Alino, zadzwoń do stowarzyszenia i wypytaj o takie szczegóły np. czy na podstawie faktury zostaną Ci zwrócone pieniądze za lekarstwa.
Bo tak jak już wspomniałam BK bardzo restrykcyjne podchodzą do zwrotów z subkonta.
No właśnie a teraz to już w ogóle pełna dokumentacja, kserowanie recept, jak leki bez recepty to zaświadczenie od lekarza...jak buciki chcecie kupić to zaświadczenie od ortopedy...chyba ich już PORĄBAŁO!!!! Tym bardziej, że za wizytę u ortopedy musze zapłacić 120 zł, gdzie patafian mi faktury za wizytę nie wystawi...czyli za buty zapłacę podwójnie!!!
W ogóle u mnie jest wielki problem z wystawianiem przez lekarzy faktury za wizyty, zapierają się pazurami a biorą jak za woły, na NFZ czekam na wizytę miesiącami
Dostałam wczoraj od Stowarzyszenia pismo jak mam to dokumentować i nie wiem czy się nie przeniosę do innego stowarzyszenia bo tu coraz większe problemy z odzyskaniem pieniędzy na cokolwiek...tłumaczą się, że się boją kontroli...jakiej kontroli??? Skąd ta kontrol jest???
Dostałam wczoraj od Stowarzyszenia pismo jak mam to dokumentować i nie wiem czy się nie przeniosę do innego stowarzyszenia bo tu coraz większe problemy z odzyskaniem pieniędzy na cokolwiek...
To chyba uczciwe ze strony stowarzyszenia, że nie zwracają pieniędzy z subkonta dziecka za cokolwiek
I żadnego słowa o zaswiadczeniu od ortopedy (chyba, że dostałyśmy różne pisma)
Informacja nadesłana do mnie od Stow BK
Wypłaty środków z subkonta mogą być dokonane wyłącznie na podstawie fakturlub rachunków wystawionych na stowarzyszenie.W treści faktury/rachunku powinno być podane imię i nazwisko dziecka, którego dotyczy wydatek.
Każda faktura lub rachunek winny być przez rodzica na odwrocie podpisane i opisane (odręcznie) w następujacy sposób:
- rodzaj wydatku (lekarstwa, rehabilitacja, wizyta lekarska itp)dla imię i nazwisko podopiecznego, numer umowy
-opis wydatku (np. obuwie ortopedyczne zakupione na wniosek lekarza ortopedy, zajęcia logopedyczne w miesiącu itp)
-podpis rodzica/ opiekuna dysponenta konta
W przypadku zakupu leków konieczne jest dołączenie zaświadczenia lekarskiego lub kserokopii recept.
Z subkonta nie będą pokrywane wydatki nieudokumentowane.Stowarzyszenie może również odmówić wykonania operacji finansowej na subkoncie podopiecznego, jeśli przedstawione faktury lub wyjaśnienia budzą wątpliwości, co do ich merytorycznej rzetelności i celowości ponoszonych kosztów lub nie odpowiadają pod wzg formalnym wymogom określonym w umowie.
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
-opis wydatku (np. obuwie ortopedyczne zakupione na wniosek lekarza ortopedy, zajęcia logopedyczne w miesiącu itp)
Wniosek lekarza ortopedy....to co??????????????????
Koleżanka dzwoniła się jeszcze dopytać to jej księgowa kazała iść do lekarza żeby ten napisał po co dziecku to obuwie...więc jednak trzeba się na wizytę zapisać.
A jeśli chodzi o kupowanie leków bez recepty to też księgowa ze Stowarzyszenia powiedziała że musi być zaświadczenie od lekarza po co te leki...więc kolejna wizyta.
Po pierwsze nie naciągam Stowarzyszenia bo cała kasę wydaję na Kamę a że ta bardzo dużo choruje to czasem leki mnie kosztują około 500 zł miesięcznie a następnie wizyty prywatne lekarskie kolejne 500 zł, bo mi zwykły lekarz z poradni tak ją załatwi że za parę dni leżymy na oddziale (Kama ma częste ataki krtani i zapalenia płuc więc bez antybiotyku nic nie rozgonie)
Być może ja nie umiem czytać ze zrozumieniem ale dla mnie nie ma tam wzmianki o tym, że stow rząda wniosku od lekarza.
W opisie, na odwrotnej str rachunku należy tylko napisać, że buty ortop zakupione na wniosek lekarza.
Ale rzeczywistość być może jest inna, dlatego BK proszą o kontakt tel
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Ja też już powoli głupieje bo coraz bardziej rygorystycznie podchodzą do wszystkiego.
Kiedyś koleżanka kupiła buty ortopedyczne ale nie w normalnym sklepie tylko w jednej z Galerii bo było taniej, chyba to były Elefanty, nie chcieli jej uznać...
Wiek: 45 Dołączyła: 21 Sie 2011 Posty: 371 Skąd: Konstancin-Jeziorna
Wysłany: 2014-12-02, 16:02
Eeee, chyba nie sa tacy rygoprystyczni. Ja kupiłam Ulce wózek, zwykłego dużego Maclarena, nie "specjalny" i wystarczyło napisac, że dopiero zaczęła chodzić, a z poprzedniego wyrosła i zwrócili pieniądze bez marudzenia.
_________________ Asia, mama Zochy (27.11.2009) i Uli z ZD (08.01.2012) oraz Aniołka (11 tc)
Eeee, chyba nie sa tacy rygoprystyczni. Ja kupiłam Ulce wózek, zwykłego dużego Maclarena, nie "specjalny" i wystarczyło napisac, że dopiero zaczęła chodzić, a z poprzedniego wyrosła i zwrócili pieniądze bez marudzenia.
A to dziwne bo mi powiedzieli, że za wózek nie zwracają tylko za fotelik samochodowy...
W tamtym roku, jak miałam trudności z załatwieniem wózka z Pefronu...ja raczej o wszystko dzwonie pytać zanim coś kupie...wkurzają mnie bo coraz więcej rzeczy ograniczają ale z tego co piszesz na ich widzi mi się...nie wiem czy ta księgowa to wymyśla czy prezes Stowarzyszenia???
Dziś np. dostałam pismo z Urzędu Miasta, że Kamie się darmowy dowóz do przedszkola nie należy jeszcze (w lutym skończy 5 lat i dopiero od 1 września 2015 roku łaskawie mi zasponsorują) i zadzwoniłam do Bardziej Kochanych czy mogę z firmy przewozowej prywatnej co wożą dzieci niepełnosprawne wziąć fakturę na nich bo muszę z własnej kieszeni opłacić (Kama strasznie przez zimę choruję i przejście z nią rano do przedszkola kończy się zapaleniem płuc i krtani, mamy 1,5 km)...nie zgodzili się i znowu dupa...a pieniędzy mam dużo na 1% podatku
Miesięcznie za dowóz musze zapłacić ponad 200 zł
Monika, odmówili, bo zdaje się, że jednak Ci się należy z miasta. Przeczytaj tutaj albo tutaj.
Należy się z komunikacji miejskiej tylko jest taki problem, że przy przedszkolu nie ma przystanku i trzeba spory kawałek przejść, do tego z naszego miejsca zamieszkania też autobus nie jedzie w stronę przedszkola, Jasło pod tym względem jest fatalnie rozmieszczone , autobus jedzie tylko główna ulicą, nawet do mojej mamy na koniec miasta nie dojadę!!! Tylko prywatnym busem....
Pomogła: 15 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 5800 Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2014-12-04, 11:19
Ale to chodzi o coś innego - o zwrot kosztów dojazdów do przedszkola przez gminę.
_________________ Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
Moniko, a może napisz pismo do BK.Przedstaw argumenty.
Papier cierpliwy jest a i zawsze może być zaświadczeniem dla nie wiadomo jakiej kontroli
I rzeczywiście, jeśli nie odpowiada Tobie polityka BK to zmień fundację.
Po co się tak denerwować? i do tego na coś na co masz wpływ
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Ale to chodzi o coś innego - o zwrot kosztów dojazdów do przedszkola przez gminę.
Tylko że ja mieszkam w mieście nie w gminie, a miasto mi nie dało właśnie...
Kumpela mieszka na wsi i zadzwoniła do gminy, mimo że dziecko nie ma jeszcze 5 lat to przejazdy ma darmowe i wozi ją samochód z gminy do przedszkola a ma około 2 km...no ale to tylko dobra wola wójta...zresztą co tu dużo mówić Jasło to masakra pod każdym już względem...tu ci nikt nie pomoże...i dlatego wszyscy uciekają z tego dziadostwa...
Alicja ciężko mi będzie zmienić Stowarzyszenie bo od 4 lat w nim jestem i pełno ludzi ma moje KRS...dawniej takich problemów nie było to od roku tak fiksują i wymyślają...boją się kontroli...ale skąd ta kontrola powiedzcie mi?????
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum