Wysłany: 2014-08-04, 14:58 Ćwiczenia na wiotkość mięśni
Kochani byłam na turnusie rehabilitacyjnym już jakiś czas temu. Są skuteczne, ale bardzo drogie. Zanim uzbieramy na kolejny chciałabym sama ćwiczyć z dzieckiem, bo zauważyłam, że jak już minął pewien czas bez ćwiczeń to efekty nie utrzymują się stale. Mam malutkie doświadczenie bo byliśmy dopiero na 1 turnusie.
Pomożecie z jakimiś ćwiczeniami? Jakie można wykonywać w domu na hipotonie?
Teraz sobie pluje w twarz, że nie przyglądałam się uważnie rehabilitantom na turnusie :(
Aleksanderko przedstaw nam się w tym wątku napisz ile ma Twoje dziecko, bo trudno doradzać nie wiedząc czy to dziecko kilkumiesięczne, czy kilkuletnie.
Twój temat przeniosłam do wątku rehabilitacji ruchowej, dużo już zostało napisane
Odświeżam temat bo sama nie wiem co i jak mam ćwiczyć z 3 miesiecznym dzieckiem w domu. Nie byłam na turnusach, nie mam doświadczenia ,może ktoś podrzucić kornety, oprócz podnoszenia i przewijania metodą bobath?
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-31, 13:46 Mamo tato co wy na to
Paweł Zawitkowski był teraapeuta w IMiDZ na Kasprzaka, a teraz mozna go znaleźć na youtube, można też kupić jego książke z płyta.Podobno sa tam ćwiczenia na wiotkość mięśniową...
Dziękuję groszku za odpowiedź. Tak widziałam Zawitkowskiego na yt, ale albo nie umiem szukać, albo mówi on tam głownie o czynnościach codziennych, albo dość ogólnie a ja liczyłam na kornety od aktywnych w domu mam...
a podany przez Ciebie link na pierwszy rzut oka wzbudził mój entuzjazm, ale po wnikliwej lekturze niestety też nie dał mi konkretnych odpowiedzi
Może jednak jacyś rodzice ćwiczyli z dzieckiem w domu?
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 1723 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-01, 12:33
ARa ja cwiczylam w domu, ale było to 6 lat temu. Tam gdzie Nikodem chodził na rehabilitację poprosiliśmy o zajęcia instruktażowe. Zapłaciliśmy jak za rehabilitację. A potem na bieżąco obserwowałam jak Nikodem jest cwiczony.
_________________ Monika mama Nikodemka z zD (19.07.2010), Adasia (19.07.2010) i Emilki (14.07.1997)
Rozumiem, że przez 6 lat człowiek zapomina bezużyteczną mu wiedzę, ale może coś tam jednak pamiętasz monikagr?
Jestem teraz w kropce. Podjęliśmy w lipcu rehabilitację, ale nasza rehabilitantka odeszła z tego ośrodka z końcem sierpnia, przekazując nas niby koleżance z którą wczoraj rozmawiałam, i usłyszałam przez telefon prośbę o kontakt w poniedziałek lub wtorek to wtedy mi pani odpowie czy w ogóle będzie miała dla nas czas... Wiec nie wiem czy ta rehabilitacja będzie czy nie i na jakiej zasadzie doszło do tego przekazania... A niestety poprzednia rehabilitantka pokala mi tylko jak małą mam podnosić i przewijać... nic poza tym a czas ucieka... szkoda mi tego przestoju bo lekarze są zachwyceni osiągnięciami Ali,a ja boję się, ze przez takie przerwy tylko na tym straci :(
Pomogła: 15 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 5794 Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2016-09-01, 17:34
ARa, wy jesteście z Warszawy ?
_________________ Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
Pomogła: 15 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 5794 Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2016-09-01, 17:45
Ok, bardziej skupiłam się na postach ARy, w których przewija się Warszawa ....
ARa, jak chcesz, to zadzwoń do mojej siostry Agnieszka Słoniowska - ona specjalizuje się w rehabilitacji małych dzieci, umów się na konsultacje, pokaże ci jak ćwiczyć, może pozwoli nagrać i będziesz to robić w domu.
Tylko musisz przyjechać do Warszawy i to jest prywatna wizyta.
Myślę, że trudno będzie komuś z nas poinstruować cię, jak ćwiczyć z dzieckiem.
Pamiętam jak mnie Agnieszka uczyła, to sprawdzała czy dobrze wykonuję jakieś ćwiczenie z Piotrkiem. Tak samo rehabilitantka na Pilickiej też mnie sprawdzała czy potrafię powtórzyć.
_________________ Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
groszku a nie znasz jakiejś podobnej publikacji po polsku?
aniak mentalnie bliżej mi do Warszawy niż do Lublina mimo, iż to i tak ponad 160km, nie mniej jednak jeśli chodzi o leczenie specjalistyczne to jeździmy do stolicy właśnie. Kontakt zapiszę, ale powiem szczerze, że koszta przerażają... przy trójce małych dzieci i rozpoczętej budowie domu na Południowym Podlasiu ;)
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 1723 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-02, 12:41
ARa może wiedza nie ucieka, ale nie miałabym odwagi tak przez forum tłumaczyć co i jak bo źle wykonanymi ćwiczeniami można zrobić więcej szkody niż pożytku.
To tak jak przyszła do nas neurologopedka i pokazała jak masowac, gdzie naciskać, naciagac itp ( morales) na co druga powiedziała, że skoro to takie prosto to nie potrzebnie wydawała tyle pieniędzy na kurs.
_________________ Monika mama Nikodemka z zD (19.07.2010), Adasia (19.07.2010) i Emilki (14.07.1997)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum