FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Nie było wady, a nagle jest...
Autor Wiadomość
nina 
cichosza

Wiek: 51
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 28
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2008-01-31, 22:01   Nie było wady, a nagle jest...

dzisiaj byliśmy u endokrynologa i pani doktor usłyszała szmery serca u Patryka a pare miesiecy temu miał robione echo serca i wszystko wyszło dobrze wyniki pozytywne bez wad serca więc prawde mówiąc niewiem co teraz zrobic czy powtarzac echo jeszcze raz czy mogą to byc szmery serca rozwojowe może ktoś z was zna się troche lepiej na takim problemie i mi doradzi : :-(
 
 
Emilia 
mruczek
Mamusia

Wiek: 46
Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 78
Skąd: Miastko - pomorskie
Wysłany: 2008-04-22, 00:50   Opieka kardiologiczna - Trójmiasto

Kiedy tylko nasz Misiulek wydobrzał po operacji udrożnienia dwunastnicy,przyszła pora na wykluczenie bądz potwierdzenie wady serca.Pierwsze echo wykazało VSD.Kilka ubytków w przegrodzie międzykomorowej miało nas oddalić od domku na jakiś czas jeszcze.Wiedziałam co to jest VSD ponieważ mój najstarszy syn też z tym żył od urodzenia.
Ubytki Norbusia były także dużo mniejsze.Zmartwiłam się bardzo,wyobrażałam sobie ten zabieg choć jeszcze pierwszy świeżo tkwił w mej pamięci.Ze względu na to,że szpital gdański nie dysponował(przynajmniej wtedy) ani najlepszym sprzętem,ani,jak mi oznajmiono,specjalistami zostaliśmy umówieni i przewiezieni na kontrolne echo do Kliniki
Kardiologii AM w Gdańsku.Pani doktor s p e c j a l i s t a kardiolog-sprzęt full wypas-ni stąd ni zowąd wykluczyła jakiekolwiek wady serduszka.Zadnych dziurek nie widziała.I tak żyliśmy sobie w tym kłamstewku prawie rok.Przy rutynowej wizycie u pediatry dostaliśmy skierowanie do kardiologa w związku z pojawieniem się szmeru nad serduszkiem Misia.No i
pojechaliśmy.Pan doktor Z.Świątek-Brzeziński,którego znam od dziesięciu lat i mam do niego stuprocentowe zaufanie potwierdził VSD z całą stanowczością.I w ten sposób znów trafiliśmy do Gdańska celem konsultacji do tej samiutkiej pani doktor sprzed roku.Głupio było tej pani,kiedy pokazałam jej wynik tamtego badania.VSd nie mogło wtedy nie być i wiedziała o tym tak samo dobrze jak ja.powiedziała,że jest tylko człowiekiem i ma prawo popełnić błąd.Tylko, że ten błąd mógł kosztować zbyt wiele.Na szczęście Michałek nie siniał
a różnica ciśnień między komorami była nieznaczna.Więc łatanie dziurki w serduszku naszego słoneczka odłożono.A może sama zarośnie?Już zmniejszyła się o jedną piątą
średnicy.Pozdrawiamy
_________________
Emilia-mama czterech smyków : Norberta(13),Macieja(9),Arusia(prawie 8)i Michałka z zD(5)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-22, 09:17   

Emilio, grunt, że wiecie już na czym stoicie :spoko:

Scaliłam Twój post z istniejącym wątkiem.
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
joa
trajkotek
joa


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2361
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2008-04-22, 11:42   

Ja nie w temacie, bo nie o Trójmieście, ale... U nas były po urodzeniu jakieś "dziurki" w sercu, które kardiolog po 3 miesiącach wykluczyła (robiła EKG, echo serca, żadnych szmerów nie słyszała)-mamy wizytę kontrolną na dwa latka i tak się boję, że coś wyjdzie...Mamamika też pisała, że pewna dr odkryła coś nagle u Kajtula...
_________________
Piotruś-zD, ur. 27.08.2006r.
Oleńka-ur. 26.03.2009r.
Adusia-ur. 06.12.2010r.
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-22, 12:10   

joa, przeniosłam Twój post :arrow: stąd.
Właśnie uświadomiłaś mi swoim postem, że temat sam w sobie jest rozwojowy, bo i nina, i Kajtek... :-? Myślę, że warto mieć o tym temat oddzielny :tak:

^^^^^

edit: scaliłam jednak post Emili z tymi postami.
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
joa
trajkotek
joa


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2361
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2008-04-22, 12:32   

Kabatko-oby Twoje słowa ("rozwojowy") nie były jednak proroctwem...

I-jakoś przeszły mnie ciarki, że znalazłam się z indywidualnym postem w temacie wad serca...choć wiem, że wiele z Was żyje z tym i pewno uśmiecha się z pobłażliwością...
Aha-i tak myślę, przy wadzie serca niekoniecznie są jakieś objawy, hm?Na co zwracać uwagę? U nas nie ma sinienia np.podczas wysiłki czy płaczu (pamiętam, że o to pytała kardiolog). A położna, która do mnie przychodziła mówiła, że jej dziecko też miało dziurki w sercu, które się zrosły. I tego się trzymam.
_________________
Piotruś-zD, ur. 27.08.2006r.
Oleńka-ur. 26.03.2009r.
Adusia-ur. 06.12.2010r.
 
 
Lusi 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 1619
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-04-22, 12:48   

Nasz Marcinek ma szmer (FOA) i kontrolę u kardiologa co pół roku, ale po ostatnich infekcjach i trudnościach z oddychaniem umówiłam się na wcześniejszą wizytę bo chcę sprawdzić czy dziurka się przypadkiem nie powiększa. Powinna zarosnąć ale lepiej skontrolować.
_________________
Liski_5 to Lusi, Lisu (vel magura) i nasze Liski-urwiski Paweł (09.07.2004), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (22.09.2010)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-22, 13:00   

joa napisał/a:
Kabatko-oby Twoje słowa ("rozwojowy") nie były jednak proroctwem...

I-jakoś przeszły mnie ciarki, że znalazłam się z indywidualnym postem w temacie wad serca...[...]


joa, nie masz na to wpływu niestety :-( Kontrole u dobrego kardiologa powinny w dużej mierze pomóc, ale i to nie da gwarancji.

Jakoś jestem dziś niezdecydowana :roll: bo jednak post Emilii scaliłam również tutaj. Przepraszam za to mieszanie ;/
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
joa
trajkotek
joa


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2361
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2008-04-22, 13:00   

To przepiszę, co mam na wypisie ze szpitala przy konsultacji "kardiolog":

"Noworodek krążeniowo wydolny. Echo: VSD mięśniowe donego koniuszka z niewielkim przeciekiem L-P. Wymiary serca i kurczliwość w normie. FoA. Kontrola w por.kard. za 3 mies."

Z tejże kontroli:

"Nie uwidoczniony przeciek na poziomie przegrody m/kom
FoA. Kontrola w wieku 2 lat."

Może mi ktoś to wyjaśnić? Kardiolog mówiła, że ok. (chyba zaczynam panikować).

Kabatko-ja bym jeszcze wydzieliła frag.postu Karoliny o Kajtulu (chyba z wątku dr Ganowicz), ale to oczywiście Twoja decyzja. :-)
_________________
Piotruś-zD, ur. 27.08.2006r.
Oleńka-ur. 26.03.2009r.
Adusia-ur. 06.12.2010r.
 
 
mammamika 
nawijacz
mammamika


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2007
Posty: 1241
Skąd: Sopot
Wysłany: 2008-04-23, 10:42   Re: Nie było wady, a nagle jest...

nina napisał/a:
niewiem co teraz zrobic czy powtarzac echo jeszcze raz


Moim zdaniem powtarzać. Kajtek po urodzeniu miał serce jak ta lala, badanie po pół roku w jego przypadku miało być tylko formalnością, wykonaną przy okazji badania serduszka Mikołajka (brata), a wyszło, że dziurawiec ma w miejscu serca :-?
_________________
Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
 
 
Marta Witecka 
złotousty
Marta Witecka


Pomogła: 12 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 12 Mar 2007
Posty: 4838
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-23, 15:00   

Mój Szymek ma zdrowe serduszko, natomiast po badaniu w szpitalu położniczym widziałam się z panią kardiolog jeszcze razy w przeciągu 1,5 roku. Potem byłam jeszcze raz, bo kilku lekarzy wysłuchiwało szmery, ale okazało się, że jest OK. Przed drenażem też miał, bo musiał. Też jestem zdania, że lepiej kontrolować.
A ostatnie badanie kardiologiczne zafundował sobie sam po piorunującej dawce Euthyroxu! :lol:
_________________
Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.pl www.szymonwitecki.pl
 
 
mafra 
trajkotek


Wiek: 46
Dołączyła: 11 Lip 2007
Posty: 1863
Skąd: Toruń
Wysłany: 2008-04-23, 20:49   

Marta Witecka napisał/a:

A ostatnie badanie kardiologiczne zafundował sobie sam po piorunującej dawce Euthyroxu! :lol:


Marta, a jaśniej? Jak widzę słowa "piorunująca dawka Euthyroxu", to już mi się ciśnienie podnosi...

----
Antek urodził się z wadami serca DA, Pfo i PI (opisowo: drożny otwór owalny i przewód tętniczy), po 2 miesiącach zrobiono znów echo i zostało tylko Pfo. Kolejne echo po pierwszym roku, czyli niedługo będę się umawiać. Powinno już zarosnąć...
_________________
Marta, mama Antoniego Pędziwiatra z zD (19.04.2007r.) i Kudłatego Ignacego
Porzuć złe uczynki, postępuj szlachetnie, opanuj swój umysł...
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2008-04-23, 21:18   

Maja też miała otwarty otwór owalny ale to ponoc często się zdaża zarosło po trzech miesiącach
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
kafe 
gaduła
kafe


Wiek: 46
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 335
Wysłany: 2008-08-19, 22:05   

najpierw na porodówce powiedziano mi :"na szczęście to nie zespół Downa... " (było podejrzenie zespołu Turnera)

a potem wciąż słyszałam: "Niech się Państwo cieszą że ma zdrowe serce"

dopiero echo wykonane w wieku 3 i pół miesiąca wykazało całkowity kanał p-k :cry:
późno na operację ale na szczęście się powiodła - choć były chwile strachu i podejrzenie nadciśnienia płucnego na OIOMie

w ciąży też robiłam usg z dopplerem i nikt nic nie wspomniał o wadzie serca u dziecka
_________________
mama Julki 14-06-2004 i Huberta 10-08-2006
 
 
Ilona Dahnke 
złotousty
dlaczego tak szybko nam rosniesz coreczko?


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Lip 2008
Posty: 2564
Skąd: Henstedt-Ulzburg
Wysłany: 2008-08-19, 22:20   

Mysmy tez dowiedzieli sie o wadzie serca, jak Pati byla juz w domku. A informacje o wadzie sprzedali nam tak, ze nie wiedzialam czy Pati do kolejnego dnia wytrwa :cry: . Co o tym pomysle, to mam tyle zlosci w sobie... :-x Ech co poradzic, jak sie spotka takich...lekarzy (no nie wiem czy tak naprawde lekarzy)
_________________
Ilona Dahnke, mama Patricii-Olivii (3.7.97) i Fasolinki Antonii-Aniolka (6 tc)
Konstantin Paul-Josef (12.10.10)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu