[gosiafx]

wyszło tak jak chciałam trudno udowodnić że tak było bo świadkiem jest dziecko niepełnosprawne uratował nas fakt że sami byliśmy świadkami złych zachowań opiekunek do innych dzieci dyrekcja jest zadowolona że alanek jest szczęśliwy i wrócił z uśmiechem na twarzy do szkoły przyprowadzili panią psycholog która to miała nam w głowach namieszać i opowiadała jak to ta dziewczynka jest nieświadoma i że lubi zwracać na siebie uwagę !!! psycholog to wogule sama chyba potrzebuje psychologa powiem tak sytuacja trochę się wyjaśniła ale nie do końca dyrekcja przyznała że nie jest w stanie pilnować każdej opiekunki przeprosiła nas i kazała każde takie zachowanie zgłaszać,ale sama nie wiem co myśleć mam teraz mętlik w głowie ale jedno wiem nie myśleli że będziemy tak przygotowani do tej rozmowy chwilami nie wiedzieli co mówić .myślę że teraz zanim ruszą moje dziecko głeboko się zastanowią odpuściliśmy na chwilkę ale jak to się powtórzy już nie będzie rozmów tylko od razu skargi

[Joan]

a co na spotkaniu mówiły opiekunki? (bo to byłypomoce czy nauczycielki?)

[gosiafx]

to były pomoce opiekunka się wyparła dyrektorka niby szukała czegoś w monitoringu ale niby nic nie było ale nam tego zapisu nie pokazała najfajniejsze było jak z mężem żeśmy powiedzieli że sami byliśmy świadkami takich zdarzeń na korytarzu wtedy rozmowa zaczeła iść w dobrym kierunku,dodaliśmy również dlaczego po naszej interwqencji dziecko z powrotem chodzi wesołe do szkoły? pierw tłumaczyli że to stres dlatego dziecko się żaliło ,bo to nowa szkoła itd.... na końcu nas przeproszono dyrektorka przyznała że jednak coś mósiało się wydarzyć skoro dziecko ponownie jest wesołe a wcześniej tak nie było Powiem jedno Alan jest wesoły z chęciom wstaje do szkoły dostał dodatkowe zajjęcia na pływalni no i wszyscy jak nas widzą w szkole to się rozpływają jaki to alanek nie super chłopiec NA RAZIE JEST SUPER ,NAJ WARZNIEJSZE ŻE ALANEK JEST SZCZĘŚLIWY I JUŻ NIE POKAZUJE ŻE KTOŚ GO SZARPIE!! kontaktowałam się z rzecznikiem praw dziecka jest już tam kartoteka założona w razie mojego ponownego telefonu to już oni będą działać

[Joan]

Cieszę się że sprawa się tak skończyła. A to dzięki temu że jesteś uważną i czujną mamą!!
pozdrowienia dla synka

[julkakulka]

Super postawa mamusiu

[gosiafx]

Dziękuję kobietki

[emka205]

gosiafx, fajne zakończenie zdarzenia. Fajne też to rozwiązanie z "kartoteką", to Twoja "zasługa"?, po prostu zgłosiłąś incydenta do rzecznika?

[gosiafx]

tak zgłosiłam do rzecznika praw dziecka ale i poprosiłam o radę jak mam postępować co robić najpierw i jak rozmawiać z dyrekcją oni mi wszystko wytłumaczyli pouczyli co robić i w razie gdy bym sobie nie poradziła oni mieli się wszystkim zająć ale na szczęście obeszło się ale zgłoszenie zostało w razie W