No to ja mam podobne znalazłam zdjęcia gdzie Kamil się śmieje i nagrałam komunikat że jestem wesoły itd,Kamil ogólnie jest szczęśliwy.A rzeczywiście muszę mojego M przycisnąć by to on nagrał .Kamil będzie miał na pewno ogromna frajdę.
Tuśka nie mogę teraz z niej zrezygnować bo Agata też do niej chodzi ćwiczyć wyrazy z sz.Ale podobno idzie jej tak dobrze że w lutym skończymy.
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2011-12-13, 19:12
To jest Ula moje zdanie, bo teraz chyba trzeba się trzymać tego kto podejmuje jeden front z rodzicami a nie sugeruje jakieś małologiczne mym zdaniem rozwiązania.
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-12-13, 19:24
Ula, jeśli mogę, to Tuska ma racje. Inaczej pracuje logopeda ze zdrowym dzieckiem, inaczej z naszym. Powinien stosować zupełnie inne metody. Domyślam się że wygodniej jeździć z dwojgiem dzieci do jednego, ale jeśli ta pani stosuje równo te same "sztuczki", to może zrobić Kamilowi kuku. Trudno mu będzie poznawać nowe zasady pracy. Być może się mylę, ale moim zdaniem jest to szalenie ważna sprawa, jednakowa metoda i system. Najlepiej by było gdyby wszystko było tak samo jak w szkole, jednak tam spędzi najwięcej czasu.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 3 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Sie 2008 Posty: 3953 Skąd: Stargard
Wysłany: 2011-12-13, 20:41
Jeszcze kwestia tego, że jak nauczy Kamila w ten sposób się porozumiewać to chłopak będzie musiał się dwa razy uczyć mówić na dobrą sprawę. Tak samo jak ze zdrabnianiem. Dzieciak któremu wiecznie się zdrabnia nie będzie ogarniał, że majtusie to to samo co majtki. To jst moje zdanie i ja praktykuje "normalne" gadanie do dziecka.
_________________ moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
Generalnie muszę przebrnąć do września jak Kamil pójdzie do szkoły.W szkole właśnie są specjaliści od różnych rodzajów terapii w komunikowaniu się.Nawet organizują warsztaty.W przedszkolu logopedę ma świetną tylko ze Kamil często choruje .Ja wiem co mam z nim robić ale czasem potrzebuję jakiejś porady .A że Agata sepleniła to znalazłam blisko dodatkową logopedę. W sumie muszę przyznać że od tej poznałam jak pracować na sylabikach a od tamtej z przedszkola inne pomocne Kamilowi rzeczy.Tak więc co 2 głowy to nie jedna .Ale dla mojego wewnętrznego spokoju będzie lepiej jak będzie go prowadziła jedna osoba przez kilka lat.
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
w kwestii komunikatora raczej jej nie posłucham bo jakoś nie widzę sensu nagrywania krótkich wyrazów np.Buła ,baba itd Konkretną rzecz pokaże makaronem a prośby o chwile odpoczynku już nie.
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
Pomogła: 3 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Sie 2008 Posty: 3953 Skąd: Stargard
Wysłany: 2011-12-14, 14:17
zula napisał/a:
:lol: w kwestii komunikatora raczej jej nie posłucham bo jakoś nie widzę sensu nagrywania krótkich wyrazów np.Buła ,baba itd Konkretną rzecz pokaże makaronem a prośby o chwile odpoczynku już nie.
Nie wiem czy celowo, ale fajnie wyszło
_________________ moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
Wysłany: 2011-12-19, 14:03 Komunikatory i gry edukacyjne
Hej,
To moj pierwszy post na tym forum, chcialbym wiec sie przywitac!
Mam nadzieje, ze pomozecie mi w ocenie sensownosci pewnego pomyslu. Nie mam zadnych doswiadczen z osobami dotknietymi zaburzeniami komunikacji, czytajac w jednym z ostatnich tygodnikow o tym problemie zdziwilem sie, jak wiele osob ma w ten sposob ograniczone mozliwosci interakcji ze swiatem.
Sam jestem natomiast programista aplikacji komputerowych i zaczalem sie zastanawiac, w jaki sposob mozna pomoc w codziennym zyciu takim ludziom. Pierwsze poszukiwania zakonczyly sie odnalezieniem takich urzadzen jak komunikator glosowy oparty na piktogramach, jak np.(...) i podobne, lecz cena takich pomocy (700-800 PLN) wydaje sie bardzo wysoka.
Czy macie doswiadczenia w korzystaniu z takich urzadzen? Jak latwe w praktyce jest uzyskanie dofinansowania na ich zakup? W jaki sposob mozna je ulepszyc?
Jesli Wasze doswiadczenia wskazuja na to, ze dostepnosc takich urzadzen z uwagi na ich cene jest zbyt mala, to moze dobrym pomyslem byloby zbudowanie duuuzo tanszej aplikacji dzialajacej na kazdym telefonie komorkowym z kolorowych wyswiatlaczem i majaca spora baze pieknych duzych piktogramow? Dzieki temu kazdy telefon mozna byloby zamienic w takie urzadzenie, a wiekszosc z nas ma juz jakis starszy model telefonu kurzacy sie w domu, ktory moglby wykorzystac jako "podstawe" do takiego urzadzenia.
Co o tym sadzicie? Czy chcielibyscie skorzystac z takiego programu? A moze widzicie wieksza przydatnosc czegos innego, jak np. gier edukacyjnych? Bylbym niezwykle wdzieczny za Wasze opinie i pomysly!
Pozdrawiam,
Michal
Nie zamieszczaj reklam - zapytaj najpierw o zgodę na ich umieszczenie (info@zakatek21.pl).
Alicja --Wybacz Alicjo, dziekuje za zwrocenie uwagi - nie chcialem podawac tego linku jako reklamy, a tylko wskazac podobny produkt z przykladowa cena, ale rozumiem - nie bede wrzucac linkow bezsposrednio do produktow, itd.
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-19, 18:20
Telefon komórkowy ma moim zdaniem za małe klawisze, ale oczywiście z uwagi na to, że można zwiększyć pamięć do 4mb, można by zainstalować różne ilustracje , które osoba niemówiąca identyfikuje bezbłędnie jako komunikat, który chce wypowiedzieć i wybierając go naciska duży klawisz uruchamiając fonię komunikatu.
Też o tym myślałam, ale na nintendo DS
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2011-12-19, 18:32
Ciekawe czy znalazłby się ktoś mądry by dostosować taki komunikator do potrzeb widzącego i niemówiącego dziecka i niewidomego rodzica.
Niewątpliwie byłby bardziej poręczny no i to zmienianie plansz i pól by odpadło.
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 343 Skąd: Białogard
Wysłany: 2011-12-20, 09:45
Od pewnego czasu posiadamy komunikator GO TALK 9. Poleciła nam go nasza logopeda. W ośrodku do którego wcześniej jeżdziliśmy spotykałam mamy które były bardzo zadowolone z pracy dzieci z komunikatorami. Ja jednak mam obawy że Maciuś zastąpi sobie komunikatorem potrzebę mówienia i na razie komunikator leży na półce.
_________________ mama Mateuszka ur.28.08.2000 i Maciusia
z ZD ur. 18.09.2007
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum