Probówałyście ten proszek wsypać do gęstszego soku jak Kubuś i tam go zmiksować ? ja tak robiłam że Kaikowi wsypywałam do mleka i takim elektrycznym małym mikserkiem ten proszek rozdrabniałam.
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Magdalenko, Igo nie pisze się o cudzych dzieciach na ogólnodostępnym forum, zresztą gdzie indziej też nie, jeśli rodzice kiedyś tu zawitają to mogą pisać ja tego nie zrobię i myślę , że Sobalinka też bo rodzice Jaśka mogą sobie tego nie życzyć.
_________________ Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
No i widzicie, dalej suplementacja zostaje w sferze cudów, o których się gdzieś tam słyszało, działają tylko nikt nic konkretnego nie napisze. I jak ja mam się zdecydować? Jak ja potrzebuję konkretów.
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Iga szczerze mówiąc moją intencją nie jest przekonywanie kogoś do czegokolwiek, jest mi całkowicie obojętne kto dostaje a kto nie dostaje suplementów. Mi sprawę suplementacji tak naprawdę jako pierwsza przybliżyła Magdalenka, tylko, że ja zmieniłam z MSB na NutiVene. Myślę , że we wszystkim tak do końca nie ma konkretów, ty zdecydowałaś się na Tomatisa,ja popytałam tu i ówdzie i to dla mnie jest w sferze cudów tak jak dla Ciebie suplementacja, każdego z nas przekonują inne rzeczy i też ma inne oczekiwania najgorzej jak ktoś oczekuje cudów to z pewnością się rozczaruje.
_________________ Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
Z tą suplementacją jest tak że nie wiadomo jak dziecko rozwijałoby się bez niej, więc taki Jasiek może być po prostu lekko upośledzony, czy zdolny i możliwe że tak samo rozwijałby sie bez Nutrivene , ale nikt nie bedzie tego wiedział .
Z drugiej strony jeśli lekarz który zajmuje się dziećmi z zD mówi że widzi różnice w rozwoju między dziećmi z zD zażywającymi Nutrivene i tymi które nie zażywają to chyba ma racje (chyba że dostaje za to działke od Nutrivene w co wątpie ) , przecież nie mogło trafic tak że akurat wszystkie te dzieci na Nutrivene to i tak "zdolne Downy" a te które nie zażywają Nutrivene to te bardziej upośledzone .
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Qurcze Asi, z tym, że mnie to tak trzeba trochę przekonać.
Pisałam, że Tomatis u mnie też taki w sferze cudów. Ale on jakby jest obojętny. Czyli nie zaszkodzi jakby co. I tutaj nie mam dylematu. Pomoże to pomoże. Z tym, że jak mi Pani powiedziała, że Majka będzie słuchać muzyki poważnej (szczerze to myślałam, że tam będą płynąć jakieś dźwięki różnego rodzaju, które będą wpływać na podświadomość) to musiałam się powstrzymać przed komentarzem.
A tutaj jednak to co innego. Nie znamy skutków ubocznych, bo to jest jak na razie testowane na naszych dzieciach. Z drugiej strony wszyscy mówią, że dają aby poprawić odporność... tererere... a tak naprawdę oczekują zmian w stopniu upośledzenia.
Nie Kai już nie dostaje, brał jak miał 1,5 roku przez jakies 8 miesięcy.
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
No właśnie nie wiem czy jakby dostawał cały ten czas to niebyłby teraz geniuszem , a tak na serio , hmmm idzie do przodu, ale może się skusze i znów zamówie i wtedy zobacze czy strzeli z rozwojem bo teraz jak jest starszy to wiem mniej wiecej w jakim tempie idzie , a poza tym zapytam po jakimś czasie w szkole czy coś zauważyli
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Z drugiej strony wszyscy mówią, że dają aby poprawić odporność... tererere... a tak naprawdę oczekują zmian w stopniu upośledzenia.
No moja kochana ale odporność też wpływa na rozwój umysłowy, nawet zdrowe dziecko, które ciągle choruje i nie bywa w szkole ma problemy z nauką i musi więcej pracować, więc każda teoria ma trochę prawdy w sobie.
Jeździsz do Ganowicz więc wiesz , że ona zD postrzega jako chorobę metaboliczną i na tej samej zasadzie funcjonuje suplementacja.
Na rynku jest wielepozycji medycznych z zakresu genetyki i metaboliki, proponuję zapoznać się z zasadami jak działają geny, jak przebiega kodowanie białek a wtedy wyrobisz sobie własne zdanie na ten temat bo jednoznacznej odpowiedzi nie ma i nikt Ci nie powie Iga daj Majce bo to na 100 strzał w dziesiątkę.
Zachęcam do lektury
_________________ Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
Z tą suplementacją jest tak że nie wiadomo jak dziecko rozwijałoby się bez niej, więc taki Jasiek może być po prostu lekko upośledzony, czy zdolny i możliwe że tak samo rozwijałby sie bez Nutrivene , ale nikt nie bedzie tego wiedział .
Z drugiej strony jeśli lekarz który zajmuje się dziećmi z zD mówi że widzi różnice w rozwoju między dziećmi z zD zażywającymi Nutrivene i tymi które nie zażywają to chyba ma racje (chyba że dostaje za to działke od Nutrivene w co wątpie ) , przecież nie mogło trafic tak że akurat wszystkie te dzieci na Nutrivene to i tak "zdolne Downy" a te które nie zażywają Nutrivene to te bardziej upośledzone .
no i to własnie próbujowałam wytłumaczyć
jeżeli Iga chce, mogę dać jej nr tel do Jarka,porozmawia z nim osobiście, popyta i może dostanie odpowiedż na nurtujące ją pytania
myslę,że Pan Pieniak z chęcią podzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z suplementacją
_________________ Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD i Milenki (17.08.2008)
Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2011-02-10, 12:13
No, Jarek o suplementacji może godzinami mówić, przygotuj się Iga na długą rozmowę.
Może się znowu narażę, ale włosy mi dęba stają jak czytam co tym dzieciakom się podaje żeby je oddownić.
Wy się nie boicie kupować jakichś proszków czy tam kropli niedopuszczonych i ogólnie niedostępnych?
A już robienie dziecku zastrzyków, brr...
Ja uważam, że coś takiego powinno być zakazane, ale to moje prywatne zdanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum