Groszku my tez wielu rzeczy nie musielismy robic z pozostala trojka.
Najgorsze jest to, ze Maks ma 11 lat i wazy 36 kg. Szukalam u nas rowerow. Nie ma moze takich wspanialych, ale sa przede wszystkim drogie i tutaj nie dostane dofinansowania
Moje pytanie dotyczylo raczej jak pracowac z nim aby nuczyc go balansowania, bo o to w tym wszystkim chodzi.
_________________ Witaj i zegnaj dzien usmiechem, bo zycie jest piekne.
Maks ( 16.02.1998) z ZD. Marek 31, Monika29,Mikolaj25
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2009-10-25, 06:53
Najlepiej uczyć balansowania na rowerze bez pedałów z siodełkiem bardzo nisko. Dziecko odpycha się nogami i odrywa je od ziemi na coraz dłużej
Mój Adaś korzysta z takiej hulajnogi http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=784253281
Jeszcze nie potrafi jeżdzić na dwóch kołkach ale obecnie te boczne już na troszkie podniesione i radzi sobie nieźle.
Pomogła: 12 razy Wiek: 49 Dołączyła: 12 Mar 2007 Posty: 4838 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-25, 16:35
groszek napisał/a:
Ale czy Maksa uda mi się tak nauczyć???
Ja właśnie tak Szymona nauczyłam. Nie powiem, żeby to super dobrze wychodziło, bo choć Szymon wie, że już umie najmniejsze zachwianie (a upadek już zupełnie) zniechęca go do wsiadania i próbowania dalej. A wiadomo, że jak się więcej ćwiczy, to lepiej wychodzi.
Zauważyłam jeszcze jedną zaletę nauki poza miastem. My w tym roku ćwiczyliśmy na Mazurach, byliśmy w lesie, wszędzie trawa i ścieżki. Upadki tam nie były bolesne. A przy bloku, na asfalcie nie chce jeździć, bo upadł parę razy. Choć nic się nie stało, łapałam, to nie chce i już.
Podobnie jak Boszka dawałam mu mały rowerek, z siodełkiem opuszczonym tak, że nogi dotykały do ziemi. Jednak zniechęca się szybko, choć załapał o co chodzi i naprawdę umie jeździć.
_________________ Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.plwww.szymonwitecki.pl
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Sie 2008 Posty: 1416 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-10-25, 17:11
Podobnie i u nas, Dawid nauczył się jezdzić na 2 kółkach mając 6 lat. Wymagało to jednak od nas wielkiej wytrwałości i systematycznych ćwiczeń. Jednak postanowiłam sobie że go nauczę i już, i wiem już teraz na 100% że "praktyka czyni mistrza"
Na początek miał rowerek z bocznymi kółkami, jednak w ogóle on się nie sprawdził, Dawid pomimo bocznych kółek przewracał się na boki. Potem przydał się kijek z tyłu rowerka z którego Dawid był zadowolony, pedałował jak szalony a ja miałam nad nim pełną kontrolę co do jego równowagi. Stopniowo puszczałam kijek kiedy już Dawid sobie dobrze radził i tak oto moja pociecha nauczyła się jezdzić na rowerze.
Życzymy wszystkim wytrwałości a napewno się uda
Wysłany: 2009-11-07, 02:52 Niestety Maks jest zbyt duzy.
Moze ktos z Was zna cwiczenia poprawiajace umiejetnosc balansowania.
Zdecydowanie nie na malych rowerkach bez pedalow.
Maks ma 140 cm.
Lubi plywac. Ma swoj wlasny styl, ale najlepiej wychodzi mu cos podobnego do zabki.
Myslalam, ze to mu pomoze. Ale na rowerze nadal bardzo silnie przechyla sie na boki.
Moze zrozumialby problem balansowania gdyby pozwolic mu sie przewrocic pare razy. Boje sie jednak, ze wtedy po prostu zniechecilby sie do jezdzenia.
Ja bardzo lubie jezdzic i jezeli on sie nie nauczy to musze zrezygnowac z moich marzen o wspolnych jazdach.
A moze ktos z Was jezdzil w ten sposob.
Zupelnie nie mam pojecia na ile sztywne jet to polaczenie. Moze to pozwoliloby na jazde z Maksem.
_________________ Witaj i zegnaj dzien usmiechem, bo zycie jest piekne.
Maks ( 16.02.1998) z ZD. Marek 31, Monika29,Mikolaj25
Wysłany: 2009-11-07, 08:46 Re: Niestety Maks jest zbyt duzy.
migotka1 napisał/a:
Moze ktos z Was zna cwiczenia poprawiajace umiejetnosc balansowania.
Witam ,bardzo by się przydały ,utrzymanie równowagi -to jest problem ,Elunia na stacjonarnym robi spokojnie po 2-3 kilometry z obciążeniem .
Jezdzik to myślę ze zrobię w własnym zakresie ;) -szkoda ze wcześniej na to nie wpadłem :(
a czy oprócz Dawida i Szymona są jacyś samodzielni cykliści na forum .
Chodzi mi o to czy mamy ćwiczyć do skutku ,czy przynajmniej część naszych dzieciaków potrafi opanować tą umiejętność .
Wysłany: 2009-11-10, 01:16 Czyli, ze Maks jest za stary
Wyglada na to, ze Maks jest za stary. Troche latwiej biegac z kijkiem za kims kto ma tylko 6 lat i nie wazy tyle co Maks. Co prawda jego Tata ma nadzieje, ze uda mu sie z tym kijkiem. Zobaczymy. Jak narazie to pozostaje tandem. Czy macie doswiadczenie jaki nalezy kupic i jak go przewozic.
_________________ Witaj i zegnaj dzien usmiechem, bo zycie jest piekne.
Maks ( 16.02.1998) z ZD. Marek 31, Monika29,Mikolaj25
Ilona Dahnke złotousty dlaczego tak szybko nam rosniesz coreczko?
Migotko wazne jest, aby tyl byl mniejszy niz przod. Mysmy tak zdecydowali, a raczej sprzedawca nas na to naciagnal i dobrze zrobil. Pati super sobie radzi, potrafi sama wsiasc i zejsc z roweru.
Dziekuje Ilono za odpowiedz. Nadal pozostaje jeden maly, a wlasciwie dlugi problem. Jak przewozic taki rower. Niestety nie mam tras rowerowych w poblizu i musze rowery przewiezc samochodem. Mamy Toyota Sienna.
_________________ Witaj i zegnaj dzien usmiechem, bo zycie jest piekne.
Maks ( 16.02.1998) z ZD. Marek 31, Monika29,Mikolaj25
Ilona Dahnke złotousty dlaczego tak szybko nam rosniesz coreczko?
Nie wiem czy piszę w odpowiednim temacie, ale nic innego nie znalazłam. Chodzi mi konkretnie o rowerek lub orbitrek dla naszych dzieci, chcę żeby mi ktoś doradził co dla nich będzie lepsze, bo jak wy piszecie o prawdziwym rowerze to mnie ciarki przechodzą, Bartek by nie wiem gdzie mi uciekł, ja go nie mogę dogonić jak biegnie a co dopiero na rowerze , więc was podziwiam. No ale pomóżcie mi wybrać odpowiedni sprzęt stacjonarny w domu.
_________________ Angelika szczęśliwa mama Bartka z zD (11lat), Filipa (9lat), Jolki (7lat)
Pomogła: 9 razy Wiek: 49 Dołączyła: 23 Sie 2009 Posty: 1551 Skąd: Okolice Siedlec
Wysłany: 2010-02-18, 15:09
Ja za punkt honoru stawiam sobie nauczyć Kingę jeździć na rowerze dwukołowym. Ze dwa lata jeździła na rowerku z bocznymi kółkami, ale przez to ciężej się jeździ. Muszę zdopingować męża albo dziadka, żeby zainstalowali porządny kijek i skoro wiosny w drogę......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum