Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16936 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-27, 12:57
Super my coś może tez zmałpujemy
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-27, 20:49
Iga i inni zainteresowani metodą prof. Cieszyńskiej - na konferencji wstała jedna z mam po wykładzie pani Marty Wiśniewskiej i bardzo polecała tutaj opisywaną metodę Jej dziecko jest jeszcze małe - chyba dwa lata, trzy (dziewczyny dobrze pamiętam?), a zaczyna czytać.
Pani Marta Wiśniewska wspominała także, że prof. Cieszyńska jeśli dziecko uczestniczy u niej w terapii, przygotowuje całą rozpiskę umiejętności dziecka, co z nim robić, co jest do nadrobienia itd. Skojarzyło mi się to z tym, co niektórzy z Was zamawiają prywatnie w Mrzeżynie u pani Jurczyszyn. Ciekawi mnie jakby wyszło porównanie takiego IPET-u mrzeżyńskiego z takim opisem indywidualnym dziecka prof. Cieszyńskiej.
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-01, 15:41
Martynka na pierwsze próby pracy zareagowała donośnym wrzaskiem ale jeszcze nie wie, że nie odpuszczę. I znowu to babcia będzie kochana, a nie mama
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Pierwsza sprawa to jest taka, żeby dziecko wiedziało co jest co na obrazku. Czyli np. beret powinno rozpoznawać z pośród 4 innych obrazków.
Jeszcze zwrócono mi uwagę na literkę "r" maluch ma mówić wibrując jezykiem a nie gardłem. Jeżeli mówi gardłowo to nie kazać mu powtarzać. Nie wiem czy dobrze, ale Majka jest uczona mówić "beLet" zamiast "beRet". Na "R" podobno przyjdzie pora później.
Zanim przeszliśmy do wyrazów i do składania sylab. Majka uczyła się mówić pojedyńcze literki, lub sylaby nie wszystkie ale np.
A, M, U, TO
małpka mówi - UUU
miś - MI
śpiąca Majka to - AAA
śpiewa się - LALALA
lala - LALA
piłka-BACH BACH
Babcia - BA
Jeść - AM
Póżniej można było złożyć wyraz np: A-U-TO lub DO-M lub BU-T
Nie wiem czy to jest nauka wg pani Cieszyńskiej, raczej zbliżona. Jednak wydaje mi się, że trzeba albo kupić albo skserować te zeszyty i ćwiczyć systematycznie. Bo po wyrazach na "B" jest "C" itd.
Aha, ja przede wszystkim nie jestem żadnym ekspertem w dziedzinie logopedii. Więc to, co piszę proszę nie traktować tak znów serio.
Wiem z pewnego źródła, że metodą Cieszyńskiej uczy się z powodzeniem mowy nie tylko dzieci autystyczne, ale też te z afazjami różnego rodzaju. W takim razie nasze maluchy tym bardziej dadzą radę . Jeśli nic lepszego nie wymyślą, planuję tak pracować z Filipem.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2009-12-01, 20:08
My od września pracujemy tą metodą. Łatwo nie jest, ale młody zna wszystkie samogłoski i kilka spółgłosek. Przeczytał wyraz BABO z samodzielnie złożonych sylab.
W tej nauce miksuję
1.Kocham Czytać Jagody Cieszyńskiej
2.sylaby http://www.arson.pl/index...duct&prod_id=55
3.Słucham i uczę się mówić Elżbiety Wianeckiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum