Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2008-06-26, 22:12
Moje dziecko niestety też ma cechy Fass
Wiem to od poniedziałku kiedy tto potwierdziła to pani doktor nasza.
Powiem wam że domyślalam się już wcześniej ale co innego się domyślać a co innego wiedzieć
.
W książeczce zdrowia ma wpisane że matka biologiczna piła i paliła w ciąży.
Mam nadzieje , ze prawo kiedys zacznie np. matki dzieci z FAS pozbawiac praw rodzicielskich, i zobowiaze do alimentacji na rzecz dzieci -niech zasilki ktore maja ida na dziecko a nie kolejna wodke..MOPS przelewa na jakies specjalne konto dla dziecka.
Marzenie!!
Znam matke i syna-chlopak ma FAS taki ze usiasc i plakac... dorosly mezczyzna ... a nasze dzieciaki przy nim to orly.
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 258 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2009-08-20, 13:57
A ja znam jedną dziewczynkę z FAS. To koleżanka mojego Kamila z przedszkola integracyjnego. Zawsze rano wychodziła mu na spotkanie i wołała: Kamilek, chodź, będziemy się bawić!
Dziewczynka mieszka w domu dziecka i jest opóźniona umysłowo, jest starsza od Kamila, ale chodziła z nim do grupy. Nie wykazuje chęci do uczenia się cyferek i literek. Ale widać po niej, że uwielbia bawić się z młodszymi dziećmi, opiekować nimi. Jest spragniona miłości, ciepła, potrafi sama to okazywać. Dlaczego wybrała sobie akurat jego? Wyczuła najbardziej nieporadnego w grupie, najbardziej potrzebującego pomocy? Były przytulania, buziaki, ściskania, a jakże. Każda pani może potwierdzić "miłość przedszkolną".
Teraz bedą rozdzieleni z powodu "wyrównywania deficytów u dzieci w poszczególnych grupach".
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
kruffko dobre pytanie!Ręce opadają,ja nawet miałam wyrzuty sumienia jak wypiłam łyczek wina!
_________________ Edyta-mama Amelci z zD(2007), Antosia Franciszka(2011),Adasia(2015).
Dobry człowiek jest jak małe światełko.Wędruje poprzez mroki naszego świata i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.
/Phil Bosmans/
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16925 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-10, 11:23
Wypożyczyłam sobie ( a Mary już przeczytała) "Zerwana więź" Michaela Dorris'a.
Jest to opowieść mężczyzny, który adoptował chłopca cierpiącego na zespół poalkoholowego uszkodzenia płodu.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-11, 10:04
ta, niestety chłopiec już nie żyje i autor też nie - smutna historia.
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum