Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-04, 21:00
Tuśka napisał/a:
Dziewczynki czy wy nie możecie się poprostu cieszyć z tego co macie? Nie jest różowo, ale zawsze to jakaś w końcu ulga, więc możeby tak przestać narzekać?
Tuśka ma rację, używałam tych "beznadziejnych" Happy, bo na inne nie było mnie stać i wcale Antek na tym nie ucierpiał, zmobilizowało mnie to też do intensywniejszego treningu toaletowego. Antek nie robił już w pieluch jak miał 3,5 roku, a ile kasy zaoszczędziłam.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 3 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Sie 2008 Posty: 3953 Skąd: Stargard
Wysłany: 2011-11-04, 21:01
ewelkaa napisał/a:
W jednym ze sklepów zaoferowano mi pieluchy Libero - cokolwiek to jest a to czysty plastik na co właściciel mi wmawia, że on się zna i że byle czego by nie sprzedawał no chyba, że to ja się jednak nie znam
Ewelka zanim nie wypróbujesz nie ma co przesadzać U nas nie było możliwości sprowadzenia Pampersów, Happy Hani nie odpowiadały a teraz używamy właśnie tych Libero i nie narzekam, jeszcze się nie zdarzyło, żeby pieluszka przemokła, zsunęła się czy cokolwiek innego. Nie przeszkadzają Hani i to się liczy.
Jestem tego zdania co Tuska nawiasem mówiąc.
_________________ moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-11-04, 21:03
Tuśka napisał/a:
Dziewczynki czy wy nie możecie się poprostu cieszyć z tego co macie? Nie jest różowo, ale zawsze to jakaś w końcu ulga, więc możeby tak przestać narzekać?
Tusiu, nie tak dawno pisałaś, że jak się coś dostaje to darmo to nie znaczy, że ma się skakać do góry z radości, tylko dlatego, że się dostało.
Ja tak samo podchodzę do pieluch - od zawsze używam pampersów, jestem z nich zadowolona i takich chcę używać. Jestem skłonna dopłacić więcej, dostać mniej... ale chce te do których jestem przyzwyczajona.
Jest dofinansowanie, a oferta zależy od umowy jaką dany punkt ma podpisaną z dostawcą. Skoro są sklepy czy apteki które oferują pampersy to właśnie takiego szukam. I o to pytałam. Nie narzekałam.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Pomogła: 10 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Sty 2009 Posty: 3805 Skąd: Tarnów / Corby UK
Wysłany: 2011-11-04, 21:07
Podpisuję się pod słowami eelusi. Cypek też od zawsze używa Pampersów.. i tak pozostanie..
Też nie narzekam..jeśli nie znajdę sklepu/apteki , która oferuje takie pieluszki to będę sama kupowała ( tak jak do tej pory).
Ja też nie narzekam, tylko zastanawiam się jaka jest różnica w zakupie Pampersów czy Huggisów.. jeśli oba rodzaje są w tym samym markecie, w którym kupuje nam sklep czy apteka... ?
I też wolę dopłacić, a mieć to do czego jestem przyzwyczajona.
Chyba, że mnie przyciśnie z kasą, to wówczas przyzwyczajenia pójdą się paść
Dziewczynki czy wy nie możecie się poprostu cieszyć z tego co macie? Nie jest różowo, ale zawsze to jakaś w końcu ulga, więc możeby tak przestać narzekać?
Tuśka ma rację, używałam tych "beznadziejnych" Happy, bo na inne nie było mnie stać i wcale Antek na tym nie ucierpiał, zmobilizowało mnie to też do intensywniejszego treningu toaletowego. Antek nie robił już w pieluch jak miał 3,5 roku, a ile kasy zaoszczędziłam.
Nie, Tuśka nie ma racji. Nie chodzi o to, że mi spadnie z głowy korona, bo Majka ma pieluchy Happy, albo ucierpi na tym mój snobizm. Pieluchy Happy są TANIE, 60 sztuk kosztuje około 40 zł. Biorąc na zlecenie płacę za nie 90-100 zł! To jest przesada. Do żadnych pieluch nie powinno się dopłacać, bo mieszczą się kasowo w dofinansowaniu NFZ, a dopłacanie do Happy to już jest przegięcie.
No właśnie... a jak to jest, to które pieluchy są dofinansowane?? Te Libero? do których nie trzeba dopłacać? są w ogóle takie? czy po prostu firmy medyczne nakładają sobie taką marżę, że mimo wszystko trzeba dopłacać?
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-04, 22:04
Iga napisał/a:
vagabunda8 napisał/a:
Tuśka napisał/a:
Dziewczynki czy wy nie możecie się poprostu cieszyć z tego co macie? Nie jest różowo, ale zawsze to jakaś w końcu ulga, więc możeby tak przestać narzekać?
Tuśka ma rację, używałam tych "beznadziejnych" Happy, bo na inne nie było mnie stać i wcale Antek na tym nie ucierpiał, zmobilizowało mnie to też do intensywniejszego treningu toaletowego. Antek nie robił już w pieluch jak miał 3,5 roku, a ile kasy zaoszczędziłam.
Nie, Tuśka nie ma racji. Nie chodzi o to, że mi spadnie z głowy korona, bo Majka ma pieluchy Happy, albo ucierpi na tym mój snobizm. Pieluchy Happy są TANIE, 60 sztuk kosztuje około 40 zł. Biorąc na zlecenie płacę za nie 90-100 zł! To jest przesada. Do żadnych pieluch nie powinno się dopłacać, bo mieszczą się kasowo w dofinansowaniu NFZ, a dopłacanie do Happy to już jest przegięcie.
Oczywiście masz rację wszystko powinno być za darmo z NFZ , a służba zdrowia powinna się kłaniać w pas i pachnieć różami, Oczywiście że tak, Jeśli narzekasz na dofinansowanie do Happy to kupuj Pampersa i już Twoja wola panie. Masz kaprys na Pampersa ok, Happy są be! Ok! Tylko że NFZ z założenia dofinansowuje do najtańszej opcji, a że są inne możliwości to i fajnie. Myślę Iga że każdy może napisać co myśli. Ty uważasz że ja i Tuśka nie mamy racje, a my uważamy że Ty nie masz racji. Może tak zostać?
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-11-04, 22:09
Basiu, tylko że te pieluchy w markecie, bez dofinansowania NFZ i dopłaty rodziców kosztują 40 zł. a apteka czy sklep bierze pieniądze od NFZu i od rodzica przez to one kosztują 90 zł.
czy w tym wypadku ta polityka NFZ w dopłacie do najtańszej opcji jej ok?
dopłata do szkieł w okularach też jest, a te to ode mnie zależy na jakie szkła się zdecyduję. Takie samo rozwiązanie tutaj tez powinno być. tym bardziej (jak wynika z postu motylka), że niektóre sklepy tak właśnie do tego podchodzą.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Dziewczynki czy wy nie możecie się poprostu cieszyć z tego co macie? Nie jest różowo, ale zawsze to jakaś w końcu ulga, więc możeby tak przestać narzekać?
Tuśka ma rację, używałam tych "beznadziejnych" Happy, bo na inne nie było mnie stać i wcale Antek na tym nie ucierpiał, zmobilizowało mnie to też do intensywniejszego treningu toaletowego. Antek nie robił już w pieluch jak miał 3,5 roku, a ile kasy zaoszczędziłam.
Nie, Tuśka nie ma racji. Nie chodzi o to, że mi spadnie z głowy korona, bo Majka ma pieluchy Happy, albo ucierpi na tym mój snobizm. Pieluchy Happy są TANIE, 60 sztuk kosztuje około 40 zł. Biorąc na zlecenie płacę za nie 90-100 zł! To jest przesada. Do żadnych pieluch nie powinno się dopłacać, bo mieszczą się kasowo w dofinansowaniu NFZ, a dopłacanie do Happy to już jest przegięcie.
Oczywiście masz rację wszystko powinno być za darmo z NFZ , a służba zdrowia powinna się kłaniać w pas i pachnieć różami, Oczywiście że tak, Jeśli narzekasz na dofinansowanie do Happy to kupuj Pampersa i już Twoja wola panie. Masz kaprys na Pampersa ok, Happy są be! Ok! Tylko że NFZ z założenia dofinansowuje do najtańszej opcji, a że są inne możliwości to i fajnie. Myślę Iga że każdy może napisać co myśli. Ty uważasz że ja i Tuśka nie mamy racje, a my uważamy że Ty nie masz racji. Może tak zostać?
Moja droga ja nie narzekam na NFZ i dofinansowania tylko na sklepy medyczne, ich marże i dopłaty. Nie wmawiaj mi słów ... których nie napisałam ... , że wszystko ma być za darmo i bardzo Cie proszę czytaj ze zrozumieniem, a mianowicie rozchodzi mi się jedynie o to, że Happy (które tak jak piszesz są be) za 100 zł/paczka to lekka przesada! I nie licz tylko tych 17 zł naszej dopłaty, ale dodaj również te 80 zł które dopłaca NFZ. Więc nie dziw się, że musisz robić badania odpłatnie, skoro NFZ daje zarobić sklepom medycznym ponad 100% na każdej paczce.
Nie wiem czy może tak zostać. Ja bym chętnie na ten temat porozmawiała. Jeżeli nie masz ochoty brać udziału to nie oczywiście nie musisz się wypowiadać.
EDIT: Tuśka, ale patrząc na tych co nie biorących tylko dlatego, że dają. Potrzebuje pieluchy, dostaje pieluchy za 100 zł!! Potrzebuje szkła warte 200 zł, NFZ daje mi 24 zł. Ja już wolę kupić te pieluchy co miesiąc z własnej kieszeni a dostać w miarę normalne dofinansowanie na szkła i buty. Te proporcje dopłat są trochę dziwne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum