FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Ośr. Intensywnej Reh. Dzieci "Michałkowo"w Bystrej
Autor Wiadomość
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9721
Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-10-08, 14:40   

Michałkowo napisał/a:
Pani Igo, Pani oczekiwanie są niewiele rózne od naszego standardu :) Pani chce 2 h, u nas jest standardowo 2,5 h. To czemu Pani 2 h są OK, a nasze 2,5 h nie do przyjęcia? :)
Prosze bardzo:
2 h dziennie rehabilitacji ruchowej (1 h ćwiczeń i 1 h terapii ręki)


Bo w moich 2 h wiadomo co jest, a w Pańskich 2,5 niekoniecznie wiemy co i ile.
Oczywiście rodzice dowiadują się po przyjeździe. Jednak problemy mojego dziecka są takie, że można zaplanować rehabilitację ruchową wcześniej. I teraz jak wiem, że Majka ma 1 h terapii ręki i 1 h ćwiczeń, to to, że jedno będzie trwać 1 h 15 min a drugie 45 min nie ma już najmniejszego znaczenia. Oczywiście rozmowa przez 15 min z terapeutom na początku jest jak najbardziej wskazana, jednak to jest rozmowa a nie układanie planu turnusu i wypełnianie 2,5 godziny zajęciami.

Cytat:

2 h dziennie rehabilitacji ruchowej (1 h ćwiczeń i 1 h terapii ręki)
4 x tydzień po 1 h neurologopedy
3 x tydzień po 1 h psychologa
3 x tydzień po 1 h rehabilitacji w wodzie


Nic się nie da zrobić z psychologiem, żeby był częściej? I czy można te psiska w te luki powkładać?
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Michałkowo
mruczek

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-10-08, 14:49   

Z psychologiem to jest trochę trudna sprawa, jednakże indywidualnie przez turnusem mogę rozmawiać z p. psycholog, czy jest w stanie przyjeżdżać częściej. Ale to już znając konkeretną datę turnusu. Dogoterapia może być codziennie, prawie o dowolnej porze, akurat tutaj dogoterapeutka ma znacznie więcej czasu dla nas i prawie każda ilość terapii jest dostepna.
Po to służy własnie rozmowa z rodzicem na początku turnusu, aby ustalić oczekiwania :) No chyba, że ktoś wcześniej, tak jak Pani, dokładnie sama okresli program ćwiczeń, to nie ma problemu, rehabilitantka będzie pracowała wg Pani pomysłu.
_________________
www.michalkowo.pl
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9721
Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-10-08, 14:57   

To w takim razie proszę mi sprawdzić czy ma Pan wolny termin w maju roku 2011.

Jeden pokój a w nim 2 osoby dorosłe i 2 osoby zespołowe. Obie osoby Zespołowe będą w wieku 4 lat. Program jak powyżej z niewielkimi zmianami.

A ha, osoby dorosłe niepalące, płci żeńskiej i bezkonfliktowe!

EDIT: No i wyszło * *** zł, tylko obiecałam, ze nie będę pisać :lol:
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Michałkowo
mruczek

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-10-08, 15:14   

26.04-06.05, 09.05-20.05, 23.05.06 - to są terminy "zahaczające" o maj. Każdy jest wolny.
A jesli chodzi o konkretne zapisanie się, to prosiłbym o kontakt telefoniczny lub PW, można więcej szczegółów ustalić. Pokój dostępny będzie dokładnie taki, jaki mozna obejrzeć nw galerii na naszej stronie:
http://www.michalkowo.pl/galeria
A że niapalące, to bardzo dobrze, bo i tak raczej w budynku nie pozwalam na palenie :)
Pozdrawiam
Tomasz Ćwiertnia
_________________
www.michalkowo.pl
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2010-10-08, 15:44   

nefre napisał/a:
ja planuję na przyszły rok :-) spoko oko


Pan Tomasz będzie czekał cały boży rok na rzetelną opinię? :shock:
Dziwne....
I doczytałam,że jednak nie wybierasz się na turnus tylko dojazdową rehabilitację.

Iga będzie w takim razie pierwsza i to jej należy się ta zniżka ;-)
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Michałkowo
mruczek

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-10-08, 18:24   

Alicja napisał/a:
nefre napisał/a:
ja planuję na przyszły rok :-) spoko oko


Pan Tomasz będzie czekał cały boży rok na rzetelną opinię? :shock:
Dziwne....
I doczytałam,że jednak nie wybierasz się na turnus tylko dojazdową rehabilitację.

Iga będzie w takim razie pierwsza i to jej należy się ta zniżka ;-)


No nie do końca... Wstepnie umówiony jestem na turnus na początek listopada. natomiast wkrótce p. Nefre pojawi sie w Michałkowie na próbną rehabilitację i aby omówić szczegóły.
_________________
www.michalkowo.pl
  
 
 
nefre 
złotousty


Pomogła: 6 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 6417
Wysłany: 2010-10-08, 18:29   

Ala, ja 27 października jadę do Bielska do szpitala na USG tarczycy z Natim i wtedy planuję podjechać przy okazji do Michałkowa obczaić ośrodek ;-) , omówić szczegóły itp :-)
_________________
mama Natiego z zD (06.06.2008) i Nikosia (29.06.2011)
sukcesy Natusiowe
 
 
ateczka77 
nawijacz
tylko mnie kochaj ...


Wiek: 46
Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1191
Skąd: garwolin
Wysłany: 2010-10-09, 08:13   

nefre - ja też jestem zainteresowana - po pierwsze blisko Wadowic, po drugie blisko Bielsko-Białej - gdzie mieszka chrzestny Majkowy ;). Poza tym spodobała mi się oferta :)

Uważam, że zarabianie na niepełnosprawności dzieci jest nie etyczne, ale tak naprawdę taki jest rynek - każda firma by istnieć, robi to kosztem innych. Czasami się zwalcza konkurencje promocjami, innym razem fajnym podejściem do klienta. Poza tym, są to prywatne ośrodki, które muszą opłacić pracowników, media itp. i nie da się tego zrobić za kilkadziesiąt złotych dziennie. Takie są realia, a my w większej części fundusze na turnus otrzymujemy od Państwa - może to nie jest 100% kosztów, ale jednak. Resztę dopłacić można z pieniędzy zgromadzonych z Fundacji. Więc chyba nie jest to takie straszne, zdrowemu dziecku rodzice wykupują kolonie, obozy pokrywając wszystkie koszty z własnej kieszeni i nie mówią, że "za chodzenie po lesie tyle muszą płacić". --- hihi zaraz mi się dostanie ---

Mam w rodzinie chłopaczka, który ma problem z otyłością (wynikającą ze stanu zdrowia, a nie nawyków jedzeniowych), rodzice muszą / chcą wysłać go na specjalistyczny turnus i nic nie dostają z NFZ - czy to jest sprawiedliwe?

ot to tylko tak na marginesie :)
_________________
Szczęśliwa mama Majeczki (09-04-2008) i Stasia z ZD (28-01-2010)
fotki historia sukcesy
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9721
Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-10-09, 09:13   

ateczka77 napisał/a:
a my w większej części fundusze na turnus otrzymujemy od Państwa - może to nie jest 100% kosztów, ale jednak. Resztę dopłacić można z pieniędzy zgromadzonych z Fundacji. Więc chyba nie jest to takie straszne


Proszę tego do siebie nie brać panie Tomaszu, to co teraz napiszę.


ateczko77 temat zarabiania na niepełnosprawności już dawno przebrzmiał w tym wątku, więc nie wiem skąd się wziął ten Twój post. Jednak odniosę się do Twojego fragmentu powyżej. Jeżeli nie wiesz co pisać to lepiej żebyś nie pisała. Dofinansowanie państwa polskiego do turnusu dzieci wynosi ok 1 000 zł (wahania są w granicach 400 zł do przodu i tyłu) i jak wiadomo większość dzieci nie dostała w tym roku dofinansowań, bo nie ma środków. Bo przysługuje raz na 2 lata, bo ... wymówek jest wiele. Ponad to nie każdy ma na subkoncie kokosy zgromadzone z 1%, nie każdy ma subkonto w fundacji i nie każdego jedynym zmartwieniem i kosztami jakie ponosi w stosunku do rehabilitacji dziecka jest turnus rehabilitacyjny. Wózek dla starszych dzieci to 4 tyś w górę, rower trzy-kołowy 5 tyś :wow: to nie są normalne ceny, to są ceny sztucznie napędzone. To jest ateczko jednak straszne, gdy nie masz pieniędzy i masz kupić sprzęt, który ułatwi funkcjonowanie Twojego dziecka i słyszysz - 30 tyś i tekst: przecież można się zwrócić do fundacji.

W wieku jednego roku Majka kosztowała mnie niewiele, w wieku 2 lat trochę więcej, a w wieku 3 lat to jest już spory koszt. I uwierz mi turnusu to jest pikuś. Teraz się wybiera między turnusem a 3 parami butów i zajęciami cotygodniowymi z logopedą. A pomoc państwa jaką otrzymujesz jest zerowa.

A napisz mi z czego wynika otyłość chłopczyka?
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
ateczka77 
nawijacz
tylko mnie kochaj ...


Wiek: 46
Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1191
Skąd: garwolin
Wysłany: 2010-10-09, 11:43   

Igo :) wiem, co piszę. To, że temat minął nie oznacza, ze mam się na jego temat nie wypowiadać.

Do tego, jak zauważyłaś zapewne. pisałam o kosztach turnusu, a nie o wszystkich kosztach, bo czy dziecko jest zdrowe czy też nie, to chcąc mu zapewnić godziwe, życie, to należy wydać dużo pieniędzy. A obojętnie czy zarabia się niewiele, czy też ma się "kokosy".

Mnie też nie jest łatwo z finansowego punktu widzenia, dlatego łapię się wszelkich możliwych zleceń, aby uzbierać na turnus i przy okazji na wczasy dla Majki - bo zapewne pojedziemy we czwórkę.

Dofinansowanie, wiem że nie jest wielkie (napisałam, to przecież!), ale zawsze jest - cieszę się z tego, że czasami można liczyć na rożne instytucje. U mnie akurat POPR powiedział, że ma środki na turnus, jak i wózek - więc, może stąd moje optymistyczne podejście.

A to, ze ktoś nie ma subkonta, to jest tylko i wyłącznie jego wybór :), co innego ze środkami - można liczyć tylko na dobre serce znajomych i różnych firm.

Zobacz, jak się postarasz, to możesz dostać zniżki na turnus - Michałkowo dało Ci 95% zniżki - więc chyba jednak można coś dostać, jak nie od Państwa, to od ludzi dobrej woli :)

--- i zaraz będzie jakaś riposta....

Co do tego chłopczyka, urodził się miesiąc wcześniej i już jako wcześniak był 4 kilowym dzieckiem. Oczywiście lekarze początkowo nie zwracali uwagi, ale jak w wieku 9 lat zaczął ważyć około 80 kilo, to rodzicom zaczęto wytykać, że tuczą syna - nic bardziej mylnego. D. od najmłodszych lat nie jadł prawie słodyczy i smażonych rzeczy. Teraz dietetyczka ułożyła mu dietę i fakt, że schudł 10 kilo, (mając 10 lat), ale inny człowiek/dziecko schudł by przez ten rok ponad 20 - przy jego ciągłym ruchu. Lekarz szuka przyczyny - robią kolejne badania, póki co wykluczyli alergię i pediatra namawia na turnus - bo tam są specjaliści i może "coś wymyślą". :)
_________________
Szczęśliwa mama Majeczki (09-04-2008) i Stasia z ZD (28-01-2010)
fotki historia sukcesy
 
 
martas 
złotousty
martas

Pomogła: 3 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 24 Sie 2008
Posty: 3953
Skąd: Stargard
Wysłany: 2010-10-09, 11:58   

ateczka77 napisał/a:

Zobacz, jak się postarasz, to możesz dostać zniżki na turnus - Michałkowo dało Ci 95% zniżki - więc chyba jednak można coś dostać, jak nie od Państwa, to od ludzi dobrej woli :)


Hej ale gdzie to jest napisane???
_________________
moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
 
 
ateczka77 
nawijacz
tylko mnie kochaj ...


Wiek: 46
Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1191
Skąd: garwolin
Wysłany: 2010-10-09, 12:01   

Michałkowo napisał/a:
P. Igo - ja mam propozycję - oferuję dla Pani i Pani dziecka darmowy turnus - zapłaci Pani tylko 400 zł za wynajem pokoju. Plastrowanie równiez gratis :) Będzie Pani mogła zapoznać się z naszą ofertą, metodami i później obiektywnie to wszystko opisać. To nie jest żart, ja mówię całkowicie poważnie. Proszę powiedzieć tylko "TAK" i już Pani jest zapisana. To chyba nie jest zła propozycja?

i
Michałkowo napisał/a:


No i cieszę się, że na koniec Panią rozweseliłem, chociaż moja propozycja była całkowicie poważna. Jeśli Pani nie chce jechać na "krzywy ryj", to proszę przyjechać odpłatnie - oferuję 95% zniżki na cenę turnusu. To niewygórowana cena myślę, a nie za darmo :)



martas - druga zakładka/strona
_________________
Szczęśliwa mama Majeczki (09-04-2008) i Stasia z ZD (28-01-2010)
fotki historia sukcesy
 
 
Michałkowo
mruczek

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-10-11, 11:44   

Ja tez cos dodam, patrząc z mojej perspektywy:
Państwo dopłaca raz w roku albo raz na dwa lata do turnusów. Ale żeby ośrodek mógł takie dopłaty przyjmować, musi być wpisany na liste organizatorów turnusów. Przepisy mówią, że aby ośrodek mógł byc wpisany na listę, musi spełnić szereg wymogów, jednym z nich jest mozliwość zakwaterowania co najmniej 20 pacjentów, innymi słowy ośrodek musi posiadać przynajmniej 20 pokoi mieszkalnych. No i teraz wiele ośrodków mniejszych z założenia jest na straconej pozycji, ponieważ nie jest w stanie spełnić tego warunku. W Polsce dosłownie kilka ośrodków, które naprawde coś potrafią i jednocześnie mogą przyjmować dopłaty. A moim zdaniem, to rodzic powinien całkowiecie decydować, gdzie chce ze swoim dzieckiem jechać: czy nad morze do sanatorium, gdzie moze mniej się ćwiczy, ale więcej odpoczywa, czy może do małych, ale nastawionych na profesjonalną rehabilitację ośrodków. I tu nie mówię tylko o Michałkowie, bo są jeszcze inne, bardzo dobre ośrodki, które są w podobnej sytuacji, np. Tratwa, Olinek... Do tych, które sa dobre, ciężko się dostać.
Z całym szacunkiem dla sanatoriów, ale większość z nich nie jest przygotowana do pracy z dziećmi, szczególnie małymi. Dochodzi czasami do takich sytuacji, jaka mamy obecnie z dzieckiem na turnusie: Dziecko 5 letnie z nowotworem, leczone chemioterapią. Na szczęście świetnie ja znosi i rokowania sa naprawdę bardzo pomyślne na wyleczenie. Przez chorobę rozwój ruchowy jest opóźniony, wymaga rehabilitacji. W trakcie rozmowy z mamą na początku turnusu rehabilitantka dowiedziała się, że na miejscu chodzi gdzieś na rehabilitację, gdzie porządnie "dostaje w kość" oraz do domu przychodzi masażysta, który tez mocno przykłada się do swojej pracy. Mama była zadowolona z pracy swoich miejscowych terapeutów. Tylko: przy nowotworze intensywna rehabilitacja jest przeciwwskazaniem, a masaż całkowicie zabroniony! Dokładnie to samo potwierdził nasz lekarz rehabilitacji, badając dziecko. Poprzez masaż można spowodować "rozsiewanie" komórek rakowych po całym ciele, a akurat w jego przypadku najbardziej zagrożony jest mózg... I w ten sposób, zamiast pomóc, możemy drastycznie zaszkodzić, co w jego przypadku może naprawde źle sie skończyć... Oczywiście rehabilitacja jest potrzebna, ale na pewno nie forsowna, musi być umiejętnie prowadzona, aby nie zmęczyć nadmiernie dziecka.
_________________
www.michalkowo.pl
 
 
martas 
złotousty
martas

Pomogła: 3 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 24 Sie 2008
Posty: 3953
Skąd: Stargard
Wysłany: 2010-10-11, 12:48   

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, zgadzam się w 100 %. Rehabilitanci często nie zdają sobie sprawy jak bardzo mogą zaszkodzić dziecku. Z dzieciakami serduszkowymi jest często taka sama sytuacja. Rehabilitant czy terapeuta zupełnie nie wie jak się za nie zabrać. Rodzic się irytuje i kończy współpracę.
A tam poza tym to bardzo ciekawa oferta. Ja chętnie bym się wybrała, tylko przeraża mnie, że to taki kawał drogi...
_________________
moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
 
 
ateczka77 
nawijacz
tylko mnie kochaj ...


Wiek: 46
Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1191
Skąd: garwolin
Wysłany: 2010-10-12, 18:24   

martas - rzeczywiście - przejechać cały kraj, to wyczyn :) na szczęście Polska nie jest taka duża :) A więc, może dasz się skusić ;)

Michałkowo - wiem o czym mówisz, ja myślę o otworzeniu żłobka lub/i przedszkola i tyle wymogów należy spełnić, by dostać pozwolenia, nie mówiąc o dotacji, że aż mnie to przeraża. Jednak tak łatwo się nie dam :)

Twoja oferta mi się podoba i na 100% skorzystam, ale muszę ustalić termin z pracodawcą :).
_________________
Szczęśliwa mama Majeczki (09-04-2008) i Stasia z ZD (28-01-2010)
fotki historia sukcesy
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu