[Dor81]

Dzień dobry,

jestem z zawodu pedagogiem specjalnym, zwykle pracuję z dziećmi z wadą słuchu, w ostatnich latach zainteresowałam się rozwojem małych dzieci od urodzenia - sama jestem podwójną mamą.
Mam do Państwa pytanie o opinię na temat stanu wczesnej edukacji dzieci z zespołem Downa.

Czy wg Państwa jest ona wystarczająca?
Czy bylibyście Państwo skłonni zapisywać dzieci na dodatkowe zajęcia ogólnorozwojowe? Czy czujecie Państwo taką potrzebę? A może jest w Warszawie fundacja czy stowarzyszenie zainteresowane zajęciami z wczesnej edukacji?

Noszę się z zamiarem ponownego prowadzenia zajęć metodami Glenna Domana - prowadziłam już takie w różnych placówkach i we własnym domu, ale miałam przerwę na drugiego potomka:-).
Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się ze mną Państwa opiniami na ten temat.

Proszę nie traktować mojego postu jako reklamy, chciałabym pomóc a wiem z doświadczenia, że metody Domana są skuteczne. Służę również radą jak i co robić w domu, jeśli Państwo byliby zainteresowani odpowiem na maila.
Bardzo dziękuję za poświęconą uwagę.
Dorota Skiba

[Alicja]

Tutaj kilka postów --> klik

[Dor81]

Dziękuję za podesłanie linka, widzę że fundacja Daj Szansę działa faktycznie wg schematu Domanów - jest to rzeczywiście duże obciążenie dla rodziców, sama nie wyobrażam siebie i swojego dziecka w takiej terapii.

Mam bliską znajomą, która będąc w ciąży dowiedziała się że jej dziecko będzie miało uszkodzenie mózgu. Znajoma zaczęła z nią terapię praktycznie zaraz po urodzeniu. Efekty są takie że dziewczynka w badaniach psych.-pedagogicznych wykazuje rozwój o 2-3 lata szybszy od rówieśników.

Doman jest kontrowersyjny, ale skuteczny. Ja z moim starszym synem przeprowadzałam ciąg zabaw tylko 2 razy dziennie po dosłownie 2-3 minuty. Nie uważam tego za zabranie dzieciństwa, a efekty w postaci czytania, liczenia. pamięci i kojarzenia faktów - są.
Dziękuję za opinię:-)

[groszek]

Tu w wątku o nauce czytania mamy czytanie globalne dostosowane przez Panią Kasprzak

[ilonidas]

witam.ja mam pytanie tego typu iż dzisiaj kolejny raz odrzucili moj wniosek o wczesne wspomaganie raz czepili sie tego ze nie taki druk od neurologa pozniej o to zenie tak napisane bo trisomia 21 to jeszcze nie niepełnosprawność i neurolog ma napisać co mu dokładnie dolega i teraz jeszcze czepili sie tego że olek w orzeczeniu o niepełnosprawności nie ma jakiejś literki R o ktorą mam rozszerzyc to orzeczenie i jeszcze raz złożyc wniosek i dostarczyc wszystkie zaświadczenia nie mam pojecia co teraz chce mi sie wyc . czy te procedury sa normalne.... ja głupieje

[Alicja]

Tutaj wątki o ---> wczesnym wspomaganiu

[ilonidas]

dziekuje