Wysłany: 2011-04-07, 09:45 przedszkole specjalne poza miesjcem zamieszkania
Powiedzcie m proszę, jeśli wiecie, jak to jest z przedszkolami. Podobno jest jakaś ustawa która nakazuje wójtom gmin dofinansowanie (lub finansowanie) przedszkola specjalnego , szkoły dla dziecka niepełnosprawnego poza gminą jeśli wójt nie jest w stanie zapewnić odpowiednich nauczycieli, opiekunów. Słyszałam o takim przepisie, ale nie mam pojęcia gdzie go szukać. Miał ktoś może kontakt z takim problemem?
W pobliskim mieście jest świetne przedszkole specjalne, ale nie przyjmą mi Ani bez porozumienia między wójtem gminy a miastem.
Jeżeli chodzi o szkołę to tak Gmina musi zapewnić dojazd jeśli szkoła nie znajduje się w miejscowości zamieszkania.Jeżeli chodzi o przedszkole nie ma takiego obowiązku ponieważ przedszkole nie jest obowiązkowe.
Dzięki za odpowiedź, a jak to jest może wiesz bo coś mi się obiło o uszy że od przyszłego roku 5-latki będą miały obowiązek przedszkolny? Prawda to czy plotka?
Gosia, od września tego roku wszystkie pięciolatki obowiązkowo idą do przedszkola (zerówki). Moją Anię właśnie ten obowiązek dotyczy i nie odraczam jej, bo dzięki temu będzie miała więcej przywilejów. Twoja Ania jest z 2007 roku więc ten obowiązek jeszcze jej nie dotyczy (choć jest tylko o miesiąc młodsza od mojej Ani).
Ania będzie chodziła do zerówki w masowej szkole/przedszkolu (ten sam budynek), w czasie obowiązkowych zajęć 2x30 minut będzie pracowała z pomocą szkolnego pedagoga, będzie pod opieką szkolnego logopedy (2x30 min w tygodniu). Oprócz tego będzie miała 4 godziny tygodniowo indywidualnych zajęć (taka jest propozycja dyrektorki, ale nie wiadomo, czy organ prowadzący to zatwierdzi).
No i oczywiście należy się jej bezpłatny dowóz do przedszkola. U nas zerówkowicze jeżdżą szkolnym autobusem razem ze szkołą podstawową. Ania już w tym roku kilka razy nim jechała, gdy nasz samochód wymagał remontu i bardzo się jej to podobało.
Na razie mamy w masowym przedszkolu taką opiekę, że nie dałabym Ani do integracyjnego przedszkola (30 km od domu), to jest ponad godzina dziennie siedzenia w samochodzie.
_________________ mama Dorota z Anią z zD (ur.2.12.2006)
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Sie 2010 Posty: 1003 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2011-04-10, 21:35
Tak jest taki przepis. Ja pracuję obecnie w takim przedszkolu do którego dowożone są dzieciaki z domów właśnie przez burmistrzów czy wójtów. Jeśli gmina nie ma czym dowieźć dziecko ma obowiązek zwrócić koszty dowozu. Poszukam ustawy i wcisnę tu
_________________ Magda mama Maksia (16.12.2009 z ZD) i Malwinki (1.12.2011), żona Maniusia:)
"Są ludzie, którzy nie zauważają małego szczęścia, ponieważ daremnie czekają na duże" Pearl Buck
Wysłany: 2012-04-24, 10:42 bezpłatny transport do przedszkola
witam, czy ktoś mi podpowie, czy ustawa z września 1991 roku o systemie oświaty jest dziś aktualna, chodzi mi o bezpłatny transport do przedszkolnej zerówki
_________________ Aneta- mama Gabrysi 9 lat i Adasia z ZD 08.10.2006
Z tego co się orientuję, to Gmina ma obowiązek dowozić (lub zwracać rodzicom koszty transportu) dziecko niepełnosprawne (z orzeczeniem), które ma obowiązek szkolny (ukończyło 5 lat) do przedszkola.
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Sie 2010 Posty: 1003 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2012-04-24, 14:57
Tak Ania ma rację. Z tym, że gminy zazwyczaj wybierają szkoły te najbliższe a o te które chce rodzic trzeba niestety trochę się wykłócić. W sumie to nie robią łaski bo pieniądze i tak idą za dzieckiem
_________________ Magda mama Maksia (16.12.2009 z ZD) i Malwinki (1.12.2011), żona Maniusia:)
"Są ludzie, którzy nie zauważają małego szczęścia, ponieważ daremnie czekają na duże" Pearl Buck
Ja posyłam Paulę do przedszkola oddalonego o 35km od nas. W sumie na miejscu mam oddział przedszkolny, gdzie zawsze jest 2 dzieci niepełnosprawnych. Zadano mi więc pytanie - dlaczego nie zostawie Pauli na miejscu, tylko taki kawał Ją wozić będę. Ja na to pytaniem - co mi zaoferują, oprócz 2 h zajęć indywidualnych z pedagogiem? Paula ma orzeczenia o kształceniu specjalnym ze sprzężeniem, w orzeczeniu wyraźnie napisane, że wymaga również kompleksowej rehabilitacji. I dyskusja się skończyła. Powiedziałam, że jak mi 2 razy w tygodniu dadzą jeszcze logopedę, raz w tyg. SI, zajęcia z muzykoterapii, to bez problemu zostawię Paule na miejscu, bo tamto przedszkole mi takie możliwości daje. Gdybym zostawiła Paule na miejscu, musiałabym z Nią i tak latać te 35 km na rehabilitację w ramach WWR, bo Ona jej jeszcze po prostu wymaga. Za duże ma braki. A tak rehabilityację bedę miała "wmanewrowaną" w zajęcia (indywidualne też w czasie zajęć), a dodatkowo jeszcze hipo i dogoterapię dostanie i popołudniami nie będę dzieciaka targać np. do logopedy.
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum