FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Kardiomiopatia gąbczasta
Autor Wiadomość
natan 
trajkotek


Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 2243
Skąd: tychy
Wysłany: 2009-09-15, 14:04   

Zuzka to silna dziewczyna,szybka i zwinna,serducho pracuje wszystko jest ok,jestem dobrej myśli w dalszym ciągu i wierzę,że nadal tak będzie.

Jeżeli chodzi o przeszczep to zgadzam się z Kasią.

Nie rozumiem jeszcze jednego...tych dwóch szkół lekarzy,dla mnie przynajmniej to jakiś absurd po co dawać leki(w tym wypadku na niewydolność,skoro jej nie ma? )
to tak jakbym brała antybiotyk na zapalenie oskrzeli,których nie mam,po to,żeby zapalenie nie dopadło mnie za miesiąc :shock:
Dla mnie jest to niepotrzebne obciążanie organizmu i lekomania :-?
_________________
Monika mama Natana z zD ur.29.07.2008,Tymona ur.20.04.2010.
 
 
ania_as 
trajkotek


Wiek: 53
Dołączyła: 31 Paź 2006
Posty: 2078
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-09-15, 15:36   

Zuziu, życzę Ci jak najwięcej zdrówka, żeby serduszko już zawsze dobrze działało, :papa: .

Natan, co do dwóch szkół leczenia to nie ma co się dziwić, w przypadku tarczycy też tak jest. Jedni zalecają podawanie hormonów nawet, gdy tarczyca jest zdrowa (sugerując się tym, że nastąpi poprawa rozwoju umysłowego dziecka z ZD), inni tego nie robią nawet, gdy rozwój umysłowy dziecka jest bardzo słaby.
_________________
Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
 
 
beticz 
złotousty


Pomogła: 1 raz
Wiek: 46
Dołączyła: 30 Sie 2008
Posty: 3629
Skąd: Tychy
Wysłany: 2009-09-15, 20:44   

Dzięki za słowa otuchy, miejmy nadzieję, ze w dalszym ciągu nic się nie będzie działo.
Z tym przeszczem tez jestem zdziwiona, dyskryminalcji raczej nie podejrzewam bo gdyby tak było to by naszych dzieci nie operowali, ale nie wiem może chodzi o to, ze organizmy naszych dzieci są osłabione, ryzyko dużych powikłańczy odrzutu jest może za duże, a być może samej operacji by nie przeżyły, nie wiem nie mam pojęcia, jakiś powód musi być.

A z lekami cóż, pozostaje mi zaufać, są w końcu specjalistami i czasami muszą zaufać intuicji, aczkolwiek tak jak pisałam jest otwarty na zmiany jesli chodiz o odstawienie leku, zobaczymy co z tego wyjdzie. Czasami lekarze muszą wybrać lepsze "zło".
_________________
Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi
Zakątek Zuzanki
 
 
Iwona K 
nawijacz

Pomogła: 1 raz
Wiek: 62
Dołączyła: 03 Lis 2006
Posty: 1021
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-09-15, 21:35   

Beatko,i ja jak wszystkie dziewczyny wcześniej już pisały, mam nadzieję, że przebieg choroby serduszka Zuzi będzie dalej łagodny i nie będzie konieczne żadne drastyczne leczenie.
W kwestii przeszczepu mogę napisac o naszych doświadczeniach dotyczacych przeszczepu szpiku. Też na początku leczenia mówiono mi, że dzieciom z zD takiego zabiegu się nie robi, ale kiedy okazał się koniecznym aby ratować życie Wojtka, wykonano go, choć uprzedzano mnie, że jest to zabieg którego może synek nie przeżyć. Moje pierwsze pytanie było, czy dawcą może być osoba z prawidłowym kariotypem, czy też z zD. Dawcą szpiku dla Wojtka jest całkiem zdrowy facet.
_________________
Mama Wojtka z zD ur.13 luty 2004
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu