Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 30 Sie 2008 Posty: 3629 Skąd: Tychy
Wysłany: 2009-03-19, 09:28 Pogrubione wsierdzie
Nie znalazłam nic na tet temat, dlatego założyłam nowy-jak coś to Admin poprawi
Czy, któreś z Waszych dzieci też ma coś takiego? Byłam przedwczoraj na kontroli i korekta serca dalej ok, nadciśnienia płucnego utwalonego też raczej nie ma-uff, ale powiedział, że płytki krwi się odkładają na ściankach i przez to to wsierdzie jest pogrubione, niby te płytki krwi mogą się odrwyać i spływać do płuc czy mózgu co może spowolinić jej rozwój. Jak się pytałam czy grozi to jakoś jej życiu odrzekł, że nie, ale jak poczytałam o tym w domu to okazuje się, że może to doprowadzić do zatorów. Dał na razie Acesan (polopiryna potocznie) na rozrzedzenie krwi i kazał obserwować czy jej rozwój znacznie się poprawi, po 2 tygodniach mam dać znać wtedy zobaczymy co dalej. Dziwne dla mnie jest to że po 2 tygodniach może coś być widać, powiedział, że tak i jeśli będziemy widzieć poprawę to cały czas do końca życia będzie brała ten acesan (a co z wątrobą) a jeśli nic nie zauważymy to go mamy odstawić i tyle. A jak poczytałam o tym Acesanie to zaś tam pisze, że nie zaleca się go podawania dzieciom poniżej 12 roku bo może wywołać zespół Reye'a. Czy ktoś też miał problem z tym wsierdziem i może coś mi więcej powiedzieć.
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 30 Sie 2008 Posty: 3629 Skąd: Tychy
Wysłany: 2009-05-11, 11:45
Może Admin przeniesie ten mój post do seruszkowych historii Zuzi-tak sobie teraz pomyslałam, że może niepotrzebnie nowy wątek otwierałam?
A czy, żadne z Waszych dzieci nie miało tego problemu z tym wsierdziem. Na 19.05 mamy stawic się na tomografię, zobaczą chyba czy te zatory się tworzą. Już nie wiem co o tym mysleć, czekam cierpliwie i pytaniami zaatakuję jak tam będę
A może ktoś będzie wtedy w Zabrzu?
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-14, 09:11
Beata tematyczne wątki są lepsze - bo łatwiej potem w nich odszukać potrzebnych informacji. Serduszkowe historie powstały dlatego, że zaczęły nam się mnożyć wątki: np. Kasia po operacji plus 4 podstrony: trzymamy kciuki, wracaj do domku maleńka itd. Te posty są bardzo potrzebne rodzicom, innym użytkownikom jednak nie za wiele wnoszą, poza pokazaniem naszej dużej emaptii względem każdego malucha.
Dlatego temat, który założyłaś, powinien być jak najbardziej tutaj, nie w Serduszkowych historiach.
A ja po konsultacjach u dwóch różnych lekarzy mam mały dylemat co robić dalej?
W czerwcu byłam z Jarkiem w szpitalu na alergologii, przy okazji miał zrobione usg serca ( echo serca) przez tego samego lekarza, który badał Zuzię beticz. Usłyszałam to samo co Beata, pogrubione wsierdzie, zalecenia : podawać przez 2 tyg. Acesan i obserwować czy jest poprawa w rozwoju i zapisać się na TK do Zabrza. Ponieważ wcześniej zapisałam się do Ligoty na echo ( zalecenie lekarza, żeby w wieku 5 lat ponownie zrobić badanie jak wygląda otwór owalny FoA , czy nie ma już przecieku) .Pojechałam w lipcu i nie mówiąc nic lekarzowi czekałam cierpliwie na wynik badania. P. doktor nie zauważyła nic niepokojącego, więc pokazałam jej wypis ze szpitala i zalecenia kardiologa. Była zdziwiona, ale jeszcze raz dokładnie przyjrzała się serduszku razem z koleżanką. Oczywiście panie nie podważyły opinii kolegi po fachu , ale uspokajały mnie mówiąc, że nie widzą nic niepokojącego i nie powinnam podawać polopiryny.
Z całej tej konsultacji zrozumiałam, że grubość wsierdzia jest różna u różnych ludzi i może być pogrubiała, ale niekoniecznie zagraża to życiu, więc nic konkretnego się z tym nie robi.
Trzeba tylko obserwować rozwój dziecka, czy się zanadto nie męczy, czy nie ma jakiś innych niepokojących objawów.
Jesteśmy już zapisani na TK i zastanawiam się teraz czy jest sens robić to badanie?
_________________ Magda- mama Jarka 12lat z ZD i Oli 16 lat
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 30 Sie 2008 Posty: 3629 Skąd: Tychy
Wysłany: 2009-08-17, 14:28
Megi zrobisz jak uważasz, z pogrubionym wsierdziem masz rację, może być różne, ale u nas po Tk wyszło że jest podwójne, beleczkowate i zatokowe, a to już nie jest normalne, bo powinno być jednolite.
Jeżeli jesteś tym faktem mocno zaniepokojona to ja bym zrobiła TK, jeśli jednak nic więcej nie budzi twoich podejrzeń i konsultowałaś to dodatkowo, to pozostaje pytanie czy poddawać dziecko narkozie. Obawiam się, że podjęcie trafnej decyzji jest trudne.
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum