Pisaliśmy o tym wyżej To jest tak, że jeśli dziecko niepełnosprawne jest w obowiązku szkolnym, czyli ukończyło 5 lat, to Gmina ma obowiazek dowozić dziecko do placówki, lub refundować taki dojazd.
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
Wysłany: 2012-11-20, 12:07 dowożenie do przedszkola
potrzebuję rady. Może ktoś był w podobnej sytuacji? Paweł jest objęty obowiązkiem szkolnym. Ma 5lat.Przez 2 miesiące dowoziłam go sama do przedszkola, koszty refundowała mi gmina. Teraz gmina zakupiła busa i chcą go wozić .Złożyłam opinię od psychologa że Paweł nie jest emocjonalnie gotowy na takie zmiany.Pani która tym się zajmujep po ostatniej rozmowie oświadczyła,że wpisuje go na listę dzieci dowożonych busem.A jeśli będę go dowozić sama to mi nie będą zwracać za paliwo. Myślę o odwołaniu do wójta, tylko nie wiem na co oprócz opini psychologa mogę się powołać.
U nas jest tak że dzieci dowozi gmina busem i nie ma innej możliwości refundacji. Chcę, to oczywiście mogę sama dowozić, ale na własny koszt.
Ja też bałam się na początku jak Ania zniesie taki "rzut na głęboką wodę", ale dogadaliśmy się z kierowcą busa i przez pierwszy tydzień jeździłam z nimi - zawoziłam Anię i odbierałam z przedszkola. Po tygodniu Ania sama zaczęła jeździć. Teraz na widok busa skacze z radości. Może warto spróbować czegoś takiego? O ile oczywiście jest miejsce w busie.
U nas gmina organizuje dowóz i jak ktoś sam dowozi to nie zwracają kosztów dowozu.
Częściowo korzystamy z busa. Jaś wraca nim z przedszkola do domu. Jedyny problem to długi czas powrotu, ponieważ tym busem zabierane są dzieci z różnych placówek, nie tylko przedszkola Jasia ale i kilku szkół. W tym roku zmieniła się obsługująca firma transportowa i jest lepiej.
_________________ Beata, mama Natalki oraz Jasia z ZD
Z tego co ja wiem to gmina niemoże nam narzucić tego jak dziecko ma być dowożone WNIOSEK
Na podstawie niżej przytoczonych przepisów Ustawy o Systemie Oświaty oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego, wnoszę o zwrot za dojazdy mojego syna ………………., lat5, ucznia niepełnosprawnego przedszkolnego uczęszczającego do Niepublicznego Przedszkola…………………… . Zgodnie z obowiązującymi stawkami ryczałtowymi, tj. 0,8353zł/km x 38km(w jedną stronę)x 2 = 63,4828zł dziennie x 22 dni w m-cu = 1.396,62zł
Wykładania językowa przepisu art. 17 ust. 3a wskazuje, że wymienionym w nim alternatywnie obowiązkom gminy towarzyszy uprawnienie rodziców dziecka do wyboru rodzaju spoczywającego na gminie obowiązku. Jeśli nie chcą lub nie mogą zapewnić dowożenia dziecka do właściwej placówki, mogą żądać aby gmina zapewniła ich dziecku bezpłatny transport i opiekę w czasie przewozu. Jeśli natomiast zdecydują o dowożeniu we własnym zakresie dziecka, organ gminy nie może tego kwestionować. W świetle treści omawianego artykułu będzie się należał zwrot rodzicom kosztów przejazdu dziecka.
(Wyrok NSA w Warszawie z 14 kwietnia 2005 r. OSK 1909/2004 - Lex 169352), bowiem już same zawarte w tych przepisach unormowania w sposób wystarczający regulują sytuację prawną gminy i dziecka - ucznia wykonującego obowiązek szkolny, tak w zakresie bezpłatnego transportu, jak i zwrotu kosztów przejazdu czy transportu.
Wyjaśnić należy, że żądanie zwrotu kosztów transportu dziecka niepełnosprawnego do właściwiej szkoły, lub ośrodka jest żądaniem tylko dokonania przez organ czynności prawno - technicznej w zakresie przysługującego żądającemu wynikającego wprost z konkretnego przepisu ustawy o systemie oświaty uprawnienia.
Zatem w razie odmowy uznania tego uprawnienia przez adresata żądania (Wójta Gminy), służy stronie na czynność odmowy skarga do sądu administracyjnego na podstawie art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 153, poz. 1270). Skarga ta, stosownie do art. 52 § 3 cyt. ustawy, musi być poprzedzona wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa. Z poważaniem
ja takie co śdaję i bez żadnego problemu mi zwracają
_________________ mama Maksia
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Bardzo dziękuję Właśnie staram umówić się z wójtem. Jeśli chodzi o dożywianie to wygląda to tak .Trzeba złożyć wniosek do GOP-su w swojej gminie,tylko przy dożywianiu jest kryterium dochodowe. Jeśli zmieścisz się wtym kryterium, to oni przesyłają pie3niądze . nie powinno być z tym problemu ,ja nie miałam . Paweł chodzi do przedszkola w innej gminie. ,i nasza opiek
A w naszej gminie to jak zwykle.Dowiedziałam się ustnie ,bo decyzji jeszcze niema,że nie dostanę dożywiania bo gmina niema kasy. Więc muszę iść na rozmowę do Pani kierownik, może coś jeszcze wskóram.
_________________ Agata mama Emilki (30.10.2006) zD :)
Z tego co wiem , na dożywianie są pieniądze rządowe nie z kasy gminy.Upominaj się o swoje. Bo jeśli nie przekraczasz progu dochodowego to łaski nie robią .
wanda mama Pawła(ZD) i pozostałej czwórki
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-01, 17:52
elzunia napisał/a:
Z tego co ja wiem to gmina niemoże nam narzucić tego jak dziecko ma być dowożone WNIOSEK
[....]
ja takie co daję i bez żadnego problemu mi zwracają
elzuniu bardzo dziękujemy za wzór wniosku Zamieściliśmy go na portalu.
Serdecznie dziękuję Elzuni za wklejenie wniosku.Dzięki temu i mojej stanowczej odmowie dowożenia busem Pawła, pan wójt zgodził się i dowożę Pawła sama a oni zwracają mi pieniążki.
wanda mama Pawła (5.5 lat)z zD i pozostałej czwórki
Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 25 Lis 2010 Posty: 1088 Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-01-03, 20:12
Ja już od paru lat składam do starostwa, wniosek o zwrot kosztów dowozu Bartosza i nigdy nie miałam problemu, za to problem jest co miesięczne dostarczanie wniosku do oświaty z ilością dni obecności w szkole i podpisany z pieczątką przez osobę upoważnioną ,,sekretarkę'' w szkole. Część dzieci koleżanek dowozi szkoła, ale często się zdarza iż niema samochodu na dowozy bo....... (samochód niesprawny, wyjazdy ze szkoły , a to dowożący chory itp.) a ja zawsze do 10 donoszę i za parę dni mam pieniążki na koncie..
_________________ Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24
,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum