FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Hipotermia
Autor Wiadomość
AgnieszkaEl 
mruczek
Agnieszka


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sie 2008
Posty: 51
Skąd: Katowice/Dublin
Wysłany: 2008-08-26, 00:10   

My już po operacji...ciężka sprawa. Bo początkowych dobrych nowina kiedy go podłączyli do maszyny, która miała za jego serduszko pracować, nastąpiły trochę nieciekawe...a mianowicie, w czasie operacji Alusiek zaczął bardzo krwawić i musieli mu obniżyć temperaturę ciała do 25 stopnia, wystąpiło też niskie ciśnienie, co mogło spowodować jakieś uszkodzenia w mózgu, ale tego na razie nie wiadomo, oprócz tego znaleziono również dodatkową aortę, która dodatkowo odprowadzała jego krew z serca...pomimo ryzyka zrobiono zabieg na sercu no i teraz tylko pozostaje nam czekanie i zobaczymy jak z nim będzie :-(
 
 
djulia 
nawijacz


Wiek: 42
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 927
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-08-26, 14:07   

Kinga podczas zabiegu była schłodzona do 16-17 stopni i jest wszystko dobrze, bądź dobrej mysli i nie martw się na zapas :*
_________________
Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
 
 
AgnieszkaEl 
mruczek
Agnieszka


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sie 2008
Posty: 51
Skąd: Katowice/Dublin
Wysłany: 2008-09-09, 23:42   

DZIĘKUJĘ bardzo wszystkim za dobre słowa :-) Dzięki Bogu jest już po wszystkim i wszystko jest w porządku. Aluś to silny facet. Tak jak pisałam wcześniej było podejrzenie uszkodzenia mózgu, więc dokładnie go obserwowaliśmy, aby zauważyć jakieś zmiany...niestety pierwsze dni po operacji nie były ciekawe, miałam wrażenie, że Maluszek nas nie poznaje, w ogóle nie reagował na nic, no i dziwnie ruszał oczami. Na szczęście to był wynik podawania mu morfiny przez pierwsze dwa dni i silnych leków przeciwbólowych przez kilka kolejnych. Ja niestety byłam załamana...to po prostu nie był mój Aluś. Aż w końcu pewnego dnia przyszłam do niego i...Aleks się do mnie uśmiechnął :okular: Po prostu skakałam z radości...no a później poszło wszystko jak po maśle...no i teraz już w ogóle nie mam czasu dla siebie. Moje Maleństwo jest o wiele silniejsze niż było, mniej śpi, więcej je, no i bardzo ale to bardzo interesuje się wszystkim dookoła, śmieje się non stop i ma zupełnie inny głosik. Ponieważ nie można go kłaść na brzuszku przez kilka tygodni, Mały zaczyna już siadać...a do wszystkiego jest strasznie marudny bo mu ząbki idą :jupi: Ale na szczęście już wszystko za nami
_________________
Agnieszka - mama Alexa z zD ur. 17.03.2008
 
 
Ania Bydgoszcz 
trajkotek
żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi ...


Pomogła: 19 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 02 Lis 2007
Posty: 2331
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-09-29, 23:56   

Sebastianek też był operowany w hipotermii i schładzany do 20 stopni.
_________________
Ania, mama Sebastiana z ZD (14.10.2007), Adriana 26 l, Patrycji 24 l i żona Adama
Historia Sebastianka


http://forum.zakatek21.pl/viewtopic.php?t=4592
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu