[nefre]

Moni, na pewno nie jest Wam łatwo ja nawet myśleć nie mogę, że zostawiam Natulka na płacz z obcymi kobitami tego się strasznie boję, że mały będzie płakał, a i ja też

napisz, jak Majunia dziś?
a kiedy z małą chodzicie na rehabilitację i inne zajęcia? popołudniu? czy babcia zabiera wcześniej i coś załatwia?

kabatko, żłobków integracyjnych chyba nie ma, chociaż mogę się mylić.. ale tak mi powiedziała pani, która pracuje w żłobku, w których kiedyś chciałam małego umieścić.

[moni]

Maja jest w normalnym, zwykłym, państwowym żłobku. Zd tam to nie problem :)
dzis ją jednak przeniesli do grupy młodszych dzieci, ze względu na to że gr II wychodzi na ogródek - a Majcia sama nogami nie wyjdzie i nie będzie łaziła jeszcze po podwórku i drabinkach. W sumie też dobrze, bo w maluszkach ładnie sie bawila (tam mniej dzieci płaczą) i zjadła cały obiadek. Pani powiedziała że jest super żłobkowicz z niej :). Teraz jest generalnie najstarsza w grupie, ale ma przynajmniej mniej stresów niż w równolatkach. Po pół roku wróci pewnie do starszych (jak będzie już sprawnie chodziła ). Dzieci w grupie jest ok 25-30, do tego jest 5 czy 6 pań, wszyscy mili i bardzo sympatyczni.

[moni]

rehabilitację będziemy miec popołudniami, teraz raz w tygodniu ćw i zajęcia z psychologiem lub logop. Do tego zajecia grupowe też raz w tyg. ew możemy też zapraszać naszą rehabilitantkę do domu, ale jak ona sama twierdzi na razie nie ma potrzeby bo Majcia wszystko robi w normie. Na razie odbieram ją po obiadku, w październiku wracam do pracy, więc będzie spała w żłobku. Obok żłobka jest przedszkole integracyjne, mam nadzieję że żłobkowanie ułatwi nam później dostanie sie do przedszkola.
Po dzisiejszym dniu jestem zadowolona, wczoraj było gorzej.

[kabatka]

Przeczytałam i przeraziłam się liczbą dzieci - 25-30, ale zaraz potem doczytałam informację, że Pań jest 5-6 Ciekawe, że nie chcą po prostu takiej grupy podzielić na mniejszą i Panie wtedy też rozdzielić na dwie grupy. No ale pewnie jakiś powód jest. moni czyli Majeczka jest teraz w grupie z dziećmi w jakim wieku?

A powiedz mi jeszcze Moja Droga - dostanie do żłobka w Warszawie wiązało się ze spełnieniem jakiś dochodowych kryteriów? Czy po prostu kto swoje odstał ten dziecko zapisał?

moni i prośba techniczna: nie pisz post pod postem. Mamy pół godziny na edycję własnego posta. Coś Ci się przypomni, coś chcesz dopiusać - w ciągu pół godz. możesz wyedytować swojego posta i dopisać co chcesz.

[nefre]

Moni, super, bardzo się cieszę, że Majeczka dziś lepiej i że jesteś zadowolona.

A ja jeszcze chciałam zapytać, czy nie musiałaś przedstawić w żłobku zaświadczenia, że pracujesz?? kiedyś mi taka pani w żłobku powiedziała, że muszę takie zaświadczenie z pracy donieść, że pracuję, inaczej (jak jestem na urlopie wychowawczym) nie przyjmą dziecka..
no, ale z kolei, żebym ja mogła pracować, to dziecko musi mieć opiekę.. koło się zamyka
a może zaświadczenie, że wracam do pracy od tam jakiegoś dnia... ?? hmmm

[moni]

w każdym państwowym żłobku w grupie jest 25-30 dzieci. Maja jest w takiej " nie chodzącej" grupie, czyli są tam dzieci od 4 m-c w górę, najwięcej jest takich ok roczku. II gr zaczyna sie mniej więcej od 14 m-c i są tam dzieci dobrze biegające.
Aby zapisac Maję musialam przedstawic zaswiadczenie z pracy, mialam tam wpis o wychowawczym do końca września. Panie były wręcz zadowolone, że tak sobie to ustaliłam, bo mamy m-c na przyzwyczajenie się, mogę ją teraz odbierac wczesniej.
Poza odstaniem swojego w kolejce (o czym pisałam kilka postów wczesniej) nie było żadnych innych wymagań, o dochody nikt się nie pytał.
Dzis rano był ok - Maja nie płakała, inne przyprowadzane dzieci też nie płakały, cisza i spokój, widać te młodsze dzieci mniej sie awanturują:)

[BeataR]

Natalka też już trzeci dzień w żłobku na Motorowej, podobno integracyjny, ale ja w grupie Natalki widzę tylko chłopca może z chorobą metaboliczną a reszta zdrowe. Wszystkie chodzą opócz Natalki. Ale nie zauważyłam, żeby to był problem. Na razie ma rozwalony tydzień bo jeszcze jeździmy na rehabilitację do CZD ale za tydzień się unormuje. Dzieci jest max. 12 i 3 opiekunki. Do tego Natalka będzie codziennie miała rehabilitację i logopedę, są zatrudniane panie na stałe, więc będą pracowały z Natalką jak ona będzie chciała a nie na umówioną godzinę. Wczorak łądnie z innymi dziećmi usnęła, dziś była za bardzo wyspana i jako jedyna bawiła się na sali z opiekunkami. Obraz z czasów PRL idzie do lamusa. Męża musiałam zabrać aby się sam przekonał. Babcia nie spała 2 dni, tak przeżywała złobek. Chyba ją też zabiorę jak będę odbierać Natalkę. Ale krzywda na pewno jej się nie dzieje

[nefre]

BeataR, super to co piszesz
gratuluję

ja ciągle się zastanawiam.. i boję się podjąć decyzję. U nas na pewno nie będzie rehabilitacji i logopedy. Ale zajdę moze i pogadam z panią dyrektor, może jak zobaczę nasz żłobek, to też będę zadowolona

[BeataR]

Każda mama boi się na początku, ja się spłakałam jak zobaczyłam tyle płaczących dzieci, ale skoro Natalkę to nie przestraszyło, to stwierdziłam, że i mamusia musi być dzielna. Pierwsze koty za płoty.

[nefre]

Natalka nie płacze, jak słyszy inne dzieci niezbyt zadowolone??
super

Nat to w momencie pokazuje, że on też tak potrafi na rehabilitacji to mamy niezły sajgon czasem (sodomia i gomoria ) hihi

[Roma]

Cześć Dziewczyny,
Zwracam się z pytaniem do mieszkanek Warszawy. Czy na Ursynowie/Mokotowie/Wilanowie istnieje jakiś żłobek dla naszych Maluszków? Może być prywatny.
Mama mojego męża, która opiekuje się Maciusiem miała zawał i pewnie przez jakiś czas nie będzie mogła zająć się Maciusiem. Dlatego szukam opieki dla niego na dość krótki czas (zakładam, że nie dłużej niż miesiąc).
A może wiecie o kimś, kto mógłby prywatnie zająć się Maciusiem przez parę tygodni (np. mama, która jest w domu i zajmuje się własnym dzieciątkiem)?
Jeszcze nie wiemy czy taka pomoc będzie konieczna, ale wiecie... "PZU" czyli Przezorny Zawsze Ubezpieczony I tak umieram ze strachu .

[MamaKuby]

Roma, właściwie dużo Ci już powiedziałam przez telefon, ale pomyślałam że może jeszcze komuś się przyda ten adres. Polecam bez zastrzeżeń żłobko-przedszkole Kubusia. Adres strony tutaj
Prywatne, opieka może być na godziny, bardzo miłe trzy Panie. Atmosfera mocno kameralna, max do 4 dzieci, w tej chwili od 6 miesięcy do 3 i pół roku. Panie nie robią problemów z przewijania, karmienia (własne jedzenie trzeba dać), mycia zębów, podawania leków. Nie ma tam wprawdzie żadnej specjalistycznej opieki czy terapii, ale jest bardzo ciepłe podejście do dzieci, zabawy plastyczne i muzyczne, również spacery i zabawy z piłką w ogródku. Jak dla mnie to dużo lepsze wyjście niż opieka prywatna w domu, bo dziecko jest z innymi dziećmi i wiem, że na pewno nie spędza czasu przed telewizorem i nie siedzi samo w kącie.
Co do godzin w jakich dziecko może tam być, nie ma chyba problemu i można się umówić w dowolny sposób, ja wypróbowałam już 7,30-16, a jak stoję w korku to dzwonię i nie ma sprawy ;)
Bardzo też mi się podoba to że jest mało dzieci, bo jednak mniej jest też infekcji.

[BeataR]

A jak jest cenowo?

[Roma]

MamoKuby, znowu ratujesz mnie w potrzebie :) Serdeczne dzięki . Zaraz tam będę dzwonić.

[MamaKuby]