Pani doktor mówiła o wielu zaletach tegoż korektora
- zapewnia warunki rozwoju prawidłowego zgryzu u dziecka
- służy do odzwyczajenia dziecka od nawyku ssania: smoczka, palca, warg
- stosowany do terapii dzieci z zaburzeniami mowy
- uczy domykania buzi i oddychania przez nos.
Koszt nieduży, więc nawet jak się nie sprawdzi, to nie ma o co płakać.
Dzisiejsza pani doktor z sercem. Normalnie kasuje 80 zł za konsultację, a nam wzięła 50 zł.
Grażyna, a Tomek nosi ten korektor?
Ja właśnie takie coś wywaliłam do śmietnika. Pani doktor kazała to rozgrzewać w gorącej wodzie, ale znam swojego syna i wiem, że nic z noszenia by nie wyszło. I zapłaciłam 10 zł., a nie 4.
Ale Tomek ma go nie nosić, tylko wyciągać. Tak jak pisałam wcześniej: wsadzić pomiędzy wargi i zęby, zrobić z ust dziobek i jak najmocniej trzymać wargami, a ja pociągam żeby go wyciągnąć. Podobno przez takie napinanie wszystko się prawidłowo kształtuje i przy okazji wzmacnia.
Co do ceny to podałam z tej strony (poprawka 5 zł), bo my dostaliśmy za darmo.
Ja podobnie jak Kabatka też taki "aparacik" zaliczyłam w dzieciństwie,
potem był aparat (z odlewu) ale i tak wada zgryzu jest nadal
(choć może bez tego byłaby bardziej widoczna).
Ja miałam to szczęście, że z moją siostrą wygłupiałam się podczas tych ćwiczeń,
a później ona jedna mnie rozumiała jak paplałam z aparatem w buzi.
Z braku rodzeństwa rodzice figle muszą wymyślić - może swoją zabawę wymyślcie albo jakąś kuzynkę czy kolegę "zatrudnij".
Grażynko w tamtym tygodniu też byłam u ortodonty i dostałam taki sprzęt,cholerka tylko moje dziecko za nic nie pozwoli mi wsadzić sobie tego do buzi,drze się jak opętany.
Pani doktor powiedziała,że ma ładną buzię i zgryz też ok a korektor dała,żeby mięśnie żuchwy trenować,aby usta zamykał.
Jęzora nawet nie wywala ale japacha niestety non stop otwarta
_________________ Monika mama Natana z zD ur.29.07.2008,Tymona ur.20.04.2010.
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2009-10-23, 16:44
ja też taki w dzieciństwie nosiłam, a teraz zaleciła nam go pani logopedka, właśnie na tej samej zasadzie co ty grażynko masz robić z tomkiem, czyli wkładać pomiędzy ząbki i wargi i ciągnąć.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum