FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Gimnastyka mózgu wg Dennisona
Autor Wiadomość
mammamika 
nawijacz
mammamika


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2007
Posty: 1241
Skąd: Sopot
Wysłany: 2007-10-11, 12:01   Gimnastyka mózgu wg Dennisona

To ja jeszcze dorzucę leżące ósemki (znak nieskończoności) Dennisona na usprawnienie połączeń między pólkulami.
Na razie przetestowane na Mikołajku - od małego, jak wodziłam mu zabawkami przed oczkami to właśnie ósemkowo (zaczynamy od środka i w lewo, do góry), a teraz je rysujemy (tzn. ja trzymam rączkę młodego), bawimy się w słonia, który kręci trąbą (wyciągniętą ręką) ósemki, chodzimy po narysowanej kredą na chodniku, ja kręcę ósemki biodrami i nosem po suficie przed snem:)
Dennison zaleca tez ruchy naprzemienne, czyli proste ćwiczenia prawa ręka - lewa noga.

post został wydzielony z
:arrow: z tego wątku
_________________
Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 19:35   

Kinezjologia Edukacyjna
Paul Dennison Gail Dennison



“ Gimnastyka mózgu “
Doskonalenie umysłu (metoda pracy)




Wspomagając dzieci i młodzież z problemami rozwojowymi, poznałam szereg metod pracy indywidualnej i grupowej, a ich wykorzystanie w sprawowaniu opieki psychologiczno – pedagogicznej wzbogaciło wychowawczą i korekcyjną działalność naszej szkoły.

Wśród wielu programów edukacyjnych szczególne miejsce pragnę przypisać Kinezjologii Edukacyjnej zwanej „ Gimnastyką mózgu „. Wykorzystując szerzej na zajęciach korekcyjno – kompensacyjnych Kinezjologię Edukacyjną chcę podzielić się spostrzeżeniami i doświadczeniami w celu zwrócenia uwagi na skuteczność tej metody w pokonywaniu trudności szkolnych i poprawie wyników w nauce.

Kinezjologia Edukacyjna opiera się na podstawach neurofizjologii i jest metodą holistyczną wspomagania procesów uczenia się i nauczania. Twórcą Kinezjologii Edukacyjnej jest Paul Dennison – pedagog, doktor psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim. W Polsce metoda ta zatwierdzona przez MEN jako metoda korygowania dysharmonii rozwojowych u dzieci i młodzieży.

Jak dzieła Kinezjologia Edukacyjna ?

Kinezjologia Edukacyjna jest nauką o ściśle określonych działaniach i ćwiczeniach psychomotorycznych, które: uaktywniają system nerwowy, przywracają integrację obydwu półkul mózgu, rozładowują napięcia wywołane stresem i podnoszą energię.

Myślenie i uczenie się jest złożonym procesem całego ciała i mózgu, które oddziałują na siebie w sposób nierozerwalny. Wzrostowi fizycznemu dziecka towarzyszy wzrost możliwości intelektualnych, ponieważ uczenie to tworzenie, rozwój i nieustanne przeobrażenie sieci połączeń nerwowych od okresu noworodkowego przez całe życie. W dużym stopniu jest to uzależnione od ruchu fizycznego od narodzin aż do starości. Aby mózg mógł efektownie pracować, potrzebna jest odpowiednia ilość tlenu. Wiadomo, że mózg przesyła do mięśnia określony sygnał, powodujący jego skurcz i w efekcie ruch, który jest dyspozycją mózgu. Kinezjologia Edukacyjna zakłada, że ciało i umysł działają na siebie wzajemnie.

Kinezjologia Edukacyjna proponuje dla każdego z tych wymiarów sekwencje ćwiczeń wspierających naturalny proces uczenia się, który nazywa się równoważeniem. Podczas systematycznych ćwiczeń zwiększa się liczba komórek nerwowych, tworzą się połączenia i całe sieci nerwowe, które stale uaktywniane, pokrywają się coraz to grubszą mieliną przyspieszając prędkość transmisji impulsów w obrębie mózgu. Prowadzi to do skrócenia czasu uczenia się oraz w efekcie poprawy: zapamiętania, czytania, twórczego myślenia i rysowania, sprawności ruchowej oraz ogólnego podwyższenia umiejętności szkolnych u dzieci, których trudności wynikały z nabytych lub wrodzonych wad i dysharmonii rozwojowych. Równocześnie można nakierować na konkretny cel, który osiągany przez dobór właściwych ćwiczeń. Celem może być np. usprawnienie ruchu, poprawa widzenia, słuchania, czytania, bezbłędnego pisania, lepsza organizacja działań, zrównoważenie energii, poprawa komunikacji, rozwój zdolności artystycznych, pozytywne myślenie w określonej sytuacji itp.

Ćwiczenia służą do pobudzenia wskazanych wymiarów inteligencji i są podzielone na grupy: przekraczające linię środkową, pogłębiające, wydłużające ( odblokowujące odruch obrony ścięgien ), energetyzujące. Gimnastyka mózgu pozwala zaktywizować dotychczas nie znane i pomijane sfery intelektu, dzięki czemu w procesie uczenia się włączony jest cały mózg. Nauka staje się wówczas przyjemnym, samomotywującym przeżyciem.

Niektóre przyczyny dysleksji.

Każde dziecko ma naturalną zdolność przystosowania się do otoczenia, chętnie wchłania duże ilości informacji, które wykorzystuje w działaniu. Jego umysł jest otwarty i przygotowany do uczenia się i eksperymentowania, wystarczy pozostawić mu swobodę w działaniu. Przeszkodą w utrwaleniu tego stanu jest stres, który pojawia się, kiedy zaczynamy stawiać mu nadmierne wymagania: nakazy, zakazy i przymus. Powtarzalność tych sytuacji sprawia, że umysł dziecka przestaje być zintegrowany, zaczynają się kłopoty z nauką, a czasem także problemy w zachowaniu, łącznie z wycofywaniem się i upośledzeniem emocjonalnym.

Często rodzice próbują pomóc dziecku poprzez nadmierną stymulację. Wymagania są stawiane powyżej możliwości rozwojowych, powodują dyskoordynację, wywołują efekt kompensacji. Kompensacja prowadzi do widocznych problemach na poziomie: oczu, kręgosłupa, sztywnych mięśni i homolaterności ( dominacji jednej półkuli mózgu ). Stres osłabia system immunologiczny, czyniąc dziecko podatnym na infekcje ucha środkowego, astmę, alergię, napady epileptyczne. Hamuje też prawidłowy rozwój półkuli lewej – w zakresie mowy. Dziecko ma trudności w rozróżnianiu dźwięków, słów i zadań. Nieudane próby zrozumienia języka powodują zniechęcenie, a słyszenie, mówienie i czytanie staje się trudne.

Omówiona metoda niweluje nie tylko skutki dysfunkcji, ale redukuje przyczyny – mikrouszkodzenia mózgu. Może stanowić uzupełnienie dotychczasowej pracy korekcyjno – wychowawczej i terapeutycznej wśród dzieci i dorosłych.

Ćwiczenia te, zostały stworzone aby zarazem stymulować ( wymiar lateralizacji ), wyzwalać ( wymiar koncentracji ), oraz relaksować ( wymiar stabilności ), a kierowane są głównie do uczniów mających problemy z nauką. Ich głównym zadaniem jest usunięcie blokad, które są przyczyną niepowodzeń.

LATERALIZACJA – jest to zdolność przekraczania linii środka, pracy w polu środkowym i przebiegu linijnego, symbolicznego, literowego kodu, od lewej strony do prawej lub od lewej do lewej, co stanowi podstawę powodzenia w procesie nauczania szkolnego. Niemożność przekroczenia linii środka utrudnia proces uczenia, jest też przyczyną zaburzeń takich jak dysleksja.

KONCENTRACJA - jest umiejetnością wzajemnej współpracy

( przekraczania linii środka ) pomiędzy płatami: czołowym i potylicznym. Niekontrolowane odruchy są często skutkiem obawy przed podjęciem ryzyka koniecznego do wyrażania swoich myśli, do wzięcia udziału w sposób aktywny, w procesie uczenia.

Dzieci nie potrafiące skoncentrować swojej uwagi, odbierane są jako

„ nieuważające, niezdolne do pojmowania „ , „ opóźnione „ lub też

„ nadpobudliwe” . niektórzy uczniowie starają się bardzo ponad siły, co jednak nie przynosi oczekiwanych skutków.

STABILNOŚĆ - jest to zdolność przekraczania linii oddzielającej części mózgu odpowiedzialnych za nasze emocje i abstrakcyjne myślenie. Niezdolność do gromadzenia, łączenia w logiczną całość, wcześniej uzyskanych wyników jest skutkiem irracjonalnym strachu, uchylania się od odpowiedzi, braku umiejętności wyrażania emocji. Ćwiczenia relaksujące przygotowują ucznia do „ sprzedawania swojej wiedzy „ bez towarzyszących do tej pory negatywnych, blokujących emocji.

LATERALIZACJA - ćwiczenia na przekroczenie linii środkowej

ĆWICZENIA NAPRZEMIENNE

Cel i opis ćwiczenia:

Ruch polega na równoczesnym wymachu ręką i przeciwną do niej nogą. W ten sposób uaktywniamy obie półkule mózgu do równoczesnej pracy. Stanowią także doskonałą rozgrzewkę przed dalszą gimnastyką.

Sposób wykonania:

Aby przygotować zarówno ciało jak i umysł, wykonaj ćwiczenie z grupy energetyzujących: „ woda „ i „ punkty na myślenie „ .

· Dokonaj na przemian rękoma przeciwległych kolan.

· Przeciwległe ręka i noga poruszają się jednocześnie.

Modyfikacje:

· Wykorzystując wszystkie możliwe kierunki poruszaj rękoma w szybkim tempie, z dużą energią.

· Sięgaj ręką, za plecami do przeciwległej stopy.

· Następnie zwolnij tempo wyciągając rękę do nogi, jak najdalej jesteś w stanie.

· Ćwicz w rytm muzyki.

· W przerwach, ćwicz podskoki ( podskoki naprzemienne są szczególnie pomocne dla wzmocnienia stabilności oraz łagodzenia stresu ).

· Ćwiczenia te możesz z równym powodzeniem wykonywać w pozycji siedzącej poruszając jednocześnie ręką i nogą.

Oddziaływanie na umysł:

· Wzrokowe, słuchowe, kinestetyczne przekroczenie środkowej koordynacji pracy rąk, zręczności.

· Ćwiczenia lewego i prawego oka.

· Usprawnienie narządu wzroku ( lateralizacja wzroku ).

Poprawa umiejętności szkolnych:

· Wymowa.

· Pisownia.

· Umiejętność słuchania.

· Czytanie i rozumienie.

LENIWE ÓSEMKI

Cel i opis ćwiczenia:

Leniwe ósemki koordynują prawe i lewe mózgowe ośrodki wzroku, umożliwiając przekroczenie linii środkowej bez jakichkolwiek zaburzeń. Wykonując te ćwiczenia zakreślamy ręką kształt ósemek, tak iż punkt przecięcia linii oddziela od siebie prawy i lewy obszar pola widzenia. Należy zachować ciągłość ćwiczenia nie przekraczając linii.

Sposób wykonania:

· Znak ósemki zakreśl tak, aby punkt linii znajdował się na wysokości twojego wzroku.

· Obierz jak najwygodniejszą dla siebie pozycję, dostosowując szerokość i wysokość rysunku do swoich możliwości.

· Na początku uaktywnij prawą półkulę mózgu. Ćwiczenie więc należy rozpocząć lewą ręką.

· Zacząć możesz w którymkolwiek punkcie. Ważne jest, żeby ręka poruszała się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara: w górę i dookoła zataczając pętlę. Następnie z punktu znajdującego się na wysokości pasa, tym razem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, zakreśl ( w górę i dookoła ) wracając do punktu przecięcia linii ósemki.

· Ćwiczenie powtórz co najmniej trzy razy.

Modyfikacje:

· Wychowawca może pomóc dziecku, podpowiadając kolejność wykonywanych czynności.

· Kierując wzrok, początkowo na pole lewej pętli ósemki, a następnie prawej, uczysz się odróżnić strony.

· Jeżeli dziecko nie jest w stanie wyobrazić sobie kształtu ósemki, nauczyciel może poprowadzić jego ręką zaznaczając tor ruchu na kartce papieru lub na tablicy.

· Wodząc wzrokiem za ręką zwróć uwagę na pracę głowy. Poruszaj się wolno, starając się nie napinać mięśni karku i szyi.

Poprawa umiejętności szkolnych:

· Proces uczenia ( wodzenie oczami od lewej do prawej strony ).

· Kodowanie i odszyfrowywanie informacji pisemnej.

· Czytanie i rozumienie ( skojarzenia pamięci długotrwałej ) .

· Zdolność odpoczynku mięśni oka podczas czytania.

RYSOWANIE OBURĄCZ

Cel i opis ćwiczenia:

Rysowanie obydwiema rękami poprawia orientację w przestrzeni, zdolność określania kierunków w odniesieniu do ciała. Uczeń nie posiadający zmysłu orientacji, powinien raczej skupić się na kierunkach rysunku ( góra, dół, zewnątrz, do wewnątrz ), niż na kształcie. Kłopoty z wykonaniem tego ćwiczenia mogą mieć dzieci o słabych mięśniach ramion i barków. Aby im pomóc, wychowawca prowadzi rękę ucznia wykonując kilka prostych ruchów. Poprzez cały czas należy przypominać, iż najlepszym punktem odniesienia jest oś naszego ciała. Dopiero kiedy wykonane rysunki utworzą swoje lustrzane odbicie, co wymaga dokładnego skoordynowania równoczesnej pracy obu rąk, uczeń może rozpocząć samodzielne ćwiczenie.

Sposób wykonania:

· Rozpoczynaj od dowolnego tzw. „ bazgrania „ obydwiema rękoma naraz.

· Należy unikać jakiejkolwiek krytyki. Kładź więc nacisk na sam proces rysowania, a nie na rysunki.

· Zachęcaj ucznia do poruszania głową i oczyma, nie dopuść do napięcia, usztywnienia ciała.

· Rysunki nie muszą mieć określonego, zamierzonego kształtu. Najlepsze bowiem będą przypadkowe „ bazgroły „ .

Modyfikacje:

· Zaleca się stosowanie różnych wielkości zarysowanego obszaru, od bardzo małych, do dużych.

· Wykorzystaj „ rysowanie oburącz „ jako zwykłe ćwiczenie ruchowe, zakreślając pewne kształty w powietrzu.

· Dorysuj poszczególnymi palcami do kciuka.

· Rysuj wyimaginowane przedmioty za pomocą ramion, łokci, nadgarstków, a także kolan i stóp ( to złagodzi napięcie ).

Poprawa umiejętności szkolnych:

· Rozróżnianie kierunków.

· Kodowanie i odszyfrowywanie pisma.

· Poprawne pisanie.

· Poprawna wymowa.

· Matematyka.

ĆWICZENIA ENERGETYZUJĄCE

Zespół tych ćwiczeń ma na celu ułatwienie przepływu energii elektromagnetycznej przez ludzkie ciało. Pomagają one przywrócić prawidłowe połączenia neuronalne pomiędzy ciałem a mózgiem. Krążenia we wszystkich kierunkach: od lewej do prawej, od głowy do stóp, stóp do głowy, od tyłu do przodu i vice versa, wzmacniają i podtrzymują poczucie lateralizacji, stabilności, skupienia naszej świadomości, umiejscowienia w przestrzeni kosmicznej i relacji pomiędzy nami i otoczeniem.

Ciało ludzkie stanowi niezwykle skomplikowany system elektryczny. Bowiem wzrokowe, słuchowe, czuciowe zmysły oraz energia kinestyczna są niczym innym, jak zmieniającymi się elektrycznymi sygnałami przewodzącymi za pomocą włókien nerwowych. Cały system narwowy polega na tych malutkich, elektrycznych przewodnikach.

WODA

Cel i opis ćwiczenia:

Woda jest doskonałym przewodnikiem energii elektrycznej. Ludzkie ciało składa się w 2/3 części z wody, tj. 70 % . wszystkie procesy zarówno elektryczne, jak i chemiczne, zachodzące w mózgu i centralnym systemie nerwowym zależne od dobrego przewodnictwa elektrycznego. Warunek ten jest konieczny dla prawidłowego przekazu informacji pomiędzy mózgiem a organami czuciowymi.

Sposób wykonania:

· Prawidłowo odżywione, z odpowiednią ilością wody zawartej w posiłku, nasze ciało będzie dostatecznie uwolnione, co pozwoli na pełne jego zrelaksowanie.

· Woda jest podstawowym składnikiem, potrzebnym dla funkcjonowania układu limfatycznego ( odżywienie komórek i usuwanie zbędnego „ pokarmu „ oraz toksyn.

· Najlepsze wchłanianie wody do organizmu odbywa się w temperaturze pokojowej.

· Pokarm typu: warzywa, owoce zawiera wodę, pomaga więc dotrzeć cząsteczkom wody do jelit.

Oddziaływanie na umysł:

· Sprawny przebieg elektrycznych, chemicznych reakcji w mózgu i całym systemie nerwowym.

· Efektywne powtarzanie, przechowywanie zdobytych informacji.

Poprawa umiejętności szkolnych:

· Poprawa wszelkich szkolnych umiejętności.

· Szczególnie przydatne przed klasówką lub w okresie silnego stresu.

· Praca z wykorzystaniem elektrycznego sprzętu typu: maszyna do pisania, komputer, telewizor.

Zmiany w zachowaniu lub postawie:

· Wzrost koncentracji ( złagodzenie zmęczenia umysłowego ).

· Wysoki poziom energii.

· Popraw koordynacji umysłowej i fizycznej.

· Umiejętność komunikowania się oraz przystosowania do otoczenia.

Geneza ćwiczenia:

Dr Dennison zauważył, że ludzie pijący w ciągu dnia wodę butelkową, wydają się bardziej raźni, mniej zmęczeni.

Obliczanie ilości wody do wagi ciała.

LICZBA SZKLANEK = WAGA CIAŁA ( kg ) : 11

Przykład

65 kg : 11 = 5.91

66 czyli osoba o wadze 65 kg potrzebuje dziennie około 6 szklanek wody.

:arrow: źródełko
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
mammamika 
nawijacz
mammamika


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2007
Posty: 1241
Skąd: Sopot
Wysłany: 2007-10-12, 14:49   

Właśnie, woda! Przypomniałaś mi Kabatka, że na warsztatach prowadzonych ta metodą cały czas ją piliśmy:)

Jeszcze jeden link: http://www.dobrametoda.co...0Edukacyjna.htm
_________________
Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16925
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-12, 16:53   

W książeczkach dla dzieci są pozycje o których piszecie tj książki Dennisonów i można je kupić w księgarni Medbook.medbook i w wyszukiwarce wpiszcie Dennison
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Johana
milczek

Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6
Wysłany: 2008-03-12, 16:44   

Komitet Neurobiologii Polskiej Akademii Nauk Warszawa, 20 10 2006
Ul. Pasteura 3, 02-093 Warszawa


Opinia dotycząca podstaw naukowych metody „Kinezjologii Edukacyjnej” oraz konsekwencji jej stosowania

Wstęp
„Kinezjologia edukacyjna” zwana potocznie „metodą Dennisona”, jest szeroko rozpowszechniona w Polsce w środowiskach związanych z procesem edukacyjnym oraz tych, które zajmują się terapią dzieci wykazujących różnorodne deficyty rozwojowe. Powstała cała sieć kursów, które przygotowują licznych, odpowiednio przeszkolonych terapeutów, co przekłada się na szerokie praktyczne stosowanie tej metody. Zgodnie z zaleceniami jej twórcy, kinezjologia edukacyjna jest stosowana w terapii bardzo zróżnicowanych zaburzeń, poczynając od zaburzeń ruchowych, poprzez zaburzenia uwagi do trudności w nauce czytania i pisania. Niestety, niektórzy polscy psycholodzy oraz pracownicy placówek edukacyjnych zalecają tę metodę, uwiarygodniając tym samym nie tylko jej skuteczność, ale i założenia. Powoływanie się na nią można znaleźć w materiałach bezpłatnie dostarczanych poradniom psychologiczno-pedagogicznym przez Polskie Towarzystwo Dysleksji („Jestem rodzicem dziecka z dysleksją, s. 15”), a na założeniach tej metody oparte są niektóre programy nauczania zatwierdzone przez MEN (np. „Mój kuferek”). Weszła ona również w zakres nauczania różnych kierunków studiów podyplomowych dla nauczycieli i terapeutów. Pojawiła się też na kierunkach psychologicznych i to w szacownych uczelniach (np. na UJ). Liczne szkoły, w tym szkoły państwowe zatrudniają na etatach osoby pracujące z dziećmi metodą Dennisona. Problem jest więc poważny, ze względu na szeroki zasięg oddziaływań metody, której podstawy naukowe są bardzo kontrowersyjne.

Ocena założeń teoretycznych „kinezjologii edukacyjnej”
Twórca metody Paul E. Dennison twierdzi, że opiera się ona na współczesnych odkryciach naukowych dotyczących specjalizacji funkcjonalnej półkul mózgowych człowieka oraz wiedzy dotyczącej prawidłowości rozwojowych.
Podstawowym założeniem jest to, że ludzie dzielą się na „zintegrowanych, heterolateralnych” i „niezintegrowanych, homolateralnych”. „Osoba <homolateralna> ograniczona jest do myślenia <jednostronnego>. Ma dostęp tylko do jednej półkuli w danym momencie, musi <wyłączać> jedną półkulę za każdym razem, gdy chce użyć drugiej w inny sposób”. Osoba <heterolateralna> „ma dostęp do prawej i lewej półkuli jednocześnie. Dzięki temu dostępowi może posługiwać się jednocześnie obojgiem oczu, uszu i obiema stronami ciała”.
Powyższe stwierdzenia nie znajdują potwierdzenia we współczesnej wiedzy dotyczącej asymetrii mózgowej. Nawiązują one do nagłaśnianych przez popularne czasopisma idei, że ludzi można podzielić na tzw. „lewopółkulowców” i „prawopółkulowców”, czyli takich, którzy opierają się bądź na swojej lewej lub prawej półkuli. Brak jest dowodów potwierdzających tego rodzaju tezy. Każdy człowiek używa obu półkul a różne strategie działania preferowane przez indywidualne osoby niewiele mają wspólnego z niesymetryczną aktywacją półkul, nie mówiąc już o niemożliwym fizjologicznie w normalnych warunkach „wyłączeniu” jednej z nich.
Fałszywa jest też teza, że na to, by używać jednocześnie obu oczu potrzebna jest aktywacja obu półkul. Wbrew temu co twierdzi Dennison wcale nie jest tak, że lewa półkula uzyskuje informacje z prawego oka a prawa z lewego. Przebieg dróg wzrokowych jest znacznie bardziej złożony: drogi biegnące z przynosowych części siatkówek są rzeczywiście skrzyżowane ale drogi z części przyskroniowych nie. W rezultacie informacja z lewego pola widzenia (a nie oka!) trafia do prawej półkuli, a z prawego pola - do lewej. Absurdalne jest też stwierdzenie, że istnieje coś takiego jak oko lub ucho „syntetyczno-obrazowe” (lewe) lub „analityczno-językowe” (prawe), które osoby mogą „wyłączać” i w ten sposób działać w oparciu o prawą lub lewą półkulę.
U podstawy rozumowania Dennisona leży też założenie o specjalizaji półkulowej, która polega na tym, że jedna lub druga półkula ma wyłączność na wykonywanie określonych funkcji. Liczne badania dowodzą jednakże, że specjalizacja półkulowa ma jedynie względny charakter i każda z półkul posiada w znacznym stopniu zdolności przypisywane półkuli przeciwnej. Dotyczy to nawet funkcji językowych. Nieprawdziwe, a nawet nonsensowne jest też stwierdzenie, że półkula prawa jest półkulą „odruchową”, „recepcyjną”, i że „odbiera informacje w sposób bierny, bez oceniania”, zaś półkula lewa jest półkulą „starającą się”, „ekspresyjną”, która „zawiera Obszar-Punkt Ogólnej Integracji (blisko punktu Broca), gdzie proces uczenia się dobiega końca i następuje zrozumienie”. Jest wiele dowodów na to, ze prawa półkula posiada zdolność oceniania i rozumienia sytuacji, a nawet rozumienia sensu wypowiedzi czy pisanych słów a „obszar” o którym pisze Dennison nie jest wcale jakimś centrum integrującym wszystkie funkcje mózgowe lecz obszarem ściśle związanym z procesami mowy.
Zdaniem Dennisona wzorzec dominacji jednostki „wyraża się poprzez dominujące oko, ucho, rękę i półkulę mózgową”. Osoby z profilem dominacji mieszanym np. z prawostronną dominacją dla ręki i lewostronną dla oka, „tworzą populację dyslektyków”. Odnajdujemy tu stare idee Ortona z lat 20. XX.wieku, którego zasługi dla rozumienia mechanizmów różnych rozwojowych zaburzeń są niepodważalne, ale teza upatrująca przyczyn dysleksji w tzw. skrzyżowanej lateralizacji nie znalazła potwierdzenia w późniejszych badaniach naukowych. Znanych jest obecnie cały szereg nieprawidłowości funkcjonowania mózgu stanowiących podstawę zaburzeń dyslektycznych.
Ćwiczenia, jakie proponuje kinezjologia edukacyjna wywodzą się z założenia, że pełniejszy przepływ informacji pomiędzy półkulami, czy też ich ściślejsza współpraca, prowadzi wprost do lepszego funkcjonowania człowieka. Taka teza również jest wątpliwa. Nie ma w literaturze naukowej żadnych dowodów na to, że generalnie w realizacji każdej funkcji korzystne jest, by półkule mózgowe ze sobą jak najściślej współpracowały. Wręcz przeciwnie, funkcje o wysokim stopniu złożoności, które wymagają bardzo dużej precyzji i szybkiego następstwa czasowego poszczególnych elementów, jak to ma miejsce np. w przypadku funkcji mowy, są kierowane przez ośrodki znajdujące się w jednej półkuli (na ogół półkuli dominującej), właśnie dlatego, że „uzgadnianie” przez dwie półkule decyzji opóźniało by znacznie wykonanie tych funkcji i zwiększało prawdopodobieństwo popełnienia błędu. Nie jest więc wcale tak, że zawsze „współpraca” między półkulami przynosi korzystne efekty. Naukowcy wyrażają pogląd, że lateralizacja w mózgu procesów mowy została ewolucyjnie utrwalona właśnie dlatego, by uniknąć takich negatywnych skutków współpracy.
Idee Dennisona opierają się na założeniu, że ruchy jednostronne np. lewej lub prawej ręki nie są korzystne, gdyż stymulują tylko jedna półkulę i nie sprzyjają integracji półkulowej, co odbija się niekorzystnie na szerokiej gamie procesów myślenia i percepcji. Korzystne są, zaś ruchy przekraczające linię środkową ciała jako te, które „uaktywniają nie tylko mechanizmy integracji ale również zwiększają szybkość przekazywania informacji, umożliwiają swobodny rozwój funkcji psychofizycznych, zapewniają optymalna pracę układu nerwowego, a także łatwość i spontaniczność uczenia się” .
Badania pokazują, jednakże, że ćwiczenia jednej ręki, wcale nie oznaczają, że ćwiczymy i usprawniamy tylko jedną półkulę. Pomimo istnienia bezpośrednich połączeń prawej ręki z lewą półkulą i lewej ręki z prawą, niemal każdy ruch (nie wyłączając nawet ruchów ograniczonych do palców jednej ręki) wywołuje pobudzenie w obu półkulach. Przypuszcza się, że w dużym stopniu odpowiedzialne za ten efekt są masywne połączenia pomiędzy półkulami, z których największe to spoidło wielkie mózgu. To, w jakim stopniu obie półkule są zaangażowane w kontrolę danego ruchu zależy przede wszystkim od tego, jak złożony jest ten ruch, jakie części kończyny (dystalne czy proksymalne) są poruszane, a niekoniecznie od tego, czy wykonując go przekraczamy, czy też nie, linię środkową ciała. Pewną rolę odgrywa również to, czy ruch wykonywany jest przez rękę dominującą czy niedominującą (w przypadku ręki niedominującej kontrola mózgowa jest bardziej bilateralna). W jeszcze większym stopniu teza ta odnosi się do wielu funkcji, w których specjalizują się półkule mózgowe. Np. z faktu, że prawa półkula specjalizuje się w funkcjach wzrokowo-przestrzennych wcale nie wynika, że ćwicząc te funkcje ćwiczymy prawą półkulę i zaniedbujemy lewą. Ten fałszywy wniosek jest niestety często powtarzany w popularnych publikacjach.
Ogólnie, różne odniesienia jakie Dennison czyni do funkcjonowania mózgu są w wielu miejscach pozbawione sensu, z punktu widzenia nauk o układzie nerwowym. Oto jeden z przykładów, jakich wiele zawierają materiały dotyczące kinezjologii stosowanej. W publikacji „Gimnastyka mózgu” (2005) czytamy: „ćwiczenia Gimnastyki Mózgu.... powodują rozluźnienie tylnych partii mózgu odpowiedzialnych za mechanizmy obronne i przetrwania oraz aktywizują nerwową transmisję w górne partie mózgu, odpowiedzialnych za strategie poszukiwania, odkrywania i podejmowania nowych wyborów”. Niemal każdy człon tego zdania jest fałszywy, używa terminologii nie mającej nic wspólnego z nauką i w sumie nie ma żadnego odniesienia do tego, jak mózg funkcjonuje. Wprowadzanie do masowego obiegu tego typu tekstów jest więc szkodliwe również i z punktu widzenia szeroko rozumianej dydaktyki.
Powyżej przytoczyłam tylko przykłady fałszywych tez, jakich mnóstwo jest w tekstach opisujących metodę Dennisona. Problem niestety nie ogranicza się tylko do fałszywości założeń, na jakich opiera się ta metoda.

Ocena procedur diagnostycznych i terapeutycznych zalecanych przez „kinezjologię edukacyjną”oraz ich interpretacji
Jednym z istotnych elementów metody Dennisona jest tzw. test mięśniowy, który polega na spychaniu w dół przez badacza wyciągniętej ręki osoby badanej. Wg. założeń kinezjologii edukacyjnej, im łatwiej da się to uczynić, tym bardziej osoba ta opiera się na działaniu „starającej się, świadomej” lewej półkuli, natomiast tzw. „silny test mięśniowy” oznacza, że albo „odruchowa” półkula albo obie półkule mózgu są „włączone” co powoduje, że „energia przepływa bez zahamowań od ruchowych ośrodków mózgowych do mięśni”. Wg. autora „świadoma kontrola to <niski bieg>, więc nigdy nie jest tak silna jak kontrola automatyczna, a żadna z nich nie jest tak dobra jak <wysoki bieg> lub siła zintegrowanego mózgu”. W kinezjologii edukacyjnej wykonywanie tego testu stanowi podstawę diagnozy dotyczącej zarówno profilu dominacji u danej osoby, jak też skuteczności przeprowadzanych ćwiczeń. Należy zauważyć, że opisany wyżej sposób oceny czy „mięsień jest silny” nie opiera się o żaden obiektywny pomiar lecz o subiektywne poczucie badającego. Po drugie, nie ma podstaw by twierdzić, że dominacja mózgowa (w rozumieniu takim, jakie leży u podstawy koncepcji Dennisona tj. nie sprowadzającym się do kontroli dominującej ręki) przekłada się na różnice w napięciu mięśni.
Dennison dowodzi, że dzięki stosowaniu zalecanych przez niego zestawów ćwiczeń ruchowych i energetycznych można wpływać na poprawę różnych funkcji poznawczych, ruchowych oraz emocjonalnych i w konsekwencji na szeroko rozumiane procesy myślenia, uczenia się i pamięci. Jak dowodzi autor, proponowane procedury terapeutyczne mają być „szczególnie efektywne w pracy z dziećmi z dysleksją i z dysgrafią, u których brak współpracy półkulowej prowadzi do trudności w uczeniu się.
Lektura opisów konkretnych ćwiczeń proponowanych przez Dennisona, a zwłaszcza opis dobroczynnych skutków owych ćwiczeń wskazuje, że mamy tu do czynienia z zestawianiem ze sobą przyczyn i skutków, których nie da się ze sobą połączyć w oparciu o wiedzę neurofizjologiczną i psychologiczną. Autor twierdzi np., że zginanie stopy „włącza półkulę językową”, pomagając w znajdowaniu odpowiednich słów. Ćwiczenie to ma również wyrabiać „nawyki twórczego pisania”. Twierdzenie, że np. ćwiczenie ruchów naprzemiennych prowadzi do „poprawy wzroku i słuchu”, albo że kreślenie tzw. „leniwych ósemek” do poprawy percepcji głębi lub poprawy czytania ze zrozumieniem jest pozbawione podstaw naukowych. Należy podkreślić, że przytoczone tu przykłady nie stanowią wyjątku, lecz są egzemplifikacją typowego sposobu dowodzenia pozytywnych skutków proponowanych ćwiczeń.
Jeszcze większe zastrzeżenia budzą tezy odnoszące się do bezpośredniego wpływu ćwiczeń „energetyzujacych” i „podnoszących pozytywne nastawienie” na ogólną poprawę uczenia się, pamięci, koncentracji i generalnie jakości funkcjonowania oraz sfery „duchowej”. Przykładem tego typu ćwiczeń jest np. masowanie tzw. „punktów na myślenie” przy jednoczesnym ułożeniu drugiej ręki na pępku. Trudno dociec na jakich danych naukowych opierają się tego typu zalecenia.

Ocena naukowych dokonań autora metody Dennisona
Można by oczekiwać, że skoro metoda dr Dennisona opiera się na naukowej wiedzy dotyczącej funkcjonowania mózgu, jego prace naukowe powinny do tych zagadnień nawiązywać. Przeszukanie internetowych baz danych (m.in. Medline i Pubmed) zawierających informacje o publikacjach naukowych z dziedziny badań nad mózgiem nie wykazały istnienia ani jednej takiej publikacji autorstwa dr. Paula E. Dennisona. Na tej podstawie można z dużym prawdopodobieństwem twierdzić, że dr Dennison, jeżeli w ogóle publikował prace w czasopismach naukowych, to nie były to czasopisma zajmujące się zagadnieniami funkcjonowania układu nerwowego oraz psychologii uczenia się (wszystkie te czasopisma są indeksowane w wyżej wymienionych bazach, oczywiście pod warunkiem, że prezentują odpowiedni poziom naukowy). Wynika z tego, że nie prowadził on badań naukowych sprawdzających tezy, na których oparte są publikacje dotyczące kinezjologii edukacyjnej.
Niektóre rysunki, jak np. rys na str. 28 „Gimnastyki mózgu” wskazują, że sporządzający je autor nie posiada podstawowej wiedzy na temat budowy mózgu i organizacji w nim funkcji psychicznych.

Ocena skuteczności metody
Pomimo zastrzeżeń dotyczących podstaw naukowych metody Dennisona można, mimo wszystko, postawić zasadne pytanie o skuteczność tych metod.
Niektóre ze stosowanych ćwiczeń ruchowych, zwłaszcza ćwiczenia na przekraczanie linii środkowej ciała, mogą oczywiście przynosić pewne pozytywne efekty. Generalnie, ćwiczenia ruchowe (takie jak w metodzie Dennisona oraz w różnych innych programach aktywizacji ruchowej), poświęcanie uwagi dziecku oraz fakt jego uczestnictwa w interakcjach z grupą innych dzieci, poddawanych podobnym procedurom terapeutycznym, mają swoje pozytywne konsekwencje dla ogólnej sprawności i uaktywnienia dziecka, jak też i dla jego ogólnego stanu psychicznego. W tym sensie przynajmniej niektóre ćwiczenia nie tylko można bezpiecznie stosować, ale nawet można spodziewać się uogólnionych pozytywnych efektów (choć zapewne nie spektakularnych).
Wspomniane wyżej bazy publikacji naukowych przeszukiwane pod hasłem „educational kinesiology” wykazują 3 prace na ten temat. Wszystkie dotyczą skuteczności niektórych ćwiczeń ruchowych i zostały opublikowane 12-18 lat temu. Najprawdopodobniej są to jedyne prace, gdyż tylko na nie powołuje się również autor kinezjologii edukacyjnej.
Badania te wykazały pozytywny, aczkolwiek niewielki bo sięgający wartości 1-6%, wpływ ćwiczeń ruchowych na czasy reakcji, statyczną równowagę oraz funkcje percepcyjno-motoryczne. Tylko jedna z publikacji odnosiła się również do zdolności szkolnych i nie wykazała pozytywnego związku tych funkcji z ćwiczeniami. TO ZNACZY DOWIEDZIONO, ŻE TEGO RODZAJU TRENING NIE POLEPSZA UCZENIA SIĘ. W żadnej z tych publikacji nie porównywano efektów ćwiczeń Dennisona z jakimiś innymi ćwiczeniami ruchowymi.
Z badań tych wynika więc, że rzeczywiście ćwiczenia te mogą przynosić pewne pozytywne skutki, jednakże są one ograniczone do sfery ruchowej, lub percepcyjno ruchowej. Te trzy badania na pewno, jednakże, nie mogą stanowić podstawy to tak daleko idących wniosków o pozytywnych skutkach stosowania kinezjologii edukacyjnej, jakie przedstawiają autorzy tej metody. Zastanawia ponadto brak bardziej współczesnych naukowych publikacji (a więc takich, które opisują badania prowadzone zgodnie z regułami naukowymi) nad skutecznością tej, jakże szeroko stosowanej metody.

Wnioski
1/ założenia metody Dennisona nie są zgodne ze współczesną wiedzą dotyczącą funkcjonowania mózgu,
2/ większość tez dotyczących wyników rzekomych badań naukowych, na których opiera się metoda, jest fałszywa,
3/ opisy procesów i zasad funkcjonowania mózgu zawarte w publikacjach kinezjologii edukacyjnej nie mają sensu z punktu widzenia naukowego,
4/ Dr. Paul E. Dennison najprawdopodobniej nigdy nie prowadził badań naukowych nad wpływem proponowanych przez niego ćwiczeń na procesy zachodzące w mózgu oraz na wyniki uczenia się,
5/ niektóre proponowane przez niego ćwiczenia ruchowe mogą przynosić pozytywne skutki, zwłaszcza w zakresie poprawy funkcji ruchowych i wzrokowo-motorycznych

Uwagi końcowe
Oczywiście można się zastanawiać jak mogło dojść do tego, że w Polsce metoda Dennisona uzyskała tak dużą popularność. Niestety w Polsce cierpimy na brak dobrych metod do diagnozy i terapii wielu różnych zaburzeń i dysfunkcji, takich jak ADHD, dysleksja czy różne zaburzenia zachowania. Z drugiej strony, istnieje zrozumiały nacisk ze strony rodziców oraz środowisk zajmujących się terapią tych zaburzeń na wprowadzanie nowych technik, mających przynieść poprawę stanu dzieci cierpiących na te zaburzenia. To oczywiście stwarza bardzo podatny grunt do rozwijania się metod, które z nauką nie mają nic wspólnego, a dzięki dobremu marketingowi oraz stosowaniu pseudo-naukowego języka znajdują chętnych do ich opanowywania i stosowania. Takie przykłady pokazują jak ważne jest, by państwo przykładało znacznie większą wagę do promowania opartego o badania naukowe procesu opracowywania i wdrażania dobrych metod diagnostycznych i terapeutycznych. Ma to bowiem kluczowe znaczenie społeczne. Wszystkie działania zmierzające do opracowania tych metod powinny być prowadzone we współpracy z naukowcami zajmującymi się badaniami nad funkcjonowaniem mózgu, by uniknąć wprowadzania do obiegu społecznego procedur o żenująco niskich podstawach naukowych.


Opracowała prof. dr hab. Anna Grabowska na zlecenie Komitetu Neurobiologii Polskiej Akademii Nauk.


Bibliografia:
1. P. E. Dennison, G.E. Dennison. Integracja Mózgu. Międzynarodowy Instytut NeuroKinezjologii Rozwoju Ruchowego i Integracji Odruchów, Warszawa, 2004
2. P.E. Dennison, G. E. Dennison. Kinezjologia Edukacyjna dla Dzieci. Międzynarodowy Instytut NeuroKinezjologii Rozwoju Ruchowego i Integracji Odruchów, Warszawa, 2003
3. P.E. Dennison, G. E. Dennison. Gimnastyka Mózgu. Międzynarodowy Instytut NeuroKinezjologii Rozwoju Ruchowego i Integracji Odruchów, Warszawa, 2005
Wszystkie cytowania umieszczone w ekspertyzie pochodzą z w.wym. publikacji.
 
 
magura 
moderator
zakręcony tata Cysia


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 4076
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-03-12, 18:30   

Bardzo interesująca opinia choć w dobrym tonie jest również podać :arrow: źródło. [PDF]

Jeszcze dalej idzie tekst zamieszczony w Naszym Dzienniku, nr 128 (7.06.2007) :arrow: "Naukowa pedagogika czy magiczne uzdrowicielstwo? Orientalne i okultystyczne inspiracje kursów dla nauczycieli."

Johanko, zanim będziesz dalej pisać proponuję zacząć :arrow: tutaj.
_________________
:arrow: Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
 
 
Johana
milczek

Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6
Wysłany: 2008-03-12, 22:45   

Przepraszam, że ja tak na opak. A tekst miałam w formacie .doc już dawno ściągnięty i trudno mi było podać konkretne źródło. Za brak informacji przepraszam. A myślę, że warto rozpatrzyć każdą metodę pod różnym kątem i zapoznać zarówno z argumentami za jaki i przeciwko. Pozdrawiam :-)
 
 
magura 
moderator
zakręcony tata Cysia


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 4076
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-03-13, 00:27   

Owszem Johanko, tym bardziej, że tych pochlebnych Dennison zebrał już chyba wystarczająco sporo i legenda urosła bo kwestie kognitywne rzadko kiedy uzyskują konstruktywną krytykę poza kręgami osób "wtajemniczonych". Samo zrozumienie zasad wymaga jednak wiedzy eksperckiej, a co dopiero krytyczne spojrzenie.
_________________
:arrow: Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
 
 
szałwia 
złotousty


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 2512
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2012-04-17, 16:51   

Koleżanka pedagog zaproponowała mi udział w szkoleniu i skusiłam się ;-)
http://amikur.com/szkolenia/lista-szkole/106

Tak więc przed mną pracowity weekend ;-) Mam nadzieję, że warto ! :roll:

P.S. Widzę , że nieźle odświeżyłam wątek ...
_________________
Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16925
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-17, 21:11   

Życzę powodzenia!
Ja kiedyś tez kupiłam sobie książeczkę o tym, ale potem usłyszałam ,opinie neurologów i sobie odpuściłam ...
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
szałwia 
złotousty


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 2512
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2012-04-22, 18:25   

No i po szkoleniu :-D
Zaświadczenie nr 501 mam... :roll:
Z wrażeń na gorąco - to wierzę, że ćwiczenia faktycznie mają wpływ na poprawę koncentracji.
A w najbliższym czasie planuję poeksperymentować troszkę na moim 6-latku... ;-)
_________________
Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-28, 17:26   

szałwio i jak - przydało się szkolenie? :-) Wykorzystujesz je?
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
szałwia 
złotousty


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 2512
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2012-09-29, 16:39   

Trochę wykorzystuję, ale raczej ze starszym synkiem :-)
Leniwe ósemki świetne są do ćwiczenia liter.
Ale podkłady muzyczne do zabaw podobają się także Igorowi!
_________________
Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu