Wiek: 40 Dołączyła: 10 Sie 2008 Posty: 51 Skąd: Katowice/Dublin
Wysłany: 2008-09-12, 00:04
Mam teraz pytanie do Mam dzieci po operacji. Pan doktor, który operował Alusia powiedział, że nie można go kłaść na klatce piersiowej przez najbliższe 6 do 8 tygodni. I moje pytanie brzmi: Jakie ćwiczenia robiliście ze swoimi dziećmi w tym czasie???? Wprawdzie Aleks już zaczyna siadać przez co ćwiczy sobie główkę i kręgosłup, ale chciałabym z Nim robić coś więcej. Może jakieś ćwiczenia na nogi?????
_________________ Agnieszka - mama Alexa z zD ur. 17.03.2008
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2008-09-12, 06:29
Nie wiem czemu tak długo. U mnie po miesiącu pozwolono mi jechać na turnus rehabilitacyjny i tam normalnie ćwiczył z rehabilitantem. Cieszę sie razem z wami że już wszystko dobrze. Pozdrawiam.
U nas lekarz kazał dać sobie na wstrzymanie z rehabilitacją przez 6 tygodni, Młody miał operację 23 czerwca, a ćwiczyć zaczęliśmy 8 sierpnia. Fakt, że ciężko było go utrzymać na plecach
_________________ Mama Olisia z ZD (03.12.2007), Jessiczki (31.01.2010), Laury (18.09.2011) i Trójki w innym wymiarze
sabina nawijacz szczesliwa mama Sandry ,Daniela i Noela
Wiek: 44 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 996 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2008-09-12, 21:42
Rowniez mamy taki problem po drugiej operacji mamy zakaz 6 tyg na wstawanie,podciaganie sie i pelzanie,okropnie ciezko Sandre utrzymac tak sie rwie,ale zostaly nam 3 tyg ;/po pierwszej mielismy tylko cwiczenia oddechowe w formie rehabilitacji
_________________ moja Sandra (26.12.2006)z ZD ,Daniel (19.09.2009)i Noel(18.07.2013)
Ania Bydgoszcz trajkotek żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi ...
Nam lekarze też nie pozwolili ćwiczyć przez miesiąc,nawet masażu nie mogłam robić.Ale po kontroli w Łodzi -miesiąc po operacji zaczęliśmy ćwiczyć.Teraz Sebuś się rozpędził i idzie jak burza.
_________________ Ania, mama Sebastiana z ZD (14.10.2007), Adriana 26 l, Patrycji 24 l i żona Adama
Historia Sebastianka
Pomogła: 3 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Sie 2008 Posty: 3953 Skąd: Stargard
Wysłany: 2008-09-29, 20:37
My 4 sierpnia mielismy operację a już 6 września Hanuśka była na pierwszej rehabilitacji, bez żadych przeciwskazań od kardiologów i kardiochirurga.
A co do leżeia na brzuszku... Też nam pozwolili z ograniczeniem do 5 min dziennie, ale to zawsze coś...
Wiek: 43 Dołączyła: 10 Sty 2008 Posty: 15 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-29, 21:10
witam. nasz Szymon miał operację 26 czerwca i po 4 dniach przewrócił się na brzuch. ja o mało nie dostałam zawału. ale lekarze CZD powiedzieli, że to widocznie go nie boli. potem na wypisie dostaliśmy zalecenia co do rehabilitacji nie obciążającej mostka. i 2 tygodnie po operacji mieliśmy pierwszą randkę z naszą rehabilitantką Panią Anią, najpierw były to lekkie ćwiczenia, potem stopniowo wracaliśmy do normalnego trybu. ale tak naprawdę to indywidualna sprawa w każdym przypadku.
Wiek: 42 Dołączyła: 25 Mar 2008 Posty: 175 Skąd: śląsk
Wysłany: 2008-10-23, 13:07
O naszej rehabilitacji nie było mowy przez 2 miesiace po operacji serca. Do tej pory (to już 3 miesiące po operacji) mamy ograniczone możliwości. Oskar ma problemy z mostkiem, jest niezrośnięty na dole. W sumie wystaje taki garb. Teraz czekamy na dr Pająka jak wróci z urlopu co dalej. Czy będzie druga refiksacja ?
_________________ Monika, mama Oskarka z zD (ur.23.01.2008r.) i Kingi (ur. 29.04.2011r.)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum