_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
No tak, ale czy zmutowany wirus jest jeszcze wirusem świńskiej, czy już wtedy zostanie wymyślona dla niego inna nazwa? Kurcze podejrzewam, że w ciągu najbliższych kilku lat zostanie odkrytych jeszcze wiele innych wirusów grypy, ciekawe jakie teraz będą nazwy, hmmm może psia grypa, albo kocia, albo może jakaś szczurza?
_________________ Mama Olisia z ZD (03.12.2007), Jessiczki (31.01.2010), Laury (18.09.2011) i Trójki w innym wymiarze
Będzie to ciągle świńska ale nieznacznie bedzie się różnić i już szczepionka nie będzie "działać".
Chodzi jednak o coś innego. O tym był program zakończony przed chwilą w TVN.
Min. Kopacz słusznie zauważyła że firmy które proponują szczepionkę chcą by rząd ją zakupił i ponosił odpowiedzialność za ewentualne powikłania...W Polsce sytuacja nie jest tak napięta bo zarejestrowanych przypadków jest ok.200
Pokazano w programie film o podobnej sytuacji w Ameryce w latach siedemdziesiątych- prezydent (bodaj Ford) zachęcał do szczepień, zaszczepiło się ok 40 mln ludzi (co tam nie jest liczbą oszałamiającą) jednak w wyniku szczepienia poważne powikłania miało ok 500 osób (rejestrowane przypadki) a na grypę zapadło kilkadziesiąt...Nie chciałbym być "wybrańcem losu"
Szczepionka to nie panaceum na wszystkie zło. Za przemysłem farmacełtycznym stoją miliardy $, jest to poważne lobby i sprzedają chłam za ogromną kasę bez mrugnięcia okiem
Ważne by mieć dystans, własny rozum i nie ulegać medialnym (i politycznym) naciskom.
Co roku zwłaszcza na terenie Unii mają miejsce dziwne przypadki epidemii wszelkich plag.
Największy producent wołowiny jakim jest Argentyna nie zanotował epidemii "choroby wściekłych krów"- słyszałem argument że owe nie dostają takiej paszy jak w unii tylko pasą się na oszałamiająco wspaniałych bezkresnych zielonych łąkach...Bezedura, jest tak samo, krówka tamtejsza tuczona jak europejska. W Indiach gdzie krowy są święte i jedzą śmieci takich przypadków również nie stwierdzono...
No panic!
_________________ Pozdrawiamy całym zespołem- Magda & Artur & Franek 31.08.2009 oraz Antek 09.10.2011
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-10, 08:32
Ja się nigdy nie szczepię, bo w moim otoczeniu parę osób odchorowało szczepionki tak, że chyba wolałyby mieć grypę... W ciąży, zwłaszcza tak wczesnej, nie dałabym się szczepić w żadnym wypadku, zwłaszcza, że szczepionka nieprzebadana... Ilonka, nie dajmy się zwariować
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-10, 10:08
Iwona K napisał/a:
Moniko, mam ten sam dylemat, jechać czy nie na konferencję? O siebie nie boję się, ale Wojtek nawet lekkie infekcje przechodzi bardzo źle i nie chciałabym go czymś uraczyć. Tym bardziej, że ma nieciekawy okres za sobą.
A maseczki chyba jednak sprawdzają się nieźle. Wojtek był wyzerowany po przeszczepie, tzn. miał zero leukocytów, a ja złapałam paskudne przeziębienie, lekarz kazał mi zakładać podwójne maseczki i młody nic nie złapał ode mnie, a pielęgnowałam go na okrągło.
Też uważam Iwona, że się sprawdzają. Przed operacją Kubuli bardzo ograniczaliśmy kontakt z wszelkimi zagrożeniami chorobowymi. Kiedy któreś z nas chorowało, maseczka szła w ruch bezwzględnie. Nieważne, czy akurat był chrzest Kubusia w szpitalu i ja wystąpiłam w maseczce
My się raczej szczepić nie będziemy - zgadzam się z margolą. Znam też kilka osób, które się zaszczepiło swojego czasu na zwykłą sezonową grypę i samo szczepienie rozłożyło ich na łopatki. A grypę i tak złapali, tyle, że jej przegieg był paskudny i bardzo wydłużony w czasie. Moja chrzestna chorowała 6 tygodni. Włączyłam póki co dziewczynom citrosept, Weronika dostaje miksturę z czosnku i cytryny. Nie wiem tylko, czy mogę ją podać Ani.
U nas grupa ryzyka i kobiety w ciazy oraz ich partnerzy szczepieni byli w pierwszej kolejnosci, nastepnie dzieci i mlodziez szkolna, teraz kolejka na 20 - 29, nastepnie 30 - 39 itd. Wiem ,ze w tej chwili powrocilo pytanie szczepienia malych dzieci do 3 roku zycia, w Norwegii szczepi sie wszystkich wlacznie z maluszkami.
Nigdy nie szczepilam sie przeciw sezonowej grypie teraz mam rozdwojeie jazni, wiem ,ze zalecaja rodzicom i rodzenstwu malych dzieci.
Mysle,ze wazne jest tez dbanie o higiene, uzywanie preparatow antybakteryjnych np w zelu (sa przy lozkach pacjentow w szpitalach, w przychodniach, urzedach, w szkolach, rodzice malych dzieci maja przy sobie i wszyscy inni , ktorzy maja czesty kontakt z innymi osobami). Mysle,ze w przypadku wiekszych skupisk np konferencji uzycie maseczki wcale nie bedzie glupim pomyslem, zapewne nie zaszkodzi.
_________________ Marta i ukochany Kasper
Ilona Dahnke złotousty dlaczego tak szybko nam rosniesz coreczko?
Tu wrecz zalecaja szczepienia kobietom w ciazy, dziciom i osobom starszym.
Ja pracuje w wielkim instytucie dermatologicznym i na co dzien mam z masa ludzi do czynienia. Zaprzestalam reki podawac ale ludzi przyjmowac musze...
Przychodza zakatarzeni, kaszla... a ja obawiam sie juz jak dmuchaja w mopja strone. Dzisiaj jestem w domu, bo od wczoraj gardlo mnie boli, podbrzusie ciagnie, no i katar dostalam.
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-10, 17:54
Artur21 napisał/a:
[...]O tym był program zakończony przed chwilą w TVN.
Min. Kopacz słusznie zauważyła że firmy które proponują szczepionkę chcą by rząd ją zakupił i ponosił odpowiedzialność za ewentualne powikłania...W Polsce sytuacja nie jest tak napięta bo zarejestrowanych przypadków jest ok.200
Pokazano w programie film o podobnej sytuacji w Ameryce w latach siedemdziesiątych- prezydent (bodaj Ford) zachęcał do szczepień, zaszczepiło się ok 40 mln ludzi (co tam nie jest liczbą oszałamiającą) jednak w wyniku szczepienia poważne powikłania miało ok 500 osób (rejestrowane przypadki) a na grypę zapadło kilkadziesiąt...Nie chciałbym być "wybrańcem losu"
[...]
O tej sytuacji w Stanach, o której mówili w Teraz my, jest też w tym raporcie Wprost. W 1976 r. stwierdzono w Fort Dix w New Jersey ognisko świńskiej grypy, ówczesny prezydent Ford zarządził właśnie masowe szczepienia. Zaniechono potem tego, bo sądzono, że lekarstwo okazało się groźniejsze od choroby, gdyż na świńską zachorowało zaledwie kilkuset żołnierzy (zmarł jedynie 19-letnie chłopak). Jednocześnie u 30 osób na skutek powikłań wywołanych pospiesznie przygotowywanymi szczepionkami doszło do rozwinięcia się tzw. zespołu Guillaina-Barre'a powodującego paraliż kończyn (na skutek zapalenia korzeni nerwowych i nerwów obwodowych). Rząd amerykański musiał wypłacić odszkodowania sięgające 90 mln dol.
Generalnie wydźwięk tego raportu jest chyba odmienny od tego co widzimy w tv, bo stwierdza się, że szczepień owszem zaniechano, ale głównie dlatego, że epidemia zaczęła wygasać - dziś na razie mamy jej drugą falę. Wspomina się też, że zapomniano, że zespół owego Guillaina-Barre'a zdarza się wtedy, gdy nie ma właśnie masowych szczepień.... Przywoływane są badania niejakiego dr. Stevena Blacka z Cincinnati Children's Hospital w Ohio, który stwierdza, że średnio co roku zespół występuje u jednej osoby na 100 tys.. Można więc mieć pewność, że po obecnie przeprowadzonych szczepieniach tylko w USA będzie co najmniej kilkadziesiąt przypadków zespołu Guillaina-Barre'a... W zależności, kto będzie o tym mówił, tak będzie interpretował ten fakt
A co do grypy sezonowej, ja akurat się na nią szczepiłam co roku (w tym roku nie). Nigdy bezpośrednio po jej podaniu nie chorowałam. Ale czy to wynik akurat szczepionki, czy silnego organizmu - mogę w zasadzie obie tezy bronić, przywołując na to argumenty
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 2361 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2009-11-12, 21:15
Artur21 napisał/a:
Min. Kopacz słusznie zauważyła że firmy które proponują szczepionkę chcą by rząd ją zakupił i ponosił odpowiedzialność za ewentualne powikłania...
A ja oglądałam fragment "Kropki nad i", gdzie pani minister mówiła to samo, a potem dziennikarz TVN 24 rozmawiał z ekspertem od leków w UE i on powiedział, że wypowiedź pani minister była bardzo niefortunna i chyba pani Kopacz zapomniała, jakie jest prawo, bo to nie rząd ponosi odpowiedzialność jakby co, nawet gdy podpisze umowę z firmą produkującą szczepionkę; zawsze ponosi ją producent.
_________________ Piotruś-zD, ur. 27.08.2006r.
Oleńka-ur. 26.03.2009r.
Adusia-ur. 06.12.2010r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum