[anuszkaa]

Temat wątku to tytuł artykułów na temat gry komputerowej znanej pod nazwą Tetris.
W artykule owym jest mowa o badaniach nad wpływem gry na mózg.
Zostały one sfinansowane przez twórców „Tetrisa” i przeprowadzone przez Mind Research Network w Nowym Meksyku. Jak widać na obrazku, dzięki graniu w „Tetrisa” zwiększa się wydajność mózgu (kolor niebieski), a niektóre miejsca kory mózgowej są szczególnie aktywne podczas gry (kolor czerwony). Większa aktywność to więcej szarych komórek, a o ich przydatności nie trzeba chyba nikogo przekonywać.




Artykuł do przeczytania --->tu

Ponadto badania dowodzą, że granie w popularnego Tetrisa chwilę po traumatycznej sytuacji znacząco redukuje liczbę przykrych wspomnień oraz samorzutnych powrotów wyobraźnią do tej przykrej sytuacji emocjonalnej. Badania prowadziła Dr Emily Holmes z departamentu psychiatrii Uniwersytetu Oksfordzkiego. W komentarzu do wyników eksperymentu mówi ona, że wykryty wpływ grania na pamięć jest nie do końca zrozumiały, lecz jest to dobra droga do stworzenia prostych metod walki z syndromem stresu pourazowego.

"40 ochotników oglądało dość drastyczne zdjęcia wypadków z udziałem ludzi. Po 30 minutach połowa z nich przez 10 minut układała Tetrisowe klocki – i to ta właśnie grupa w następnym tygodniu znacząco mniej razy wracała wspomnieniami do eksperymentalnych fotografii. Dr. Holmes twierdzi, że granie tak szybko po obserwacji traumatycznego wydarzenia blokuje mózg od kodowania bolesnych wspomnień. Tłumaczy to podzielnością mózgu na dwie główne części – zmysłową i analityczną. Ponieważ mózg nie radzi sobie zbyt dobrze z wielozadaniowością, Tetris, który mimo swojej prostoty wymaga od nas dużo umysłowej pracy, wpływa na inne procesy, w tym na proces zapamiętywania. Kolejna osoba związana z tym eksperymentem, Dr Catherine Deeprose dodaje, że na różne nowe wspomnienia można wpływać przez góra 6 godzin od zdarzenia. Tetrisowe granie powinno więc odbyć się w tym przedziale czasowym.

Ok, co do interferencji się zgodzę, i nawet szukałbym prostszego jej źródła – w hipokampie. Jest on po części odpowiedzialny za procesy wyobrażeniowe, za orientację przestrzenną. Obracanie klocków takich umiejętności wymaga. Głównie jednak hipokamp zajmuje się analizowaniem, segregacją i przetwarzaniem wspomnień, łącznie z „kodowaniem” krótkotrwałych na długotrwałe. Obie te funkcje – wyobraźnia i zapamiętywanie – mogą się gryźć. Idąc dalej, nie tylko Tetris mógłby tutaj pomóc. Wcześniej pisałem, że nawet trójwymiarowe strzelanie do Niemców podbudowuje wyobraźnię przestrzenną. Tylko nie wiadomo, czy granie w negatywnie emocjonalnie gry nie podbudują traumy. Może jednak świadczyć, że niezbyt dobrą opcją jest pozwalanie dzieciom na granie po nauce. Lepiej by było gdyby się najpierwej nagrały – niech przyjemność będzie przed obowiązkiem .



Połączenie hipokampu ze stresem jest jednak jeszcze bogatsze. Reakcja naszego organizmu na zagrożenie jest bardzo adaptacyjna. Wśród wielu zmian podczas stresowej sytuacji układ podwzgórze-przysadka-nadnercza wytwarza hormon zwany kortyzolem. Przy zdrowej sytuacji hipokamp zaczyna po dłuższej chwili wygaszać aktywność tego cwaniaczka, który przydaje się przy szybkich reakcjach związanych z ucieczką/agresją. Jeśli jednak stres trwa zbyt długo, lub jest zbyt traumatyczny, dochodzi do niekorzystnej zmiany neurochemicznej (nie mówiąc już o pojawieniu się trądziku). Im większe stężenie kortyzolu we krwi tym mniejsze serotoniny w komórkach hipokampu, który zaczyna owe komórki tracić, a co za tym idzie, tracić kontrolę nad hormonem stresu. Ten zaczyna szaleć, nasze reakcje stają się sztywne, często agresywne. Zniszczenie struktury, która konsolidując procesy pamięciowe pomaga nam reagować na sytuację pod względem pozytywnego i negatywnego jej znaku potrafi bardzo wpłynąć na żywot człowieka. Największe przerzedzenie komórek hipokampu występuje u depresyjnych samobójców…

Pozytywną zatem informacją jest fakt, że hipokamp przez całe życie jest w stanie produkować nowe komórki. Można zatem zatrzymać to sprzężenie zwrotne tracenia kontroli nad kortyzolem. "

Zródło --->tu.

Ten czynnik stresu jest u dzieci z zaburzeniami w rozwoju dość znaczny. Stwierdzono, że systematyczna gra (kilka minut dziennie) poprawia u nich koncentracje i rozwój mowy. O tym można przeczytać na forum Opóźnienie mowy.



Długo szukałam najlepszej wersji gry online. Dla mnie ważne było, by klocki nie spadały zbyt szybko. To budziło niechęć u dziecka. Nie pozwalało na przemyślenie sytuacji. Oczywiście dla wprawionych graczy szybkość jest atutem - właśnie rozwija. Ale dla początkującego dziecka te spadające klocki z zawrotną szybkością są stresogenne.
Znalazłam więc łatwą i wolną wersję. W sam raz dla dzieci:

Gra Tetris (numer 1)


-----------------------------------------------------

[groszek]

Maksiowi się nie spodobało Nie kuma o co biega w tej grze...

[stokrota]

Kiedyś pasjami w to grałam...
A Ania najczęściej w szpitalu lub w podróży przy pomocy takiego "urządzenia":


był to kiedyś nasz najlepszy "zestaw ratowniczy" na podróże samochodem.

ale znalazłam też Tetrisa - układankę, może łatwiejszą do zrozumienia? - nie wiem, czy jest w Polsce.

tetris inaczej

[anuszkaa]

Dla młodszych dzieci może warto poszukać gry o większych rozmiarach, to znaczy takiej żeby te klocki były większe. Są też planszowe wersje Tetris. Łatwiej się manipuluje klockiem, który można wziąć do ręki.




Czytaj ---> tu

-----------------------
EDIT:

Stokrotko, tak - jest w Polsce ta wersja gry, o której piszesz.

Czytaj ---->tu

A na allegro gierek do wyboru i koloru.
O ---->tu

[groszek]

Chciałabym, żeby Maks zagustował w takich zabawach. Ma taką kostkę układanka
z drewnianych klocków i też trzeba ułożyć kwadrat bądź sześcian.W ogóle nie chce tego brać do ręki

[anuszkaa]

Moja Ala też nie lubiła tego rodzaju układanek, kiedy była młodsza. Nudziły ją. Za to uwielbiała mozaikę i patyczaki. Może Maks jeszcze nie trafił na swoją ulubioną grę.


A tu jeszcze o wpływie Tetris na mózg:

Granie w Tetris zmienia mózg?

Granie w Tetris pogrubia korę mózgową i sprawia, że mózg funkcjonuje wydajniej - dowodzą naukowcy ze stanu Nowy Meksyk.

Przebadali oni dwie grupy nastolatek za pomocą funkcjonalnego i strukturalnego rezonansu magnetycznego, nie znajdując istotnych różnic. Następnie jedna grupa dziewczynek przez trzy miesiące grała w grę Tetris przez pół godziny dziennie.

Gdy ponownie porównano obie grupy, mózgi nastolatek, które grały w Tetris, lepiej funkcjonowały i miały grubszą korę mózgową! Co ciekawe, obszary charakteryzujące się większą efektywnością funkcjonowania były położone w innych miejscach niż te, gdzie uległa pogrubieniu kora mózgowa.

Źródło: Gazeta Wyborcza


A tu wnioski z eksperymentu:

Tetris zwiększa moc mózgu

Klasyczne puzzle komputerowe Tetris zwiększają moc mózgu.

Jak wykazują badania, ta prosta gra w porównaniu do dzisiejszych zaawansowanych gier komputerowych przy częstej grze zwiększa liczbę szarych komórek gracza oraz poprawia myślenie.

Ustalenia zostały dokonane po przebadaniu nastoletnich dziewczynek, które poproszono o to, by codziennie przez pół godziny przez okres trzech miesięcy grały w Tetris. Naukowcy twierdzą, iż skany wykryły zmiany strukturalne w niektórych częściach mózgu odpowiedzialnych za ruch, krytyczne myślenie, rozumowanie, język i przetwarzanie danych.

Naukowcy z Mind Research Network w Albuquerque, USA także wierzą, iż praktykujący grę, która zmusza do żonglowania spadającymi blokami w różnych kształtach po to, by ułożyć je w zgrabną i szczelną całość na ekranie monitora, może wspomagać efektywne myślenie.

Neuropsycholog dr Rex Jung powiedział: Jednym z najbardziej zaskakujących odkryć w badaniach nad mózgiem dokonanych w przeciągu 5 lat było to, że żonglowanie tymi bloczkami zwiększa liczbę szarych komórek w mózgu.
Zwiększona liczba szarych komórek może oznaczać, iż pewne obszary mózgu nie muszą tak ciężko pracować, by wykonać złożone polecenia i zadania.

Psycholog i współautor badania, dr Richard Haier, dodaje, że on i Jung są bardzo zadowoleni, obserwując, jak kora mózgowa dziewczynek grających w Tetris uległa pogrubieniu, będąc równocześnie znakiem zwiększonej liczby szarych komórek w porównaniu do tych dziewczynek, które nie grały w Tetris.

Tetris został opracowany przez rosyjskiego programistę, Aleksieja Pażytnowa, w 1984 r. i pozostaje jedną z najpopularniejszych na świecie gier komputerowych.

Żródło---> Medycyna 24

[anuszkaa]

Żeby oswoić dziecko z zasadami układania bloczków w grze tetris pomocne są zwykłe klocki.
Chętnie bym takie kupiła. Znalazłam fajną grę, ale raczej u nas nie do dostania.

[groszek]

Anuszko zachęcona Twoimi poszukiwaniami przystosowałam nasze klocki do układania tetris.

[izakrupska]

Groszku miałam właśnie o tym pisać, ze spokojnie bloczki do numicona się nadają :). Wystarczy sobie kostkę tylko zrobić z szablonami i gra gotowa

[anuszkaa]

[anuszkaa]

Zobaczyłam na Zakątku Maksa, jak świetnie sobie radzi z układaniem klocków. Brawo.

Żeby lista dostępnych klocków była pełna dodam jeszcze Tetris bloki



i Katamino



Katamino, choć podobne (bloki nie składają się z czterech klocków jak Tetris lecz z pięciu), rządzi się swoimi regułami.
Można je zobaczyć ----> tu.

[Joanna]

[Iga]

[anuszkaa]

Iga, w Tetrisie znikają zapełnione linie poziome. Kolory nie grają roli.
Właśnie chodzi o to, żeby tak kombinować, przekręcać te klocki, by zapchać dziury.
A Iza fajnie wymyśliła (tak zrozumiałam), żeby zrobić kostkę do gry - nie oczka a szablony klocków. Kostka po wyrzuceniu pokazuje, jakiego klocka masz użyć - spróbować "wcisnąć w dziury".

[izakrupska]

Dokładnie tak jak pisze anuszka, no tu nie będzie znikać ale zabawa może trwać do zapełnienia planszy na przykład. Kostka jest po to by dziecko nie wybierało sobie samo klocka do dopasowania, ale by musiało jakoś wpasować ten losowo wybrany. Ewentualnie raczka losuje kształt z worka.
Plusem jest to, ze tu dziecko ma czas do zastanowienia, na gierkach tych komputerowy jest bardzo ograniczony czas.
No i ja widzę jeszcze jeden plus zabawy klockami numicona, można pytać jaka to liczba :)