Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Sie 2008 Posty: 1416 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2010-05-11, 14:04
Tuśka pisałaś coś o Padma Basic, podajesz ją Buśkowi?
Dawidowi lekarz hematolog zalecił to na zwiększenie odporności, ponieważ witamin przyjmować nie może. Chciałabym zapytać czy jest warte przyjmowania, są jakieś efekty?
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Sie 2008 Posty: 1416 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2010-05-11, 14:09
W takim razie wypróbujemy też, tyle że Padma ma bardzo ostry zapach i smak a Dawid nie połknie kapsułki tylko muszę mu proszek wysypać, raz próbował i wiecej nie. Ale jeśli naprawdę ma pomóc to musi i już
Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2010-05-11, 14:14
Czemu nie łyka kapsułek? Spróbujcie poćwiczyć, to bardzo ułatwia życie.
My w 4 dni nauczyliśmy Buśka i teraz mamy komfort. W kapsułce nie czuć smaku leków, trzeba dziecko nauczyc. Chyba że jakieś anatomiczne są ku temu przeszkody?
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16952 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-11, 21:05
affelti napisał/a:
W takim razie wypróbujemy też, tyle że Padma ma bardzo ostry zapach i smak a Dawid nie połknie kapsułki tylko muszę mu proszek wysypać, raz próbował i wiecej nie. Ale jeśli naprawdę ma pomóc to musi i już
Ja padmę podawałam w przecierach owocowych.Na łyżeczce trochę tartego jabłka na to wysypana padma i całość przytryta tartym jabłkiem.Maks zjadał zaraz popijał i był długo zdrowy. Niestety aktualnie po 1 kapsułce ma czerwone policzki!
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Sie 2008 Posty: 1416 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2010-05-12, 13:24
Tusia u Dawida jest podobnie jak u Nadziejki, Dawid łyka wszystkie tabletki ale najpierw musi je pogryzć swoimi zębiskami zanim je połknie Kapsułek się nie da zbytnio gryzć więc następuje problem. Ale myślałam też nad wymieszaniem leku z musem owocowym i spróbuję w taki sposób
Wiek: 49 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 1189 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-05-12, 14:09
affelti napisał/a:
Dawidowi lekarz hematolog zalecił to na zwiększenie odporności, ponieważ witamin przyjmować nie może.
To hematolog nie pozwolił podawać żadnych witamin?
Czy chodzi o jakieś konkretne witaminy czy o wszystkie?
Nam hematolog nic nie mówił o zakazie podawania witamin
_________________ Agata mama Juli z zD (ur. 20.04.2007) i Łukasza (ur. 25.10.2011)
Foteczki Juli Sukcesy Juli
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Sie 2008 Posty: 1416 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2010-05-13, 18:46
Tak hematolog nie pozwala na witaminy. Jedyną witaminą, którą Dawid może przyjmować to wit. C. Po leczeniu nowotworu ani w trakcie leczenia nie powinno się przyjmować witamin
Wiek: 49 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 1189 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-05-14, 07:45
Jula też jest po zakończonym leczeniu białaczki-podtrzymujące zakończyła pół roku temu i nic nam hematolog o tym nie mówił, a nawet ostatnio jak pytałam o rozdwajające się i kruche paznokcie to kazał podawać preparat multiwitaminowy. . Jak teraz pojedziemy na kontrolę to zapytam o to.
_________________ Agata mama Juli z zD (ur. 20.04.2007) i Łukasza (ur. 25.10.2011)
Foteczki Juli Sukcesy Juli
ale nie ukrywam, że ten ostatni dość drogi, a u Pana Jarka, pewnie to potrwa, bo to chyba ze Stanów też sprowadzane.
Nam zalecił podawanie kardiolog. Z racji tej obserwacji nad kardiomiopatią kazał włączyć na nowo acesan i ten koenzym i obserwować czy będą zmiany na lepsze w funkcjonowaniu mózgu (chodzi tu o te mikroskrzepy, które mogą występować i ograniczać przepływ krwi do mózgu).
I właśnie poszukuję i widzę, że też chodzi o tą wchłanialaność i jak tu wybrać najlepszy
Może ktoś z Was ma doświadczenie w tym zakresie.
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
Kardiolog na koniec wizyty powiedział mi żebym zaczeła podawać małemu Koenzym Q w dawce 10 mg na dzień bo to ponoć poprawi jego wydolność i dobrze działa na mózg a co za tym idzie zdobywanie kolejnych umiejętności .
Stosujecie u dzieci ? przynosi to jakiekolwiek efekty ?
_________________ Klaudia : mama Julii (4.09.2011) Alanka z ZD (27.03.2013) i Aniołeczka ( 7tc)
wiem , wiem że trudno ocenić , źle sprecyzowałam pytanie, chodzi mi bardziej o to że koenzym Q dodaje " kopa" jak wszędzie pisze i mam na myśli czy to widać w codziennych czynnościach czy dziecko jest bardziej pobudzone ,energiczne ? czy efekty koenzymu prostu nie są zauważalne gołym okiem.
Mój Alan to już jest wulkan energii a co będzie jak będzie miał jej jeszcze więcej
no ale i tak podawać będę skoro lekarz zalecił [ dzisiaj sobie zamówiłam bo my mamy przyjmować dawkę 10 mg a w aptekach są tabletki po 30 mg tylko no ale udało mi się zamówić].
_________________ Klaudia : mama Julii (4.09.2011) Alanka z ZD (27.03.2013) i Aniołeczka ( 7tc)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum