oj mijka...nie rób krzywdy dziecku
daj dziecku żyć własnym życiem warto by miała koleżanki i kolegów,zmieniła otoczenie...
w przedszkolu nauczy się wszystkiego poprzez naśladownictwo...
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-07, 12:04
mija napisał/a:
Ja też już puściłam machnę przyjęciową w ruch...
Tylko jak moja mama się dowiedziała o tym przedszkolu to się afera zrobiła.
Powiedziała, że jej nie odda, bo za mała, że sama nie je jeszcze itd.
Namówiła ojca i bacie aby mnie odwiedli od tego pomysłu.
Zobaczę jakimi argumentami bedą operować ? Może dam się przekonać ?
Edyta bądź rozsądną matką. Dzieci są w naszych domach tylko gośćmi. Czy to, że mają zD musi je aż tak ograniczać i skazywać na wyłącznie towarzystwo rodziny
Nie ma dla mnie argumentów, które mogłyby odwieść mnie od takiego zdania!
Moniko jestem z Tobą!
ale jak widać nie ma argumentów aby przekonać miję
czy dobrą koleżanką dla Bianeczki nadal będzie babcia a dziadek kumplem?
ja tam z moją babcią na dyskoteki nie chodzę
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Mija - ja też Wam radzę spróbować z przedszkolem. Gdyby coś było nie tak, jak tego oczekujesz, zawsze można to przerwać. Ale we wrześniu pakuj Bianeczce plecaczek i do dzieci
Martynka poszła właśnie od 3 roku życia i zrobiła wielkie postępy
Witam
Tak Aśka ma rację mija pakuj plecak i do przedszkola. Szymek też w tym roku kończy trzy lata i o ile nic się nie stanie pechowego od wrzesnia maszeruje do przedszkola.
Faktycznie , Krzyśku, Szymon to rówieśnik Bianny.
Na razie jestem zdecydowana, skoro zaczęłam ten temat.
Z pewnością jestem " lekko " przewrażliwiona na punkcie
małej i jak ją zaprowadzę pierwszy raz to 5 godzin spędzę
na parkingu zapłakując się na amen.
Ale spróbuję
_________________ mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-07, 21:15
No teraz mądrzej już gadasz
A jak nie zrealizujesz i będziesz się trzęsła, to ja będę dzwonić i drzeć się na Ciebie Tak że się będziesz aż bać - o!
Mija nie masz co myśleć negatywnie przed czasem. Do września jest jeszcze 7 miesięcy. To dużo czasu w życiu dziecka. Ja też mam małe przemyślenia "co będzie i jak będzie itd." ale jesteśmy zdecydowani i jeżeli nie dopadnie nas nic pechowego to Szymek idzie do przedszkola.
My właśnie się zbieramy do przedszkolka. Hania jak widzi budynek to już krzyczy na głos z radosci a gdy tylko wyjdzie z wózka pędzi pod drzwi do dzieci. Bianeczce na pweno się też spodoba. My papiery już mamy złożone . Czekamy.
_________________ Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
Olu a Hania idzie do przedszkola od kwietnia? dobrze pamiętam?
my jak tylko otrzymamy opinię z PPP to składamy wniosek na przyjęcie do września, dawid będzie miał 2 latka i 9 miesięcy mam nadzieję że mu się spodoba
_________________ Basia mama Dawidka z ZD ur 02.12.2005 i Natalki ur 16.04.2008
"Nawet w najciemniejszym miejscu zawsze jest nadzieja na światło"
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-08, 11:37
O odmowie przyjęcia do przedszkola rozmawiamy tutaj>>
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum