Pomogła: 1 raz Wiek: 60 Dołączyła: 12 Mar 2008 Posty: 2623 Skąd: pow. gdański
Wysłany: 2011-02-04, 00:39
Ja z Anią na jej pierwszym turnusie rehabilitacyjnym byłam, jak Ania miała 8 miesięcy i był to też turnus rehabilitacyjny w Wągrowcu. Teraz uważam, że był to dla nas odpowiedni, optymalny czas na poznanie rehabilitacji turnusowej, kompleksowej.
Oczywiście wcześniej starałam się i dostałam dofinansowanie do tego turnusu z PCPR-u, brakującą większą resztę pokryliśmy z własnych pieniędzy (wzięliśmy pożyczkę).
Był to turnus grudniowy, nie wiedziałam że trzeba organizatorowi zgłaszać, że się chce być w hotelu (myślałam, że tylko hotel wchodzi w grę). Gdy przyjechalismy na miejsce okazało się, że dostaliśmy domek i nie ma innej opcji. Nie mogłam wrócić do domu, gdyż ze sobą zabrałam też starszego syna, którego dializowałam otrzewnowo, a worki z płynem do dializ były już na miejscu. Nie mieliśmy wtedy dużego samochodu, by móc obrazić się na organizatora, spakować worki i wrócić do domu.
Zostałam i nie żałuję, chociaż Ania rozchorowała się przez to przechodzenie z domku na zajęcia i rehabilitację, musiała dostac antybiotyk, nie mogliśmy korzystac też wtedy z basenu.
Przed następnym turnusem od razu zastrzegłam, że chcę być zakwaterowana w hotelu.
Wągrowiec to nasze ulubione miejsce, jeździmy tam do chwili obecnej.
_________________ "To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości."
suwaczekAni
Na turnus psychoterapeutyczny do Mrzeżyna od nas pojechał Dawidek, który miał wtedy 9 miesięcy, miał indywidualny tok zajęć terapeutycznych, a generalnie na ten turnus można spokojnie zapisywać już roczne maluszki.
Tak samo jest na turnusie stacjonarnym "Mały Książę" w Koszalinie, ale te turnusy są pięciodniowe i nie można dostać dofinansowania z PFRON-u.
Marta, musisz zastanowić się co jest najbardziej potrzebne w danym momencie Twojemu dziecku. W pierwszych latach wybrałabym turnusy, gdzie przede wszystkim jest porządna rehabilitacja ruchowa. Codziennie Bobathy, masaże, ćwiczenia na wzmocnienie. Do tego np. logopeda i zajęcia edukacyjne.
Potem powinna być już przewaga zajęć edukacyjnych.
Wybieraj turnusy na których kadra ma pojęcie co robić, jest po szkoleniach i potrafi tą wiedzę zastosować. Nie ma fuszerki i niby terapii.
Szczerze mówiąc to nie wiem od czego zacząć żeby jechać na turnus. Musiałabym dużo poczytać na zakątku.Adaś ma 18 miesięcy ale przez zespół Downa i liczne pobyty w szpitalu i na OIOMie ma bardzo duże zaległości w rozwoju... Nie raczkuje, nie siedzi... no i je przez sondę bo ciężko wrócić do normalnego jedzenia...Ma przewlekłe zapalenie oskrzeli. Wymaga inhalacji, oklepywania, asystora kaszlu ssaka. Nie wiem czy byśmy mogli gdzieś jechać przy tych wszystkich zabiegach które robimy przy małym. Ale i tak w sumie kasy brak... Pozdrawiam!
_________________ Marta- mama Adasia 26.07.2009 z zD
Marta, to co wydasz na turnus (najmniej 2 500) przeznacz na intensywną rehabilitację ruchową. Znajdź dobrego terapeutę od NDT Bobath który pracuje niedaleko Ciebie. Umów się z nim na prywatne godzinne zajęcia 3 x w tygodniu.
Napisz do fundacji Polsat o pomoc w sfinansowanie terapii. Mogą dać Ci nawet na całość. Spróbuj z basenem (nie wiem na ile to możliwe) on wzmacnia odporność.
Przyniesie to lepszy efekt niż tarabanienie się ze wszystkim na turnus. Z czasem jak wyjdziecie na prostą pomyślisz o turnusie
Marto, nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze 2 lata temu z hospicjum z Rzeszowa można było za darmo mieć rehabilitanta do domu, chyba na 4 miesiące. Dopytaj, jak jest teraz.
_________________ Karolina, mama Maciusia z zD, ur. 12.04.2006r., i Kacperka, ur. 16.05.2012r.
Hej! Z tego co czytałam od innych mam to dam na razie sobie spokój z turnusem. Żeby Adaś chociaż sam jadł to będę mogła coś myśleć o turnusie... A co do rehabilitacji to W tamtym roku jeździł do nas rehabilitant z hospicjum 3 razy w tygodniu a od nowego roku hospicjum nie ma umowy z NFZ i nie mamy tej rehabilitacji. Czekamy na podpisanie tej umowy a międzyczasie od ubiegłego wtorku mamy prywatnie rehabilitantkę BOBATH i rehabilitanta z hospicjum.
Pozdrawiam!!!! i ściskam
_________________ Marta- mama Adasia 26.07.2009 z zD
Dziewczyny ja mam takie pytanie bo nie znalazłam takiego wątku a może przeoczylam to wtedy pouczcie gdzie Od jakiego wieku są te turnusy? Czy dla takich maluchów kilkumiesięcznych czy raczej starszych dzieciaczkow? Kto na nie kieruje? I ile wcześniej zalatwia się formalności? Jakieś dofinansowania czy są? Podpowiedzcie coś. Z góry dziękujeo
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2008 Posty: 2136 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2013-07-03, 23:13
Warunkiem jest posiadanie orzeczenia o niepełnosprawności plus fundusze , które np można uzyskać z 1% Zapisujesz się na turnus w ośrodku w wybranym przez Ciebie terminie. Każdy ośrodek ma jeszcze jakieś karty zgłoszenia do wypisania które oddajesz już na miejscu i to by było na tyle
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest w Zaździerzu z zapłatą zaliczki za turnus jeśli ja w całości chce za niego zapłacić z 1%?? Będę musiała wykładać kasę z własnej kieszeni??
_________________ Dagmara, mama Błażejka z zD (04.11.2008 r.)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum