[misia]

Dobry wieczór!!! Chcą zamknąć naszą szkołę specjalną,walczymy by tak się nie stało,byliśmy już w programie Sprawa dla reportera,szukamy jeszcze innych możliwości,może ma ktoś namiary kogo możemy zainteresować tą sprawą.

[Alicja]

A w jakim mieście?

[misia]

W Strzelcach Opolskich,mamy przygotowane pismo,które możemy wysłać,powiadomiliśmy lokalną prasę,zbieramy podpisy pod petycją,niewiem co jeszcze może poskutkować.Kurator wydał negatywną opinię o zamiarze likwidacji, w internecie jest artykuł na ten temat www.nto.pl/apps/pbcs.dll/...06/POWIAT10/...

[martas]

Link się nie otwiera My w zeszłym roku mieliśmy taką samą sytuację. Zwracaliśmy się jeszcze do Rzecznika Praw Dziecka i do jakiejś instytucji, która zajmuje się pomocą placówkom, które znalazły się właśnie na skraju. Tylko teraz to nie mogę sobie przypomnieć, jak się nazywała
Dostaliście (rodzice każdego z dzieci uczęszczających do szkoły-matka i ojciec) pisma ze starostwa o zamiarze likwidacji placówki? Bo jest taka ustawa, że jeśli bodajże 3 osoby nie odbiorą pisma Starostwo nie może zwołać rady i uchwalić na niej zamiaru likwidacji placówki.

[Iga]

Marta a jak u was się skończyło?

[martas]

Póki co zdegradowali Dyrektora. Myślę, że sprawa ma jeszcze inne podłoże sympatii i antypatii na ichnim szczeblu.
Na razie jest spokój, rady dotyczącej likwidacji nie było i nie będzie, zobaczymy jak długo. Musieliśmy zawiązać Stowarzyszenie, które będzie od przyszłego roku OPP i będzie mogło zbierać np. 1% czy darowizny. Żeby Starostwo nie mogło zarzucić, że za dużo szkoła ich kosztuje. A poza tym nauczycielom okroili pensje do minimum, zrzekli się wszystkich dodatków, by tylko znaleźć gdzieś ten pieniądz.
Ja teraz nie jestem za bardzo na bieżąco, ale tyle ile uda mi się w przelocie z Panią Dyrektor ugadać jest w miarę pozytywne i optymistycznie starają się patrzeć w przyszłość.
Nawet ostatnio okazało się, że chcą stworzyć grupę przedszkolną, zaczęłam się cieszyć, ale niestety brak chętnych rodziców (nie dzieci !). Także od kwietnia będę miała znowu nerwówkę.

[misia]

próbuję jeszcze raz wkleić link tutaj

Poprawiłam - Margola

[martas]

Widzę, że sytuacja bardzo podobna. Nasze dzieci też chcieli przenieść do innej, zupełnie nieprzystosowanej szkoły dla dzieci z problemami ruchowymi. Oczywiście starostwo tak samo argumentowało swoją decyzję- brak pieniędzy, "my tu Państwu wszystko pokażemy, bariery zlikwidujemy", zbyt mało dzieci i różna inne, na które nie mieliśmy wpływu.
Wiem jak Ci ciężko, mnie ta cała sprawa spędzała sen z powiek i kosztowała wiele nerwów.
A jak z Radnymi? Czy macie pewność, że przy głosowaniu radni byliby jednogłośni co do zamiaru likwidacji placówki, czy jest może część niezdecydowanych i warto byłoby się z nimi spotkać i przekonywać do swoich racji?
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie

[misia]

Większość radnych jest za zamknięciem,następna sesja w lutym ,my jako rodzice nie poddajemy się,kosztuje nas to też dużo nerwów,będziemy walczyć do końca.Dzisiaj dostałam pismo z propozycją wycieczki do innej szkoły starostwo funduje autokar,do wyboru aż trzy terminy,z których napewno nie skorzystam.Długo się zastanawiałam nad wyborem szkoły,wybrałam moim zdaniem najlepiej dla Krystiana,dlatego się tam nie wybieram.Do obecnej szkoły dojazd zajmuje pół godziny,jeżeli ją zamkną dojazd do innej szkoły zajmie mi już godzinę w jedną stronę,nie mówiąc już o drodze w warunkach zimowych,a jeżeli będzie jakiś transport zbiorowy to już wogóle

[Margola]

A gdyby sprawę skierować do Pełnomocnika ds. Równego Traktowania?

[martas]

My uderzaliśmy wszędzie, nawet do Pierwszej Damy pisaliśmy choć odpowiedzi się nie doczekaliśmy