To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Zakątek medyczny - Użądlenia

romaya - 2011-08-19, 11:16

Ania, nie rezygnuj z przyjemności - w aptekach można kupić dobre repelenty, także całkowicie naturalne, oparte na olejkach eterycznych, a naprawdę skuteczne :tak:
vagabunda8 - 2011-08-19, 13:16

Magda, ma rację, też Antkowi kupuję nawet zwykły Off też jest dobry. Są preparaty w sprayu i żele. Do wyboru, do koloru.
anna30 - 2011-08-19, 13:29

Aniu, identycznie to wygląda u Pauli jak Ją pogryzą komarzyska :cry: . A Paula jest ewidentnie uczulona. Na noc w pokoju mam włączony anty-komar do kontaktu (specjalny dla dzieci), siatki w oknach, firanka na drzwiach. W dzień naklejamy plasterki na plecki (na koszulkę lub body) do tego psikam Ją sprayem na komary dla dzieci. Uważam tylko na osy, pszczoły, gzy... W lodówce adrenalina.
Jak tylko zobaczę ugryzienie od razu Fenistil gel i wapno 3xdziennie. To się bardzo długo u Pauli goiło, zostały blizny, ale już jaśnieją. Nie mogłam Jej upilnować, żeby nie drapała. Bolało Ją to, swędziało, długo leciało z tego takie coś surowiczego/ropnego. Potem zaschło, strupek zszedł, skóra wokół się trochę suszyła, ale smarowałam tłustym kremem i jest ok.
Przy dziecku uczulonym trzeba po prostu podwójnie uważać i tyle, ale dziewczyny mają rację - nie ma co rezygnować z przyjemności :spoko:
My chodzimy do lasu (mieszkamy pod lasem :lol: ), jeździmy nad wodę, robimy grille, ogniska... Jest ok :spoko: A alergolog mi powiedziała, że z wiekiem to się jeszcze może u dziecka zmienić na lepsze, alergia może złagodnieć :tak:

Grażyna O. - 2012-08-23, 17:54

Tomek zaliczył 1 w życiu użądlenie osy. Oczywiście on to musi być oryginalny, dziabnęła go między oczami powyżej okularów. Od razu spuchł nos i pod oczami, biegiem do domu (nawet nie swojego) i okłady z zimnego pomidora :roll: , bo oczywiście lodu nie dał sobie przyłożyć. W tym czasie szybki telefon do przychodni, lekarka jeszcze jest - więc jeżeli się nie dusi to mamy przyjechać do przychodni, jakby się zaczął dusić dzwonić po pogotowie.

I od razu przypomniało mi się szkolenie z I pomocy na zlocie i karetkę, która przyjechała do użądlonego pracownika :cry:

romaya - 2012-08-23, 17:59

Przyłóż rozkrojoną cebulę, albo zrób okład z octu spirytusowego - działa :spoko: I poproś o receptę na adrenalinę, tak na wszelki wypadek.
Grażyna O. - 2012-08-23, 18:00

Ale między oczami? Jak wetrze w oczy to będzie szczypać :-(
romaya - 2012-08-23, 18:01

Ocet na wacik i zaplastruj. Ma być lekko wilgotny, nie musi ciec.
magda - 2012-08-23, 18:31

Na zlocie Ania groszkowa robiła okład z cebuli córeczce mamusiBartusia. Z tego co mówiła to najlepsza jest ta cienka skórka z cebuli.
efcia - 2012-08-23, 21:03

Dziewczyny a ta cebula na użądlenia po komarach też działa?
Mój starszy po komarach to ma takie opuchlizny, ze mu tydzień trzymają a jak go kiedyś za uchem ukąsił to mu tak płatki spuchły i ucho całe oklapło :-(

romaya - 2012-08-23, 21:08

efcia, w tym przypadku może nie podziałać. Młody wydaje się mieć alergię na ukąszenia owadów nabłonkoskrzydłych. Wystrzegajcie się wszelkich jadowitych kąsaczy :-( I adrenalinę bym kupiła na wszelki...
efcia - 2012-08-23, 21:20

Romaya dzięki, myslałam, że może uda sie cebulą zadziałac, bo chyba już wszystko mielismy ;/
On ogólnie to jest alergikiem miał robione testy, szkoda że na robale testów nie robią, a może robią a ja nie wiem?

anna30 - 2012-08-23, 21:31

Paulina uczulona, ale o testach na jad robali też nie słyszałam. Jak Ją wczoraj komar w mały palec u ręki ugryzł to pół dłoni spuchnięte jak bańka, a dziś sie na tym zrobiły takie małe wodne pęcherzyki jak opryszczka. I to się będzie z miesiąc babrało :cry: Zawsze tak jest. Podaje wapno, Zyrtex, smaruję Fenistilem. Os u na pełno, pilnuję Pauli jak na dworze jesteśmy, ale i tak adrenalina zawsze jest pod ręką. Wolę nie ryzykować.
romaya - 2012-08-23, 21:35

Ja o testach nie słyszałam, ale podobnie reaguje na komary i meszki moja Majka. Alergolog odczyn zakwalifikował do silnej alergii na nabłonkoskrzydłe. Dotąd woziłam ze sobą wszędzie adrenalinę na wypadek osy/pszczoły. Nad jeziorem miłości jedna młodą użądliła i odczyn był mniejszy niż przy komarze :wow: Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni... Porozmawiam przy najbliższej okazji a alergologiem - muszę Majce nowego znaleźć, bo poprzedni właśnie zmarł. Po ukąszeniu malarycznego komara :-?
efcia - 2012-08-23, 21:59

Łał, a gdzie go ten komar dorwał?, szkoda lekarza jeśli dobrym był.
Nam pęcheżyki na bąblu po komarze się na szczęście nie robią, ale ogólnie jest nieciekawie. Tez mamy zyrtex, wapno, fenistil żel a nawet fenistil w kropelkach.
Niewiele to skutkuje, zel prawie wcale, ten fenistil w kropelkach chyba szybciej dzieła, przynajmniej na Dawida bo na Mikołaja(tego starszego) to nic nie działa.
A tą adrenaline to alergolog przepisuje? Mamy wizyte w październiku dopiero ale zapytam o nią.

romaya - 2012-08-23, 22:01

Adrenalinę przepisze rodzinny spokojnie :tak: Kiedyś kosztowała krocie, teraz cena spokoju na co najmniej rok ok. 35 zł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group