FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Niesprawdzony wpływ suplementacji - wątpliwości
Autor Wiadomość
kacha_wawa 
złotousty


Pomogła: 34 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 7353
Skąd: Belfast/UK
Wysłany: 2011-11-19, 01:01   

Przepraszam, że być może kogoś urażę tym postem, ale mam pytanie, jaką macie gwarancję, że podawane dzieciom suplementy nie wywołają za jakiś czas skutków ubocznych? Suplementy są stosunkowo niedługo na rynku i poniekąd traktujecie dzieci jak króliki doświadczalne. Czy sprawdzaliście najpierw suplementy na sobie, czy od razu podajecie je dzieciom w ciemno? Jaką macie gwarancję, że to co zawdzięczacie suplementom jest spowodowane rzeczywiście działaniem suplementów? A może dziecko osiągnęłoby to samo bez wspomagaczy, może akurat osiągnęło pewien etap w rozwoju? Jeśli można przedawkować witaminy i może to wywoływać skutki uboczne to zapewne tak samo może być też z suplementami. Nie zawsze wszystko od razu wychodzi, może wyjść dopiero w dalekiej przyszłości. Po co fundować dzieciakom i tak nierzadko obdarzonym poważnymi problemami dodatkowe kłopoty na przyszłość?
_________________
Mama Olisia z ZD (03.12.2007), Jessiczki (31.01.2010), Laury (18.09.2011) i Trójki w innym wymiarze
 
 
sobalinka 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 1955
Skąd: Oława
Wysłany: 2011-11-19, 08:38   

Wypowiem się za siebie...
Nie mam żadnej gwarancji,że suplementy, które podaję Michałowi nie wywołają za jakiś czas jakichś skótków ubocznych, nawet za 20 lat nikt mi takiej gwarancji nie da, bo każdy organizm jest inny i działa inaczej.
Narazie póki co widzę same pozytywne efekty suplementowania mojego syna.
Jest dzieckiem radosnym i szczęśliwym, rozbrykanym.
W tym roku znacznie mniej choruje niż przez poprzednie 2 lata, jego wyniki są bardzo dobre, włącznie z cholesterolem. Małymi kroczkami osiąga sukcesiki.
Czy to dzięki suplementom? nie wiem i pewnie się nie dowiem.
Nie podaję mu suplementów,żeby go oddownić, ale po to, by czuł się dobrze, by jego organizm prawidłowo funkcjonował...bo jak Michaś jest zdrowy to cała reszta przychodzi sama ;) Mój matczyny instynkt podpowiada mi,że robię dobrze :)

Nie czuję się urażona w żaden sposób Twoim pytaniem. Dobrze,że pytasz.
Mnie tez zastanawia jeden fakt...zakątkowicze negują suplementy, które sprowadza Jarek Pieniak (zaznaczam dokadnie przebadane), a nie maja żadnych zahamowań, żeby zaopatrywać się w suplementy w internecie, o których "niewiele" wiedzą.

Więc piszę : każdy robi to, co uważa sam za stosowne i dobre. Ja jestem wyrozumiala dla innych i tegoż samego od nich oczekuję w stosunku do mojej osoby ;-)
_________________
Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD :cool2: i Milenki :modnisia: (17.08.2008)


MICHAŁKOWY AZYL
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-19, 09:08   

Tak, stosuję je (suplementy) na sobie. :tak: Wszystkie. I na mężu tez. :-)
Oboje bardzo chorowaliśmy - ciągłe przeziębienia. U mnie podłoże immunologiczne.
Mąż z przemęczenia, stresu.
Teraz czujemy się świetnie. :-)
Kupujemy polskie produkty, przebadane bardzo szczegółowo i dopuszczone przez wszelkie Instytuty do użytku. :-) Wszystkie konsultowałam z lekarzem. Kurkumę ze znanej firmy amerykańskiej też.

A i jeszcze - lekarz kazał robić przerwy w suplementowaniu. Podobnie zaleca Marian z forum "opóźnienie mowy". Zapytałam w wątku eksperckim Jarka, co on myśli na ten temat. Potwierdzł. Stwierdził, ze lepsze efekty są, kiedy w podawaniu kurkumy robi się przerwy, a potem jakiś czas daje się podwójną dawkę. Potwierdził też moje przypuszczenia, że ciągłe podawanie jakiegoś preparatu powoduje, ze on przestaje działać.
Dlatego tego się trzymam - przeprowadzam kuracje suplementami, a nie długofalowe leczenie.
I pod kontrolą lekarza. :-)
 
 
Manu 
złotousty


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 3263
Skąd: Bieruń
Wysłany: 2011-11-19, 09:46   

Nie wiem czy w dobrym watku piszę polećcie mi coś na odnowienie odporności była 2 tyg chora i brała antybiotyk .
_________________
Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)


"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2011-11-19, 09:49   

sobalinka napisał/a:

Mnie tez zastanawia jeden fakt...zakątkowicze negują suplementy, które sprowadza Jarek Pieniak (zaznaczam dokadnie przebadane), a nie maja żadnych zahamowań, żeby zaopatrywać się w suplementy w internecie, o których "niewiele" wiedzą.


Nie uogólniaj :nie:

I myślę, że nie jest to negacja.Wybór podyktowany jest ceną.
Nie wszystkich stać na podawanie suplementów "dokładnie przebadanych" :nie:


Manu, wejdź w wątek Suplementacje i leki i poczytaj.Większość nazw leków to właśnie leki na poprawienie odporności.Każdy przez lekarza ma co innego polecane.
Jarek w swoich wątkach eksperckich również dużo na ten temat pisał.
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-11-19, 09:58   

Suplementy ktore podajemy sa naturalne (ja akurat podaje : kurkuma, ginko, zielona herbata i tran) wszystko to jest spozywane przez ludzi w potrawach , a herbate sie pije , wiec nie widze jak mogloby to zaszkodzic.

Ala ma racje , tu chodzi o ceny, a nie o same produkty.
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
  
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-19, 09:59   

Manu - colostrum - polskie z apteki za 20zł.
To krowia siara. Działa, wiem po sobie. :-)
Spytaj tylko lekarza, czy możesz podać swojemu dziecku.
No i czy nie jest uczulone na mleko?
 
 
Manu 
złotousty


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 3263
Skąd: Bieruń
Wysłany: 2011-11-19, 10:00   

anuszkaa napisał/a:
Manu - colostrum - polskie z apteki za 20zł.
To krowia siara. Działa, wiem po sobie. :-)
Spytaj tylko lekarza, czy możesz podać swojemu dziecku.
No i czy nie jest uczulone na mleko?


Na mleko nie jest uczulona ale zapytam dla pewności dziekuję
_________________
Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)


"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
 
 
sobalinka 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 1955
Skąd: Oława
Wysłany: 2011-11-19, 12:04   

Nie uogólniam, ale jeśli ktoś poczuł sie urażony, to sorry :prosze:
Dla mnie ceny suplementów też nie są zachwycajace, na pieniądzach nie spię ;/
Mam wrażenie,że nie doczytaliście dokładnie wypowiedzi Jarka. On tam bardzo dokładnie wytłumaczył, dlaczego pomimo tego,że jego curcuma jest droższa, wyjdziecie taniej na kupowaniu tej, niż np. tej, którą kupuje Anuszkaa.........
_________________
Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD :cool2: i Milenki :modnisia: (17.08.2008)


MICHAŁKOWY AZYL
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2011-11-19, 12:06   

A ja odnoszę wrażenie, że zainteresowani suplementacją przeczytali to ze zrozumieniem.
Każdy ma prawo wyboru, nawet wtedy kiedy innym wydaje się, że jest w błędzie.
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
sobalinka 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 1955
Skąd: Oława
Wysłany: 2011-11-19, 12:13   

Aj Alicjo, napisałam to dokładnie kilka postów wyżej.
Każdy ma prawo wyboru.
To moje ostatnie zdanie w kwestii suplementacji.
_________________
Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD :cool2: i Milenki :modnisia: (17.08.2008)


MICHAŁKOWY AZYL
 
 
izakrupska 
trajkotek


Pomogła: 2 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 27 Kwi 2008
Posty: 1992
Skąd: Chester UK
Wysłany: 2011-11-19, 13:58   

"Przepraszam, że być może kogoś urażę tym postem, ale mam pytanie, jaką macie gwarancję, że podawane dzieciom suplementy nie wywołają za jakiś czas skutków ubocznych? Suplementy są stosunkowo niedługo na rynku i poniekąd traktujecie dzieci jak króliki doświadczalne. Czy sprawdzaliście najpierw suplementy na sobie, czy od razu podajecie je dzieciom w ciemno? Jaką macie gwarancję, że to co zawdzięczacie suplementom jest spowodowane rzeczywiście działaniem suplementów? A może dziecko osiągnęłoby to samo bez wspomagaczy, może akurat osiągnęło pewien etap w rozwoju? Jeśli można przedawkować witaminy i może to wywoływać skutki uboczne to zapewne tak samo może być też z suplementami. Nie zawsze wszystko od razu wychodzi, może wyjść dopiero w dalekiej przyszłości. Po co fundować dzieciakom i tak nierzadko obdarzonym poważnymi problemami dodatkowe kłopoty na przyszłość?"

Kasiu ja podpisuje się pod twoimi pytaniami cala sobą.
Od pewnego czasu sledze watki o suplementacji i ten watek ekspercki. Zamiast rozjaśnić mi w głowie i otworzyć na nowe mam tysiące pytań i jeszcze więcej wątpliwości, co do tych wszystkich suplementów.
Magdalenko ja rozumiem, ze to wszystko są naturalne środki, które spożywamy na co dzień tyle ze dawki, które są w tych kapsułkach to nie to samo co szklanka zielonej herbaty.
Osobiście mnie to przeraza, garść leków na śniadanie, szczypta do obiadu i szklanka na deser i do tego specjalne diety. Ja rozumiem, nasze dzieci maja problem z cholesterolem (nie wszystkie, moja Zuza cholesterol ten zły ma poniżej dolnej granicy, taka jej uroda... odziedziczyła po tatusiu, spala szybciej niż je ;) ), mniejsza odporność (rożnie to bywa) ale czy nie wystarczy zrównoważona dieta, ruch?
Moja Zuza nie dostaje nic poza omega, zapewne gdybym podawała jej coś od wielu lat to byłabym przekonana, ze moje dziecko jest takie dlatego ze stosuje suplementacje, ale nie stosuje i uważam ze nasze dzieci są jakie są. Jedne spokojniejsze albo spokojnieją z wiekiem, inne jak żywe srebro i szaleją od rana do nocy. Jedne maja tu i tam więcej ciałka a inne suche jak patyczki. Jedne mówią płynnie inne nie.
Nadal sceptycznie będę podchodzić do suplementacji.
Przejrzałam watek o eye i parę lat temu wszyscy widzieli same plusy, jeszcze niedawno dziewczyny zauważały super postępy u dzieci, a teraz nowość: kurkuma, ginko i coś tam a eye niewskazane.
Poczekam jeszcze parę lat jak to przestanie być wskazane bo przyjdzie coś nowego ;)

Nie chce tym nikogo urazić, każdy ma prawo do własnego zdania :)
_________________
mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna
Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-11-19, 14:49   

Iza , no ja daje Kaikowi 3 tabletki kurkumy dziennie, to mniej wiecej jedna lyzka dziennie , w Indiach jedza dziennie wiecej niz jedna lyzke kurkumy, zielonej herbaty daje mu 2 tabletki dziennie (800mg) to mniej wiecej 6 filizanek herbaty , z tego co wyczytalam dziennie powinno sie wypic 10 filizanek zielonej herbaty zeby miala zdrowotne korzysci , tranu daje 5ml dziennie .
To nie sa jakies kosmiczne dawki .
To nie tak ze eyeQ nie wskazane , tylko nasze dzieci powinny dostawac wiecej DHA niz EPA a w eyeQ jest wiecej EPA.
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
izakrupska 
trajkotek


Pomogła: 2 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 27 Kwi 2008
Posty: 1992
Skąd: Chester UK
Wysłany: 2011-11-19, 15:10   

DHA to jest ten ułatwiający spalanie tak? Nie wiem dlaczego, ale byłam przekonana ze to eye to na odporność ma być.
_________________
mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna
Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-19, 15:26   

Może dodatkowy wątek założymy - "Dlaczego nie wprowadzam suplementacji?".
Tu jest o efektach. :-) Straszne zamieszanie robi się, gdy po raz kolejny i kolejny osoby suplementujące tłumaczą się z tego, co robią.

Gdybym nie przyjmowała suplementów, byłabym inwalidką. W zeszłym sezonie zimowym lekarze leczyli mnie sześcioma antybiotykami. Z marnym skutkiem prozdrowotnym. Za to z opłakanym ubocznym. Między innymi uczuliłam się na wszystkie leki syntetyczne. Dzisiaj, kiedy idę do lekarza słyszę - "Musi pani nauczyć sie żyć tak, żeby nie chorować, bo nie ma panią czym leczyć". Super, nie? :spoko: :lol:
Zaczęłam szukać, pytać i ...zyję tak, że nie choruję. Dzięki suplementom - różnym. :-)
Wiem, już mniej więcej co pomaga. Niektóre z nich daję dziecku. :-)

Kurkuma, którą daję Ali działa. Wypróbowałam na sobie. :-)
Jest to kurkuma standaryzowana do kurkuminy z bioparyną. Tak, jak według wszelkich badań podawać kurkumę trzeba.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu