Od jutra jestesmy wolni , wlasnie lekarz opuscil nasze cztery sciany. Pielegniarka odprawiona. Wracamy do "normalnsci". Ale fajnie samemu w dom byc
Kaszel nadal jest, ale to normalne. Juz na ten rodzaj gypy nie zachorujemy, jestesmy tak jakby zaszczepieni , tylko ta grypy to potrafi mutowac , ale nie chce sie zadreczac tym wszystkim, bo jeszcze goraczki dostane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum