Kai z tej stronki zna piosenki z serii "Traditional songs" , pokazuje do tych piosenek i np. "Twinkle Twinkle little star" spiewamy z podzialem na role, ja spiewam "twinkle, twinkle little .... tu pauzuje, a Kai dospiewuje "star" , ja dalej "how I wonder what you ... Kai dodaje "are" , ja dalej "up above the world so" ... Kai dodaje "high" , ja dalej "like a dimond in the ... Kai dodaje "sky" itd.
A np. "Old McDonald" spiewamy tak , ja spiewam "Old McDonald had a " ... Kai spiewa "farm" ja "ee-eye, ee-eye" ... Kai (powinien spiewac "oh" ale spiewa "auuu" (takie jego wyglupy, ale mamy smiechu) , ja "and on that ".... Kai "farm" ja "he had a " i tu Kai pokazuje znakiem Makaton zwierzatko i odglosy wydajemy razem .
Logopeda mnie za ten pomysl pochwalila
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Kai z tej stronki zna piosenki z serii "Traditional songs" , pokazuje do tych piosenek i np. "Twinkle Twinkle little star" ..."he had a " i tu Kai pokazuje znakiem Makaton zwierzatko i odglosy wydajemy razem .
Logopeda mnie za ten pomysl pochwalila
A ja chawlę Kaia.
_________________ Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
My ostatnimi czasy namiętnie katujemy tą stronę Jak na razie to wygląda tak, że ja śpiewam (no powiedzmy, że to śpiew jest ) a Młody się ze mnie śmieje
_________________ Mama Olisia z ZD (03.12.2007), Jessiczki (31.01.2010), Laury (18.09.2011) i Trójki w innym wymiarze
Ta dwujęzyczność czasami spędza mi sen z powiek. Zdaję sobię sprawę,że Natasza zacznie szybciej mówić po duńsku(większość dnia spędza w przedszkolu, no i tam ma zajęcia z logopedą). Tylko obawiam się,że ja jej po prostu nie będę rozumieć Mi nauka duńskiego nie idzie tak jakbym sobie życzyła(bardzo specyficzny język ) . Mimo, że potrafię się dogadać, mam cały czas problemy ze zrozumieniem. Wiem, że z tym na pewno będzie lepiej(uczę się trochę ponad rok), ale boję się,że jej duński będzie dla mnie niezrozumiały
Na razie Natasza potrafi rozróżnić te 2 języki, obydwa rozumie, z tym, że w przedszkolu miga, czyli kojarzy miganie z duńskim.
Oj, trzeba było wyemigrować do kraju z prostszym językiem
_________________ pzdr Joanna, mama Nataszy z ZD(06.09.2004) i Uli 13 lat, a także żona Przemka
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16944 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-24, 22:04
Widzę z tego , że i w Dani wspomagają rozwój mowy gestami(miganiem).Może spróbuj też nauczyć się migać to Ci pomoże łatwiej zrozumieć mówione przez córkę duńskie słowa.Pewnie mają tam płyty i książki....pytałaś o to miganie nauczycielki w przedszkolu?
My w Polsce też uczymy się gestów -Makatonu_żeby dogadać się z naszymi niemówiącymi dziećmi i czasem to jest jedyny sposób komunikacji.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-07-08, 07:26
To dla anglojęzycznych, ale melodyjki są takie proste, że można dostosować do j. polskiego
piosenki
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Maks ma 11 lat. Urodzil sie w Stanach i wszyscy terapeuci mowili zeby uczyc go tylko po angielsku. Dla mnie w tym okresie byl to jeszcze zdecydowanie za malo znany jezyk i pozostalam przy polskim. Wszystkie terapie byly prowadzone po angielsku. W domu mowimy po polsku, ale starsze rodzenstwo Maksa a jest ich troje mowi pomiedzy soba po angielsku. Maks od urodzenia mial kontakt z angielskim i polskim. Jednak angielski zwyciezyl. Maks dosyc dlugo mowil pojedyncze wyrazy i na tym poziomie bylo troche polskich. Z czasem zaczal wiecej czasu spedzac w srodowisku z angielskim i hiszpanskim ( nieoficjalny drugi jezyk w nowojorskich szkolach). Obecnie mowi nadal niewiele, ale sa to proste zdania tylko po angielsku. Czasami mowi pojedycze wyrazy po polsku do mojego trzy letniego wnuczka. Wiem, ze rozumie po polsku, ale jezeli cos od niego chce musze uzywac jezyka angielskiego.
Czasami sie zastanawiam czy gdyby od urodzenia mial do czynienia tylko z jednym jezykiem mowilby szybciej. Niestety a moze na szczescie kazde z naszych dzieci jest inne i ich mozliwosci sa inne. Mysle, ze warto probowac z jezykiem angielskim ktory w mowie jest duzo prostszy niz polski.
_________________ Witaj i zegnaj dzien usmiechem, bo zycie jest piekne.
Maks ( 16.02.1998) z ZD. Marek 31, Monika29,Mikolaj25
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16944 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-02, 20:59
Z książek amerykańskich wynika, że mają tam kilka programów uczenia czytania po angielsku dzieci z zD. Czasem zaczynają uczyć dziecko czytać, kiedy jeszcze nie mówi, jako terapię wspomagania mowy. I wydaje mi się, że angielski jest prostszy do wymówienia niż polski.
Mój Maks też mówi "goł"- co oczywiście nie znaczy idź , ale nie mówi idź, czy chodź- chociaż ja stale to powtarzam
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-02, 23:06
ech ten język polski: głoski szczelionowe, r... Angljoęzyczni mają o niebo lepiej w kwestii artykulacji (a przecieważ warunki w jamie ustnej genetyka dała im te same ).
Monia genetyka dala te same warunki w jamie ustnej, ale tu chodzi o zupelnie inne ruszanie jezykiem , zadne dziecko Polek urodone tu nie umie powiedziec "r" i tak na przyklad na rower mowia lowel , mowi sie ze dzieci ktore z Polski przyjada tu do 6 roku zycia naucza sie angielskiego bez polskiego akcentu a te juz po 6 roku zycia z akcentem, , moze nie wyczuwalnym dla obcokrajowcow ale dla anglikow tak.
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Dziewczyny, nic dziwnego. Artykulacja głoski /r/ jest bodaj jedną z najtrudniejszych w j. polskim. U naszych dzieciaków niedostateczna sprawność ruchowa czubka języka, powoduje, że nie wykonuje on drobnych, subtelnych ruchów wibracyjnych, koniecznych do wytworzenia prawidłowego /r/. Polskie /r/ wymaga serii uderzeń języka. W sensie wartości fonetycznych, opisując miejsce i sposób artykulacji, polskie /r/ jest spółgłoską przedniojęzykowo-dziąsłową, dźwięczną, drżącą. Przy jej wymowie wibruje koniec języka. Boki języka przylegają do wewnętrznych powierzchni górnych zębów i dziąseł. Artykulacja głoski /r/ polega zazwyczaj na jednym bardzo szybkim oraz delikatnym dotknięciu czubkiem języka do dziąseł przy jednoczesnym drganiu wiązadeł głosowych.
W języku angielskim typowa realizacja głoski /r/ jest związana nie z dziąsłami (w j. polskim uderzenia właśnie przecież są w tej okolicy i to przy bardziej płasko ułożonym języku), lecz jest bardziej zadziąsłowa, a język jest lekko wzniesiony w kierunku zadziąsłowej cześci podniebienia twardego.
Problemów z tym związanych jest "od groma". Tutaj porcja "na dzień dobry"
FORMY WADLIWEJ REALIZACJI
ROTACYZM WŁAŚCIWY: (deformacja) Brzmienie głoski r jest zdeformowane na skutek zmiany miejsca artykulacji.
RERANIE JĘZYCZKOWE: (łac. rhotacismus uvularis; rotacyzm języczkowy, rotacyzm uwularny, r uwularne, r języczkowe)v
Język nie bierze udziału w artykulacji. Drgania wykonywane są przez języczek znajdujący się na końcu podniebienia miękkiego, które jest uniesione i zamyka przejście do jamy nosowej. Jest to odmiana rotacyzmu podniebiennego.
RERANIE WARGOWE: (łac. rhotacismus labialis; rotacyzm wargowy, rotacyzm labialny, rotacyzm funkcjonalny, reranie labialne, r wargowe)v
Istnieją dwie formy tej wymowy: dwuwargowa (bilabialna) – drgają obie wargi (r furmańskie) oraz wargowo-zębowa (labiodentalna) – dźwięk powstaje w wyniku drgań dolnej wargi zbliżonej do górnych siekaczy lub górnej wargi zbliżonej do dolnych siekaczy.
RERANIE MIĘDZYZĘBOWE: (łac. rhotacismus interdentalis; rotacyzm interdentalny, r międzyzębowe)vv
Drganie czubka języka wsuniętego między zęby.
RERANIE POLICZKOWE: (łac. rhotacismus buccalis; r policzkowe)
Prąd powietrza skierowany jest w bok i powoduje drgania jednego lub obu policzków, drga również czubek lub krawędzie języka – powstaje dźwięk o nieprzyjemnym brzmieniu.
RERANIE PODNIEBIENNE: (łac. rhotacismus velaris; rotacyzm welarny, rotacyzm podniebienny, r podniebienne, r welarne)
Podczas artykulacji wibruje całe podniebienie miękkie na skutek zbliżenia tylnej części języka do podniebienia miękkiego.
RERANIE GARDŁOWE: (łac. rhotacyzmus pharyngealis; rotacyzm gardłowy, grasejowanie, reranie gardłowe, r gardłowe, r faryngealne)
Powstaje między nasadą języka a tylną ścianą gardła (możliwe testowanie ręką). Gardłowa wymowa głoski r, z wibracją języczka i podniebienia miękkiego, zbliżona jest do wymowy francuskiej głoski r.
RERANIE NOSOWE: (łac. rhotacismus nasalis; rotacyzm nosowy, r nosowe)
Powstaje w wyniku niedomykania wejścia do jamy nosowej. Głoska r swoim brzmieniem zbliżona jest do ng. Taka wymowa głoski r często współwystępuje z nosową wymową innych dźwięków.
RERANIE BOCZNE: (łac. rhotacismus lateralis; rotacyzm boczny)
Strumień powietrza przeciskając się między krawędzią boczną języka a górnymi dziąsłami powoduje powstawanie nieprzyjemnego brzmienia.
RERANIE KRTANIOWE: (łac. rhotacismus laryngealis; rotacyzm krtaniowy)
Krtaniowa artykulacja głoski r.
RERANIE JĘZYKOWE BOCZNE: (łac. rhotacismus marginale; rotacyzm językowy boczny
Często jednouderzeniowa artykulacja głoski r.
RERANIE ŚWISZCZĄCE: (łac. rhotacismus stridens; rotacyzm stridensalny)
Wymowa głoski r jest znacznie przedłużona i wzmocniona
_________________ Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
Patrycja właśnie zaczęła naukę angielskiego w szkole.
Ja jakoś czarno to widzę, ale skoro jest obowiązkowy....
Sama jestem ciekawa, co mi Pani anglistka powie po miesiącu nauki...
_________________ "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum