FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
"zielone szkoły"
Autor Wiadomość
Tuśka 
złotousty
Zbigniewkowa mama


Pomogła: 4 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 3037
Skąd: z domu
Wysłany: 2011-11-08, 09:55   

Oj Iga, dobrze wiesz co mam na mysli.
_________________
"Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z samychsiebie.
Będą mieli zabawę i radość przez całe życie." ks. T. Fedorowicz
www.zbysiozielinski.cba.pl
www.zapiskituski.blog.onet.pl
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9695
Skąd: Dębica
Wysłany: 2011-11-08, 10:04   

Ty ja tam oczka zapomniałam puścić :-D w tym moim zdaniu.

Oj wiem, ale panie sobie przecież poradzą! Jak go chcą wziąć to chyba zdają sobie sprawę z wszystkiego. Tylko żeby Ci nie przyszło do głowy odwiedzać go codziennie :-D
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Tuśka 
złotousty
Zbigniewkowa mama


Pomogła: 4 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 3037
Skąd: z domu
Wysłany: 2011-11-08, 10:11   

No to nie rób mi tu burzy w szklance wody. :-)
Nie będę go odwiedzać, bo to dziura jakaś jest. Nawet nie wiem jak tam dojechać na tę wiochę.
_________________
"Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z samychsiebie.
Będą mieli zabawę i radość przez całe życie." ks. T. Fedorowicz
www.zbysiozielinski.cba.pl
www.zapiskituski.blog.onet.pl
 
 
aniak 
złotousty


Pomogła: 15 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 5782
Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2011-11-08, 10:17   

Tuśka, Ty to sobie zaplanuj leżenie brzuchem do góry, słuchanie dobrej muzyki i delektowanie się jakąś wyszukaną potrawą. Korzystaj z życia przez te trzy dni :spoko: (no, dwa i pół...)
_________________
Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
 
 
kropeczka 
trajkotek


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 1787
Wysłany: 2011-11-08, 10:31   

Tusiu, rozumiem Twój niepokój, zwłaszcza, że jest to pierwszy wyjazd tego ośrodka. Ale myślę, że panie znają już trochę Twojego Buśka i poradzą sobie. Plan zawsze wydaje się napięty, ale w rzeczywistości i tak wszystko dostosowane jest do dzieci. Pewnych rzeczy nie przyśpieszy się np. basenu, musi być czas na wysuszenie, ubranie itd. U nas też jeżdżą różne dzieci, z różnymi schorzeniami, na wózkach i kadra świetnie sobie radzi, a dzieci zawsze wracają zadowolone i pełne wrażeń.
U Was też tak będzie :spoko:
_________________
Mama Olci z ZD '95
 
 
Ula_p__U 
mruczek
Busiowa ciocia

Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-08, 13:41   

aniak napisał/a:
Margola napisał/a:
Tuśka, czy mnie się wydaje, czy Ty masz zadatki na nadopiekuńczą matkę, hyhyhy?

Ma ! A od tego tylko krok do marudnej matki... ;-)


ten krok już chyba został zrobiony. :) Busio się będzie dobrze bawił, a mamusia w domu wariowała z obaw. Ale może tak to już u mamusiek jest, ja nie matka to się nie znam
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-08, 18:33   

Ponieważ należę do takich mam jak Tusia, jedyne co przychodzi mi do głowy, to różne opowieści, co dziecku może grozić. ;-) Dlatego przemilczę je , żeby nie nakręcać atmosfery. :okular:
Ale chciałam napisać, że rozumię Cię Tusiu - wszystkie Twoje obawy. Jednak trzeba dziecku dać szansę na samodzielność. Przeżyjesz koszmarne trzy dni ( a może jednak nie będzie tak źle, koleżanki z zakątka nie pozwolą na to :-) ), ale po powrocie będziesz z Busia dumna! :spoko:
 
 
Tuśka 
złotousty
Zbigniewkowa mama


Pomogła: 4 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 3037
Skąd: z domu
Wysłany: 2011-11-08, 19:54   

To właśnie nie chodzi o nadopiekuńczość, wcale się za taką nie uważam. Tylko, on mi niestety nie opowie, nawet nie będę wiedziała czy mu bardzo fajnie było czy bardzo źle.
Wszystkiego tego od mówiącego dziecka można się dowiedzieć.
Do tego jego poważne problemy z adaptacją w nowym środowisku.
Stres powoduje u niego jeszcze większe kłopoty z nietrzymaniem moczu, a co on w takiej chwili czuje przecież nie wiem.
Dlatego próbując myśleć empatycznie mam takie obawy.
Z drugiej strony paradoksalnie on lubi dzieci i kontakt z nimi, lubi przygody i jest ciekawy świata.
Dlatego właśnie mimo wszystko pojedzie.
_________________
"Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z samychsiebie.
Będą mieli zabawę i radość przez całe życie." ks. T. Fedorowicz
www.zbysiozielinski.cba.pl
www.zapiskituski.blog.onet.pl
 
 
julkakulka 
złotousty

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2011
Posty: 2832
Skąd: z dużego pokoju :)
Wysłany: 2011-11-08, 20:35   

za te ostatnie zdanie Tusiu masz u mnie herbatkę z 4 torebek ;-)
 
 
emka205 
złotousty
z kosmosu


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 15 Lip 2008
Posty: 3463
Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2011-11-08, 21:23   

Tuśka napisał/a:

Z drugiej strony paradoksalnie on lubi dzieci i kontakt z nimi, lubi przygody i jest ciekawy świata.
Dlatego właśnie mimo wszystko pojedzie.


i od tego trza było zacząć Tusiu., myślę, że Busiowi przygoda się spodoba.
_________________
nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
 
 
Irenka 
trajkotek
Irena-mama Agatki z ZD


Wiek: 47
Dołączyła: 15 Maj 2007
Posty: 1815
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2011-11-08, 21:33   

Tusiu, rozumiem twoje obawy.
Ja też pewnie tak bym to przezywała.
Z tego samego powodu - Agatka nie powiedziałaby mi jak było bo nie mówi.
Czasem zastanawiam się czy np. w przedszkolu wszystko jest ok bo ona mi tego nie powie.

Ale czasem trzeba się odwazyć i podziwiam twoją odwagę ale w pełni rozumiem obawy (i to wcale nie jest nadopiekuńczość tylko zwykła troska matyczna).
Moża kiedyś nadejdzie tez czas na taki wyjazd Agaty.
_________________
Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16898
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-08, 21:33   

U nas w OREW-ie jest prosta sprawa. Panie proponują rodzicom wyjazd dziecka, ale nie wszystkim, tylko tym dzieciom, które według ich rozeznania dadzą radę obyć się bez rodziców .I rzecz jasna panie też muszą mieć przekonanie, że dadzą radę z dzieckiem.
Jestem przekonana, że U Tusi jest podobnie.Opiekunki znają Busia. Jeśli by uważały, że nie da rady to by go nie brały...
Jest jeszcze jedna zasada o której mówią opiekunowie .Im później dziecko się odpępnia od rodziców tym jest mu trudniej, a w zespole Downa konieczne są nowe doświadczenia i przełamywanie codziennej rutyny!
To tyle w telegraficznym skrócie!
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Tuśka 
złotousty
Zbigniewkowa mama


Pomogła: 4 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 3037
Skąd: z domu
Wysłany: 2011-11-08, 21:42   

Aniu a jak długie są wyjazdy w waszym orew-ie?
No u nas ma być jeden opiekun na jedno dziecko.
Z Buśkiem jedzie jego wychowawczyni, dziewczyna, która go bardzo lubi. On ją z resztą też.
_________________
"Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z samychsiebie.
Będą mieli zabawę i radość przez całe życie." ks. T. Fedorowicz
www.zbysiozielinski.cba.pl
www.zapiskituski.blog.onet.pl
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16898
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-08, 21:53   

To pół sukcesu!.
Maks raz był na wyjeżdzie 1 dniowym do muzeum piernika w Toruniu. Maks miał 5 lat.Pojechał, chociaż sama nie pojechałabym z nim 3 godz. w jedną i 3 godz w drugą, żeby z 3 godziny pobyć w Toruniu...
Zwykle jednak jada na tydzień plus minus dwa dni.
Ale ten OREW wyjeżdża nawet z dziećmi na wózkach od wielu lat i mają spore doświadczenie w temacie
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16898
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-05-09, 08:16   

No proszę jest taki temat i nikt tu nic nie pisze.
Czy Wasze dzieci jeżdżą na zielone szkoły?
:arrow: nasza szkoła organizuje taką formę edukacji sportowej
Starsze jadą na 5 dni młodsze na 3...
I właśnie wybierają ośrodki gdzie jest dużo aktywności fizycznej i nie daleko od Warszawy.
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu