw. neurony nocyceptywne - do rdzenia kręgowego i stamtąd przekazywane do mózgu. Znaleziona mutacja jest odpowiedzialna za pracę niektórych kanałów sodowych: czyli przekaźników informacji napowierzchni neuronów nocyceptywnych. Dalsze badania nad mutacją pomogą zgłębić tajniki bólu.

:arrow: źródełko
:arrow: Czytaj także w Gazecie>>>
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2006-12-14, 13:38   

:shock: niesamowite!
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-29, 10:02   

Odczuwanie bólu zależy od naszego nastawienia
PAP

Stopień odczuwania bólu jest bardzo indywidualny i zależy w dużej mierze od naszego nastawienia do stosowanych środków przeciwbólowych. Najnowsze wyniki badań efektu placebo opublikowano na łamach pisma "Pain".

Naukowcy zaprosili czterdziestu ochotników do udziału w eksperymencie, w którym badali efekt placebo. Aplikowali uczestnikom bodziec bólowy i testowali odczuwanie bólu po zastosowaniu kremu-placebo.

Każda metoda leczenia częściowo opiera się na efekcie placebo, psychologicznej sugestii, że terapia będzie skuteczna. Naukowcy założyli, że efektywność działania leków będzie zależna od tego, jak bardzo pacjenci chcą, żeby zadziałały, wiary w to i zaufania do personelu medycznego. "Lekarze i pielęgniarki mogą przekazywać dużo informacji na temat leczenia i jego skuteczności przez swoje gesty i słowa. Wiemy, że terapia zaaplikowana przez lekarza, do którego pacjent ma zaufanie, jest bardziej efektywna. Podobnie wykazano, że czerwone pigułki są bardziej skuteczne niż zielone. Biorąc pod uwagę dostępne dane, chcieliśmy sprawdzić, czy opisane efekty są wynikiem oczekiwań co do skuteczności terapii i zaufania do osoby zalecającej leczenie" - tłumaczą autorzy pracy.

Dwudziestu czterech spośród uczestników badania poddano na początku eksperymentu działaniu łagodnego bodźca cieplnego. Krem (placebo) nałożono na ramiona badanych, informując ich, że tylko maść na jednym z ramion jest środkiem miejscowo znieczulającym. Po zastosowaniu maści, badacze zmniejszyli intensywność bodźca cieplnego przykładanego do jednego z ramion, nie informując o tym uczestników eksperymentu.

Intensywność bodźca była stopniowo zwiększana do początkowej wartości. Uczestnicy z grupy kontrolnej (nie zastosowano u nich żadnej maści) odczuli zwiększenie nasilenia ciepła. Aż 67 proc. z grupy ochotników, u których zastosowano krem (placebo), nadal odczuwało gorąco jako mniej dokuczliwe i bolesne.

Autorzy pracy tłumaczą: "Oczekiwanie, że ból zostanie uśmierzony prowadzi do wydzielenia w mózgu endorfin, naturalnych substancji przeciwbólowych, które wywołują u nas dobre samopoczucie".

Naukowców zaskoczyła różnorodność odpowiedzi badanych ochotników na efekt placebo. Jedna trzecia uczestników odczuła redukcję bólu tylko w obrębie posmarowanego kremem ramienia, kolejna grupa badanych w obydwu ramionach. Różne reakcje prawdopodobnie są związane z różnymi oczekiwaniami, jakie mieli badani co do stopnia zniesienia bólu przez aplikowaną im maść.

"Nasze obserwacje sugerują, że różne osoby różnie reagują na efekt placebo, co z pewnością ma wpływ na ich reakcję na prawdziwe leczenie. Zrozumienie tych różnic może przyczynić się do lepszej współpracy pomiędzy pacjentami i lekarzami oraz pielęgniarkami, ponadto zrozumienie tego zagadnienia ułatwi planowanie badań klinicznych i zredukuje koszty opracowywania nowych środków przeciwbólowych dla pacjentów chorych na raka czy reumatyzm" - podsumowują autorzy pracy.

"Kolejną ekscytującą możliwością byłoby opracowanie terapii opartej na działaniu leków i rozmowie z pacjentem w celu zwiększenia odpowiedzi na placebo. Planujemy zbadać skuteczność takiej metody" - dodają naukowcy.

:arrow: źródełko
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2007-03-21, 13:13   

Potencjalny nowy lek na ból
PAP, MFi

Związek będący kandydatem na nowy lek przeciwbólowy, spokrewniony z morfiną, choć pozbawiony jej działań ubocznych, uzyskali naukowcy z Wielkiej Brytanii i Włoch - informuje serwis internetowy "EurekAlert".

Jak wyjaśnia biorący udział w badaniach prof. David Lambert z Uniwersytetu Leicester, morfina jest obecnie "złotym standardem" w leczeniu przewlekłych i ostrych dolegliwości bólowych - od umiarkowanych po silne. Lek działa poprzez wpływ na receptory opioidowe w mózgu.

Niestety, oprócz działania terapeutycznego, morfina daje liczne skutki uboczne, jak np. trudności z oddychaniem czy zaparcia. Istnieje też ryzyko, że pacjent uzależni się od niej lub uodporni na jej działanie. Dlatego naukowcy ciągle poszukują nowych związków przeciwbólowych, które byłyby tak samo skuteczne jak morfina, ale pozbawione jej negatywnego wpływu na zdrowie. Badacze z Leicester wraz z kolegami z Uniwersytetu w Ferrarze opracowali związek przeciwbólowy o nazwie UFP-101, który działa na nowo odkryty receptor opioidowy i w porównaniu z morfiną ma znacznie ograniczone spektrum działań niepożądanych.

Jak komentuje prof. Lambert, zapotrzebowanie na nowe, mniej szkodliwe dla zdrowia leki przeciwbólowe mogą odzwierciedlać wyniki brytyjskich badań przeprowadzonych w 2005 roku wśród 975 osób. Okazało się, że aż 21 proc. z nich doświadcza bólu każdego dnia lub niemal każdego dnia. Można więc powiedzieć, że liczba takich osób w samej Wielkiej Brytanii wynosi aż 10 mln, podkreśla badacz.

:arrow: źródełko
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-25, 11:56   

Jak umiemy walczyć z bólem?
PAP - Nauka w Polsce, Magdalena Weker

Ból uważany jest za jedno z najczęstszych odczuć towarzyszących człowiekowi przez całe życie. Definiuje się go jako "nieprzyjemne przeżycie towarzyszące istniejącemu lub zagrażającemu uszkodzeniu tkanki". Często działa jak sygnał, powiadamiający, że w organizmie dzieje się coś złego. Jest zarazem zjawiskiem psychicznym, zmysłowym oraz emocjonalnym. Według specjalistów ból może być zdarzeniem fizjologicznym lub patologicznym. Ten fizjologiczny ostrzega przed niebezpieczeństwem i wywołuje reakcje obronne. Patologiczny jest dolegliwością towarzyszącą chorobie, wywoływaną przez chore lub zniszczone tkanki.

Ból można leczyć na różne sposoby. Najpopularniejszymi są metody farmakologiczna oraz inwazyjne. W pierwszym przypadku określone leki (tzw. analgetyki) podawane są pacjentowi doustnie lub stosowane miejscowo. Jest to dość skuteczna metoda. Zgodnie z danymi około 85 proc. chorych onkologicznie dobrze reaguje na leczenie środkami doustnymi.

Drugi sposób wymaga zastosowania metod inwazyjnych, w których dokonuje się ingerencji bezpośrednio w struktury układu nerwowego w celu zahamowania przewodzenia przez niego informacji bólowej. Tę metodę stosuje się u ok. 15 proc. chorych, jednak nie we wszystkich przypadkach okazuje się ona skuteczna. Dlatego od wielu lat lekarze i terapeuci starają się opracować nowe sposoby walki z bólem.

Dr Andrzej Augustynek, kierownik Pracowni Psychologicznej Wydziału Nauk Społecznych Stosowanych Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, od lat wykorzystuje do tego celu hipnozę. "Hipnoza jako sposób walki z bólem nie jest współczesnym pomysłem - mówi dr Augustynek. - Już w latach trzydziestych XIX wieku wielu magnetyzerów twierdziło, że +magnetyzm zwierzęcy+ jest skutecznym sposobem redukcji bólu. Pierwszym opisanym w literaturze naukowej eksperymentem z takim znieczuleniem była próba przeprowadzona 7 listopada 1820 roku na 18-letniej dziewczynie".

W XX wieku hipnozę próbowano stosowano zamiast znieczulenia podczas rożnych zabiegów m.in. podczas cesarskiego cięcia, amputacji piersi, chirurgii serca, przeszczepu skóry, wycięcia prostaty, usunięcia tarczycy, operacji zaćmy czy zszycia nerwu. Dr Augustynek uważa jednak, że użycie hipnozy jest właściwe jedynie jako forma przygotowania psychicznego pacjenta do operacji. "Chodzi głównie o zmniejszenie napięcia emocjonalnego towarzyszącego oczekiwaniu na zabieg. - mówi naukowiec. - Tylko w niewielkim odsetku przypadków można ją stosować także przy dużych operacjach. I jest to dość ryzykowne, gdyż nie jesteśmy pewni, czy osoba operowana niespodziewanie się nie rozbudzi z hipnotycznego snu."

Hipnoza ma także zastosowanie przy zwalczaniu bólu towarzyszącego zabiegom dentystycznym, migrenom, chorobom onkologicznym. Okazała się również skuteczna przy zwalczaniu bólu odczuwanego w tzw. "kończynie fantomowej", występujących u ok. 60 proc. osób po amputacji.

Psycholog Dorota Kazalska z Polskiego Towarzystwa Badania Bólu zauważa, że odczucia bólowe i ich natężenie są w pewnym stopniu modelowane przez sferę poznawczą i emocjonalną. "W sferze poznawczej odczucie bólu zależy przede wszystkim od obrazu choroby i wyobrażeń z nią związanych - stwierdza Kazalska. - Ludzie łatwiej i lepiej znoszą ból, gdy nie łączą go ze +złym+ rozpoznaniem lub gdy znają mechanizm powstawania jego objawów".

Niedobre przekonania dotyczące własnej choroby uruchamiają silne poczucie zagrożenia, poczucie lęku i przygnębienia. Lekarz tworzy obraz choroby na podstawie wiedzy medycznej, wyników badań, własnej interpretacji danych i informacji od pacjenta. Pacjent wykorzystuje obiegowe informacje o chorobie, własną obserwację objawów oraz wyobrażenia powikłań i zagrożeń.

"Taki obraz choroby z reguły jest zniekształcony. Bardzo rzadko zgadza się z rzeczywistością i wizją lekarską - mówi psycholog. - Gdy obraz choroby u pacjenta jest negatywny, gdy choroba uważana jest za ciężką, zagrażającą zdrowiu i życiu oraz za niemożliwą do wyleczenia, a sam ból za nieodłączny i niemożliwy do opanowania, pewne jest, że wystąpią negatywne stany emocjonalne i w konsekwencji wzrośnie natężenie dolegliwości. Ból wywołuje bowiem lęk, a lęk potęguje doznania bólowe". Dlatego prowadząc terapię osób z dolegliwościami bólowymi należy ze szczególną uwagą śledzić stany emocjonalne pacjentów, a także dbać o odpowiednią i adekwatną wiedzę na temat ich chorób.

Inną, coraz powszechniej stosowaną, metodą walki z bólem jest tzw. technika dystrakcji, czyli rozpraszania uwagi. Polega ona na ograniczeniu zdolności pacjenta do skupiania uwagi na bólu. Wykorzystuje się do tego tzw. "element rozpraszający", który absorbuje uwagę, angażując nasze zmysły, np. wzrok i słuch. Elementy rozpraszające, którymi często są wizualizacje komputerowe przypominające gry, powodują odwrócenie uwagi od bolesnych doznań i w efekcie zmniejszają odczucia bólu.

Na Universitat Autnnoma de Barcelona, dr Andreas Wismeijer Philips z Wydziału Psychologii Klinicznej, rozwija nową formę techniki rozpraszania (advanced distraction techniques - ADT), wykorzystującą trójwymiarowy obraz połączony z dynamiczną stymulacją słuchową. Dzięki temu ADT symulują sytuacje rzeczywiste, a pacjenci mogą wybierać pomiędzy lataniem, prowadzeniem samochodu, zjeżdżaniem na nartach ze stoku, eksplorowaniem budynków itp.

Elżbieta Walewska, wykładowca akademicki w Zakładzie Pielęgniarstwa Klinicznego Instytutu Pielęgniarstwa Wydział Ochrony Zdrowia Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Anna Putko,áwolontariuszka Hospicjum św. Łazarza w Krakowie zauważają, że problem bólu, np. w chorobie nowotworowej, rocznie dotyczy bezpośrednio około 120 tys. chorych. Pośrednio natomiast dotyka także ich rodziny, przyjaciół i całe otoczenie. Szacuje się więc, że z wywołanym chorobami bólem styka się około 300 tys. osób rocznie.

Dlatego właśnie nie tylko cierpiącemu z powodu bólu, lecz również jego otoczeniu potrzebne jest wsparcie. Proponowanym przez obie panie sposobem jest stworzenie tzw. korzystnego kontaktu, wpływającego na stan i samopoczucie chorego. Kontakt taki buduje się na podstawie trzech elementów - akceptacji, empatii i autentyczności. Jest to jeden z celów psychoterapii elementarnej, który w efekcie pozwala na łagodzenie napięć i negatywnych emocji wywołanych chorobą lub/i metodami leczenia, wykorzystanie dobrego kontaktu z chorym w celu zmobilizowania sił obronnych oraz unikanie błędów jatrogennych.

Wszystkie proponowane metody zwalczania bólu pozwalają wierzyć, że być może w przyszłości uda nam się opanować skutecznym sposób na złagodzenie tej dolegliwości, co w efekcie przyczyni się do znacznej poprawy jakość życia wielu chorych i ich najbliższych.

:arrow: źródełko
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-11-16, 12:49   

Żyjąc z przewlekłym bólem
Jane E. Brody


Ból - szczególnie ten, który nie chce ustąpić - zmienia ludzi. Rzadko na lepsze. Początkową reakcją na silny ból jest zwykle strach (co się ze mną dzieje i czy to jest uleczalne?). Ale ból, który nie odpowiada na leczenie, prowadzi do lęku, depresji, złości i rozdrażnienia.



U 29-letniego Waltera, programisty z Doliny Krzemowej, wystąpił uraz nadwerężenia powtarzalnego (repetitive stress injury), który powodował silny ból rąk za każdym razem, kiedy dotykał klawiatury. Uraz nie reagował na odpoczynek. Ból stawał się coraz bardziej dokuczliwy i obejmował jego ramiona, szyję i plecy. Walter nie mógł pracować, podnieść czegokolwiek czy ścisnąć bez narażania się na niekończące się dni dojmującego bólu, nie mógł prowadzić, otworzyć słoika czy nawet się podpisać.


- Mając 29 lat stałem się inwalidą właściwie zamkniętym w domu i wydawało mi się, że to już koniec mojego życia - wspomina Walter w książce „Żyjąc z przewlekłym bólem” (tyt. oryginału „Living with Chronic Pain”) autorstwa dr Jennifer Schneider.

Jednak nawet pomimo ograniczonej ruchliwości i wywołanego bólem marszczenia czoła, patrząc na Waltera widzi się rosłego, zdrowego młodego mężczyznę. Trudno uwierzyć, że on, czy też jakakolwiek inna osoba prześladowana przewlekłym bólem - cierpi tak bardzo, jak o tym opowiada.

Ból jest niewidzialnym, subiektywnym objawem. Ciało osoby cierpiącej z powodu przewlekłego bólu – kogoś chorującego na przykład na fibromialgię czy bóle pleców – wydaje się zwykle nietknięte. Nie ma obiektywnych testów wykrywających ból albo mierzących jego natężenie. Muszą wystarczyć słowa chorej osoby.

Niemal 10 proc. Amerykanów cierpi z powodu umiarkowanego lub silnego bólu przewlekłego, a zapadalność na tę dolegliwość zwiększa się wraz z wiekiem. Całkowite wyzdrowienie jest rzadkością, nawet jeśli stosuje się optymalne leczenie, którego nie spotyka się często.

Zarówno lekarze, jak i pacjenci, którzy nie rozumieją działania narkotycznych leków przeciwbólowych, są często zbyt ostrożni w stosowaniu leków opioidowych, które przynoszą ulgę zarówno w ostrym, jak i w przewlekłym bólu, a także mogą zapobiec rozwojowi zespołu bólu przewlekłego.

Dlaczego ból nie ustępuje

Problem z przewlekłym bólem polega na tym, że tak naprawdę nigdy się nie kończy i nie zawsze odpowiada na leczenie. Jeśli początkowo ból był spowodowany urazem lub chorobą, utrzymuje się długo po wyleczeniu urazu lub choroby, ponieważ w ciele doszło do nieodwracalnych zmian.

Mark Grant, psycholog z Australii, który specjalizuje się w zwalczaniu przewlekłego bólu, uważa, że stwierdzenie, iż „uraz fizyczny równa się ból” jest często dużym uproszczeniem.

- Wiemy, że ból jest powodowany i utrzymywany przez kombinację czynników fizycznych, psychologicznych i neurologicznych - pisze Grant na swojej stronie internetowej www.overcomingpain.com. W przypadku bólu przewlekłego często nie udaje się zidentyfikować przetrwałej przyczyny natury fizycznej.

- Ból przewlekły może być spowodowany napięciem mięśni, zmianami w krążeniu, nieprawidłowościami postawy, zaburzeniami psychologicznymi czy też zmianami neurologicznymi - wyjaśnia Grant na swojej stronie. - Wiadomo także, że nieuśmierzony ból wiąże się z podwyższonym poziomem przemiany materii, powstaniem spontanicznych pobudzeń w centralnym systemie nerwowym, zmianami w mózgowym krążeniu krwi oraz zaburzeniami w obrębie układu limbiczno-podwzgórzowego - części mózgu, która zawiaduje emocjami.

Schneider, autorka „Żyjąc z przewlekłym bólem”, jest specjalistką leczenia bólu w Tuscon. W swojej książce wskazuje, że za powstanie dwóch głównych rodzajów bólu przewlekłego odpowiedzialny jest system nerwowy.

Jeden z nich, zwany bólem nocyceptywnym, „pochodzi z urazów mięśni, ścięgien i więzadeł lub z organów wewnętrznych”- pisze. Nieuszkodzone komórki nerwowe odpowiadają na uraz, który powstał poza ich obrębem i przewodzą bodziec bólowy do rdzenia kręgowego, a potem do mózgu. Powstający w ten sposób ból opisywany jest jako głęboki i pulsujący. Przykładem jest ból dolnej części pleców, choroba zwyrodnieniowa stawów, reumatyczne zapalenie stawów, fibromialgia, bóle głowy, śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego i zespół bólowy miednicy mniejszej.

Drugi typ to ból neuropatyczny, „wynikający z nieprawidłowej funkcji nerwów lub bezpośredniego ich urazu.” Wśród przyczyn wymienia się półpaśca, neuropatię cukrzycową, odruchową dystrofię współczulną, fantomowy ból kończyny, radikulopatię, zwężenie kanału rdzeniowego, stwardnienie rozsiane, chorobę Parkinsona, udar czy też urazy rdzenia kręgowego.

Uszkodzone włókna nerwowe „mogą ulegać spontanicznym wyładowaniom, zarówno w miejscu urazu, jak i na całej długości drogi nerwowej” i „mogą czynić to bez końca, nawet wtedy, gdy źródło uszkodzenia przestanie wysyłać informację o bólu”- pisze Schneider.

„Ból neuropatyczny może być stały lub przerywany, piekący, będący pobolewaniem, strzelający lub kłujący, a czasami promieniujący wzdłuż nogi lub ręki” - dodaje.

Ten rodzaj bólu często wiąże się z „nadmiernymi reakcjami na bodźce bólowe, rozprzestrzenianiem się bólu do okolic, które początkowo nie bolały i z odczuciem bólu w odpowiedzi na normalnie nie powodujące bólu bodźce, takie jak na przykład delikatny dotyk.” Często nasila się w nocy i mogą mu towarzyszyć nieprawidłowe odczucia, takie jak łaskotanie, kłucie lub nasilony świąd.

Niektóre zespoły bólu przewlekłego obejmują zarówno ból nocyceptywny i neuropatyczny. Typowym przykładem jest rwa kulszowa - uciśnięty nerw powoduje ból pleców, który promieniuje w dół nogi. W niektórych przypadkach ból w rwie kulszowej nie jest odczuwany w plecach, a jedynie w nodze, co utrudnia postawienie rozpoznania bez przeprowadzenia badania rezonansem magnetycznym.

Poza problemami fizycznymi

Konsekwencje przewlekłego bólu wykraczają zwykle daleko poza dyskomfort związany z samym odczuwaniem bólu. Schneider wymienia kilka innych skutków fizycznych: słabe gojenie się ran, osłabienie mięśni, ograniczenie ruchów, które może prowadzić do powstania zakrzepów, spłycenia oddychania i ograniczenia kaszlu, co zwiększa ryzyko rozwinięcia się zapalenia płuc czy też zatrzymania przez nerki sodu i wody w organizmie, podwyższonego ciśnienia tętniczego krwi i przyspieszenia akcji serca, osłabienia układu odpornościowego, zwolnienia motoryki przewodu pokarmowego, trudności w zasypianiu, utraty apetytu i masy ciała oraz wzmożonej męczliwości.

To jednak jeszcze nie koniec. Psychologiczne i socjologiczne następstwa bólu przewlekłego mogą być ogromne. Nieustępujący ból może pozbawić człowieka umiejętności cieszenia się życiem, utrzymania związku, wypełniania małżeńskich i rodzicielskich obowiązków, odpowiedniej wydajności pracy lub w ogóle zdolności do podjęcia pracy.

Ból taki może także stać się poważnym obciążeniem ekonomicznym, szczególnie, jeśli pacjent jest głównym żywicielem rodziny lub wykonuje pracę zapewniającą rodzinie ubezpieczenie zdrowotne.

- Jedynie około połowa pacjentów z bólem przewlekłym, którzy poddani zostali przekrojowej multidyscyplinarnej rehabilitacji, jest w stanie wrócić do pracy - podaje Schneider.

Specjaliści zajmujący się leczeniem bólu uważają za nonsens twierdzenia, że pacjenci cierpiący z powodu bólu przewlekłego są często symulantami, poszukującymi uwagi i ucieczki od swoich obowiązków.

Nikt przy zdrowych zmysłach, a większość pacjentów była takimi w momencie wystąpienia pierwszych dolegliwości, nie zamieniłby satysfakcjonującego życia na cierpienie związane z przewlekłym bólem.

:arrow: Źródło informacji: Onet.pl
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu