[kruffka]

Proszę sobie poczytać

[Norelka]

Ale o co chodzi?....

[kruffka]

Ciekawa jestem czy te usługi przysługują też dzieciom z zespołem Downa, bo na przykład wczoraj pochwaliły mi się mamy dzieciaków z autyzmem, że korzystają z takich usług. Im lekarz prowadzący przepisał 25 godzin tygodniowo i naprawdę ktoś do nich przychodzi. Nawet były zdziwione, że nic nie wiem. No nic nie wiem i na dodatek jesteśmy wszyscy chorzy, więc nic się nie dowiem przez najbliższe parę dni

[Grażyna O.]

Cytat:

...Specjalistyczne usługi są świadczone przez osoby posiadające kwalifikacje do wykonywania zawodu: pracownika socjalnego, psychologa, pedagoga, logopedy, terapeuty zajęciowego, pielęgniarki, asystenta osoby niepełnosprawnej, opiekunki środowiskowej, specjalisty w zakresie rehabilitacji medycznej, fizjoterapeuty. Ustala się następujące rodzaje specjalistycznych usług dostosowanych do szczególnych potrzeb osób wymagających pomocy w formie specjalistycznych usług, wynikających z rodzaju ich schorzenia lub niepełnosprawności, świadczone przez osoby ze specjalistycznym przygotowaniem zawodowym: * uczenie i rozwijanie umiejętności niezbędnych do samodzielnego życia, * pielęgnacja - jako wspieranie procesu leczenia, * rehabilitacja fizyczna i usprawnianie zaburzonych funkcji organizmu, * pomoc mieszkaniowa, * zapewnienie dzieciom i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi dostępu do zajęć rehabilitacyjnych i rewalidacyjno-wychowawczych.

Źródło

Kruffko - prawnie należą się, ale jak to wygląda w rzeczywistości?

[Iga]

Nie wiem, czy piszę na temat.

Kolega powiedział mi, że mogę iść do Mopsu i poprosić o terapeute, który będzie przychodzić do Majki, na takiej zasadzie jak przychodzą panie do dzieci z autyzmem.

Dzwoniłam tam, panie oczywiście nie mają pojęcia, czy Majce przysługuje. Jednak powiedziały, żebym załatwiła zaświadczenie od lekarza, że Majka wymaga terapii i zajęć ze specjalistą i będą panie przychodzić. Muszę mieć jeszcze program jakim Majka ma być prowadzona i będą myśleć.

Za godzinę płaci się w zależności od naszych dochodów dochodów.

Więc chyba się należy. Niewiedza urzędników mnie przeraża.

[kruffka]

Uhm, tym bardziej że rok temu byłam w naszym mopsie i pytałam się czy jest możliwość takich usług (tylko nie znałam dokładnej ich nazwy) i panie rozłożyły łapeczki w bezradności, ponieważ nie wiedziały o niczym takim! A dzisiaj jak podałam nazwę, tak od razu wiedziały. U nas prywatny rynek jest poza moim zasięgiem: 100 zł za wizyty domowe, a 100% SUO to raptem 30zł. Już się pytałam. Trzeba mieć dokumencik nazywający się: Indywidualny Program Pracy z Dzieckiem.

[Iga]

kruffka może takie głupie pytanie, ale czy SUO dotyczy również logopedów, psychologów, czy tylko pań ogólnie usprawniających?

[Maciejka]

"Specjalistyczne usługi są świadczone przez osoby posiadające kwalifikacje do wykonywania zawodu: pracownika socjalnego, psychologa, pedagoga, logopedy, terapeuty zajęciowego, pielęgniarki, asystenta osoby niepełnosprawnej, opiekunki środowiskowej, specjalisty w zakresie rehabilitacji medycznej, fizjoterapeuty."

Ciekawe w jakiej wysokości odpłatność ustaliłby mój ośrodek pomocy społecznej? Jak znam życie to pewnie nic nie będą wiedzieć na ten temat.
Kruffko jak i gdzie załatwić ten potrzebny dokument? Czy dobrze rozumiem, że u Ciebie maksymalnie płaci się 30 zł?

[Iga]

Maciejko u nas to, np 5 zł, bo Pani za godzinę bierze ok 25 zł (ale ja mieszkam w Dębicy nie w dużym mieście). To są informacje z 2 ręki
A jeżeli ma się niskie dochody to nic się nie płąci.

[kruffka]

Maciejko Tak, ale kontrakt jest podpisany do końca grudnia, więc nie wiadomo ile potem by te opłaty wynosiły (chyba cena nie podrośnie do 100 zł.?), i w linku który podałam jest też mowa o tym, że wysokość opłaty jest uzależniona od dochodów. Pytałam się o najwyższą stuprocentową stawkę, i taką cenę usłyszałam. Nie mam tego na piśmie jednak

[kabatka]

Dziewczyny zajrzyjcie do tego dokumentu.
Jest w nim wszystko wyszczególnione: kryteria dochodu, zakres usług oraz wzory podań.

[gaga]

No w końcu mi się może uda to już 4 podejście.Zawsze mi się coś z chrzani.My korzystamy już 2 rok z usług SUO,a jest to już 3,4 lata w naszym mieście.Mogą korzystać dzieciaki z różnymi schorzeniami i w wieku szkolnym też.Mamy 20 godzin miesięcznie tj.8 z logopedą ,8 z pedagogiem i 4 z rehabilitantem.Wymagało trochę zachodu stworzenie tego w MOPS i dobrej woli rodziców,Dyrekcji i Urzędu Miasta.Program jest finansowany z Ministerstwa Polityki i Spraw Socjalnych.Raz w roku składa się papiery:orzeczenie,podanie,zaświadczenie o dochodzie i zaświadczenie od psychiatry dziecięcego,który na naszym terenie jest trudno uchwytny.On stwierdza zasadność zajęć i liczbę godzin,szczerze nie wiem po co to?Ach jest też wywiad środowiskowy przeprowadzony przez pracowników MOPS nad celowością świadczonych usług i sprawdzeniem warunków materialnych.Jeśli dochód na osobę w rodzinie jest niski bodajże 583 zł miesięcznie na osobę to zajęcia są nie odpłatne.Specjaliści prowadzący mają płacone brutto 18 zł za 45 min,można też wziąć dodatkowe godziny są wtedy płatne,ale zawsze to mniej niż 30 min za 50 zł i więcej.

[łukewa]

A jak się ma taka opieka dla dziecka z porażeniem mózgowym.Moja koleżanka Magda ma 4 letnią córeczkę Laurę z MPD. Mam wrażenie, że Magda jest wyczerpana psychicznie (ciągłe wyjazdy na rehabilitację, brak widocznych postępów). Na dodatek jest z tym wszystkim praktycznie sama. Jej mąż prowadzi firmę spedycyjną i jest ciągle w trasie. Rodzice Magdy młodo poumierali, a siostry są za granicą. Widzę po niej, że ma już tego wszystkiego dość. Pomyślałam sobie, że należy jej się chyba taka pomoc z gminy. Myślę, że to by było dla niej wielkie ułatwienie, gdyby choć na dwie godziny dziennie ktoś przyszedł i popilnował malutkiej. Będę wdzięczna za informacje w tej sprawie.

[Iga]

Wydaje mi się, że się należy. U nas mówili jedynie o autyzmie i nie słyszeli o dzieciach z zD, że mogą uczestniczyć w takim programie. Później okazało się, że dla zD sie należy. Więc dla MPD chyba też.

[kruffka]

Otóż wątek założyłam w połowie listopada i zaraz potem zaczęłam sie starać o przyznanie usług opiekuńczych. Trochę się zacięło przy opinii psychologicznej i innych zaświadczeń z OWI, nie ze złej woli, jestem zadowolona z obsługi na Pilickiej.
Potem zacięło się przy zbieraniu naszych dorosłych dokumentów: trzeba było zebrać zaświadczenie o dochodach.
I zacięło się też przy walce o te usługi, w której orężem były rozmaite przepisy - naturalnie przewagę miał cały czas MOPS, przecież oni się znają na tych przepisach, a ja zupełnie nie. W dodatku jestem mamusią kwoką, a nie urzędnikiem i nie bardzo odnajduję się w takiej walce.

I dzisiaj nareszcie dostałam decyzję, co do któej byłam przekonana, że będzie odmowna, po Waszych postach. A tu niespodzianka: dostaliśmy usługi. W ilości 1 godz. 4 razy w tygodniu, ale to z dwóch powodów:
1. płacimy w całości, więc to sporo wychodzi - prawie 500 zł na miesiąc, a przecież są też inne wydatki
2. trochę dla świętego spokoju zgodziłam się napisać prośbę o tak małą ilość, bo pracownica wytłumaczyła mi, że pieniądze wpłacone przeze mnie trafiają na inne konto, niż to na bieżącą działalność i oni mają problemy potem z ich wykorzystaniem

Dostaliśmy, hura, cieszę się niezmiernie! Tak bardzo, że aż laptopa nie mogłam znaleźć, mimo że leżał na stole koło mnie, na pustym stole. Obiegłam cały dom w poszukiwaniu laptopa! Chciałabym przy okazji wytłuamczyć dlaczego to dla mnie taka niespodzianka: Martynka ma orzeczenie o niepełnosprawności na niedosłuch i wadę serca!

Dziewczyny, zakasujcie rękawy, bo dla przeciętnej rodziny to wygrana na loterii. OWI zlecił 16 godzin tygodniowo dla Martynki - uważam że to świetne rozwiązanie.

No i ceny są różne w zależności od miejsca w Polsce oczywiście, nie są ustalane odgórnie. Ale dla nas 30 zł to i tak mniej niż 60zł w miejscu, do którego musimy dojechać, lub 100zł w domu, bo tyle tu u nas usługi specjalistyczne kosztują, przynajmniej my tyle niegdyś płaciliśmy.