FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Plusy i minusy szkół Waszych pociech
Autor Wiadomość
dushka 
cichosza

Wiek: 44
Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 24
Skąd: Zagłębie
Wysłany: 2009-09-26, 11:27   Plusy i minusy szkół Waszych pociech

Jedne z Was posłały dzieci do szkoły masowej, inne - do integracyjnej, jeszcze inne do specjalnej czy do ośrodka. Chciałabym, byście wpisały tu wyszczególnione to, co uważacie na TAK w szkole dziecka, i co na NIE. Z pewnością czasem będą to drobiazgi (no bo przecież na nich opiera się codzienność), czasem rzeczy większe, a czasem pewnie naprawdę duże :-) Pewnie część tych rzeczy zależy od ludzi pracujących w szkole, a pewnie na część nie mają wpływu. Ja zacznę od swojej placówki ;-)

TAK:

Przyjmujemy dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, co z pewnością sprzyja integracji i uczy większego szacunku wzajemnego, jak i też - umiejętności pomagania.

Większość klas jest integracyjna. Na każdym poziomie tylko 1 klasa jest nieintegracyjna.

Mnogość specjalistów - prócz oligofrenopedagogów jest 2 logopedów, rehabilitantka ruchowa, terapeuta zajęciowy, surdo i tyflopedagog - z tego, co wiem, niewiele szkół w mojej okolicy posiada wszystkich potrzebnych specjalistów.

Dostosowanie budynku w jak największym możliwym stopniu - winda wewnętrzna (spotkałam się z zewnętrzną, zamykaną na klucz - by dostać się z dzieckiem na inne piętro, trzeba było czekać i ubierać zimą kurtki, niestety), podjazd z przodu i tyłu szkoły. Zlikwidowane progi w szkolnych pomieszczeniach.

Zespół szkół - i podstawówka, i gimnazjum, dzięki czemu dzieciaki mogą zostać w znajomym środowisku - szczególnie istotne dla dzieci z zaburzeniami emocji.

Często nauczyciel z 1 etapu edukacyjnego idzie ze swoją klasą dalej, do klas 4-6 a nawet gimnazjum. Nie jest to narzucone odgórnie (no chyba, że nie ma miejsc w danym etapie nauczania), ale wielu na to się decyduje.


NIE

Słabe niestety wyposażenie - brakuje komputerów (nie mamy porządnej pracowni, same stare graty), słabe wyposażenie dydaktyczne - świetne pomoce są dla klas 1-3, ale dla starszych klas brak.

Mało miejsca - szkoła sama w sobie jest duża, ale od chwili powstania gimnazjum integracyjnego pracujemy na zmiany, nawet do 16:30 - a dzieciaki niepełnosprawne często o tej porze są nieprzytomne :( Dodatkowo większość sal lekcyjnych należy do 2 klas.

Przyjmowanie wszystkich dzieci - paradoksalnie to, co uważam za plus - jest też minusem w niektórych sytuacjach. Czasem po prostu decyzja nie była przemyślana (i ze strony dyrekcji, i rodzica), bo zdarzało się, że niektóre dzieci nie nadawały się do szkoły integracyjnej - mimo wszystko 1 klasa to nauka czytania, pisania - a był np. chłopiec z umiarkowanym upośledzeniem, żyjący w swoim świecie, załatwiający się pod siebie który w efekcie i tak trafił do szkoły specjalnej - po zmarnowaniu pół roku. Wydaje mi się, że w szczególnych przypadkach jednak należy rozważyć opcję inną, niż integracja.
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16916
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-20, 16:38   

Okazuje się, że jest taki wątek ;-)
Chciałabym coś napisać, więc zachęcam Nas wszystkie do dyskusji . Może mottem być zdanie Plazy...
plaza napisał/a:
,
Czy już zawsze o wszystko dla niego będę musiała walczyć, czy zawsze będę musiała wybierać mniejsze zło ?


-Czy jesteśmy zadowolone ze szkoły dla naszego dziecka?
-Jakie są jej plusy i minusy?
-Czy tak jak Plaza mamy wrażenie , że bez walki o dobro dziecka się nie obędzie?
-Na ile angażujemy się w sprawy szkoły.
- Chodzimy jako opieka na wyjścia klasowe?
-Jesteśmy w jedynce ;-) klasowej, w radzie rodziców?
- Jak oceniamy zajęcia dydaktyczne w szkole naszego dziecka?
czego nam brakuje, na co mamy wpływ a na co nie?
- Czy poleciłybyśmy naszą szkołę innym rodzicom?


Szkoła mojego syna jest zespołem szkół specjalnych, w praktyce wyszło, że 90% uczniów ma zespól Downa(+)
Ja jestem zadowolona z klasy w której jest Maks, z zaangażowania wychowawcy i rodziców w proces edukacji(+)
Działam w jedynce i radzie rodziców, (co raz jest+, raz-)
Chodzę jako opieka , bo nie pracuję, ale są w naszej klasie mamy pracujące, które dla swojego dziecka raz , czy dwa razy w roku, idą jako opieka na wycieczkę.
Zajęcia dydaktyczne w klasach młodszych uważam, ze są lepsze i ciekawsze, ale w gimnazjum- słyszałam głosy rodziców, że mało się dzieje.
Brakuje mi informacji , takiej jaką Marta dostaje na Głogowej- co robi mój syn na zajęciach, z czym sobie lepiej i gorzej radzi , także na dodatkowych zajęciach.
Brakuje mi numikonu w szkole i przeszkolenia w tym nauczycieli.
Mam świadomość, że mam mały wpływ na to co się dzieje w szkole i co może się zadziać.
Moge polecić innym tę szkołę z dodatkową opcją jaką jest szczęście :tak:
Maks bardzo lubi swoją szkołę i teraz gdy jest chory gestem o nią pyta(+)
Nasza klasa ma swoją własną stronę (+)
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
plaza 
trajkotek

Dołączyła: 14 Lis 2007
Posty: 2074
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2014-11-16, 12:45   

To ja odświeżę wątek :tak:

Szymon uczęszcza do zespołu szkół specjalnych

We wrześniu byłam załamana tym co zastałam w szkloe a raczej klasie mojego dziecka opiszę jak widzę to z dwumiesięcznej persepktywy.

W klasie Szymonka trójka pozostałych dzieci jest z upośledzeniem znacznym, wszystkie są dwa lata starsze od niego, żadne z nich nie mówi, nie miały do tej pory komunikacji alternatywnej. Kontakt z nimi jest bardzo ograniczony, słowem moje dziecię mono odstaje od pozostałych. W orzeczeniu ma stopień umiarkowany ale jest na pograniczu lekkiego i umiarkowanego. Mówi, liczy - do 10, zaczyna czytać metodą Cieszyńskiej, to tak z grubsza.
Bałam się że młody będzie się cofał lub jego rozwój będzie spowolniony.

Co jest w praktyce? Trafił na rewelacyjną panią z doświadczeniem, wiedzą, chęcią i zaangażowaniem. Wiem, że traktuje każde dziecko indywidualnie, biorąc jeszcze to że pozostałe dzieci są chorowite i rzadko wszyscy są obecni, wychodzi to z korzyścią dla mojego ;/ .

Co o tej szkole ?

- Bardzo dobry kontakt z wychowawdzą, na bieżąco jestem informowana o tym co się dzieje.
- Dostaję wskazówki wychowawcze oraz jak pracować ale odwrotnie, jeśli wiem że odbywają się ciekawe szkolenia przesyłam info do wychowawcy i wiem że z niektórych korzysta.
- Dużo zajęć rewalidacyjnych: SI, biofeedback, logopedia techniki szkolne, i jescze dwie inne których nazw nie pamiętam :roll:
- Stały kontakt z prowadzącymi i informacje o postępach.
- Jestem w jedyne klasowej.
- Szkoła ma zajęcia na basenie, teraz młody się nie łąpie.
- Logopedzi dobrze wiedzą co to numiccon ale w szkole go nie ma.
- Szkoła dysponuje tomatisem
- Przekonałam się że mam wpływ na edukację syna: co prawda nie przeniesiono go do innej klasy ale na moją prośbę dołożono biofeedback, i na rewalidacjach jest sam a nie jak pozostali w parach.

Jeszcze nie potrafię powiedzieć że polecam komuś tą szkołę. Wiem że jest w niej dobra i zaangażowana kadra ale ciągle mam żal że moje dziecko nie może nawiązywać relacji z rówieśnikami - o to dbam sama.

cdn
:papa:
_________________
Mama Szymka z zD ur 30.09.2007
i Marcina który przerósł swojego tatę
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu