Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2008 Posty: 2136 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2012-05-30, 21:10
Spotkał się ktoś z was z taką układanką ( w sumie nawet nie wiem czy to jest właściwe określenie) która zawiera kartki A4 z jakimś kolorowym rysunkiem np motylkiem . Na tą kartke nakłada się przezroczysty plastik który jest cały wydziurkowany żeby można było w niego powpinać takie specjalne guziczki (pinezki) i w ten sposób odwzorować kolorystycznie obrazek z kartki .
Szukam takiej zabawki dla Błażejka bo on jest na etapie uczenia się kolorów i myśle że to by był dobry trening . Kiedyś ją gdzieś widziałam ale nie mam pojęcia gdzie to było i nie wiem jak to się może profesjonalnie nazywać a pewnie gdzieś na internecie będzie.
_________________ Dagmara, mama Błażejka z zD (04.11.2008 r.)
Dagmara my mamy taką układanka ale u Tymka w przedszkolu widziałam z mniejszymi elementami do wciskania w dziurki, jeśli dla Was taki rozmiar jest za duży.
To bardzo trwała zabawka - przeżyła u nas już z 3 lata i nic jej nie jest.
Widzę, że Ania Groszek mnie uprzedziła - coś mi się kołacze po głowie, że u Maksia Groszków podpatrzyłam tę układankę.
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lip 2008 Posty: 1345 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-31, 08:23
Nawet nie wiecie jak mi pomogłyście, zauważyłam te układankę w przedszkolu ale nie bylo pudełka i nie wiedziałam jak ją odnaleźć, dziś miałam posiedzieć na necie by znaleźć a tu taki prezent, wielkie dzięki
_________________ Mama Natalki z zD (ur.14.04.2008) i Kasi (ur.16.10.2009)
Aniu ciekawa ta lalka, ale podzielam zdanie rodziny - też bym się jej bała
Na pewno ma działanie stymulacyjne na Maksia, powtarza achy i ochy, i jak lala mówi, że zrobiła kupę, Maksiu woła kaka - więc doskonale wie co się wydarzyło. Jak do tego jeszcze przywitał Was słowami cześć (tak jak lala) więc warto się poświęcić dla dobra Maksia
Mojej siostry córeczka ma taką lalkę. Kilka tygodni temu, kiedy byliśmy u nich z wizytą Franek większość czasu bawił się tą lalką. Nosił ją, układał w wózku do spania (chwytając za włosy), woził po całym mieszkaniu. Lalka mówiła, a on albo powtarzał, albo jej odpowiadał po swojemu. Lalka - upiorna, szkaradna, ja bym się jej bała
_________________ mama Zosi (10.12.2003) i Franusia (15.10.2010 z zD) Franuś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum