[ania_as]

Czy zlecenie na kupno fotelika tak jak w przypadku wózka dziecięcego wymagane jest od neurologa? I czy zamówienie na fotelik realizuje się tylko w aptece? Czy to są jakieś wybrane apteki?

[Grażyna O.]

[dorotka8s]

Czy zlecenie na zakup fotelika musi być od neurologa, czy może być np. od rehabilitanta? Do neurologa nie chodzimy, bo na razie nie ma takiej potrzeby.

[Bataga]

Kto dofinansowuje zakup fotelika, PFRON czy NFZ? I jaka jest podstawa prawna dofinansowania?

[Grażyna O.]

Na podstawie Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17.12.2004 r. w sprawie wykazu wyrobów medycznych będącymi przedmiotami ortopedycznymi i środków pomocniczych.
Cały wykaz można znaleźć na www.nfz-katowice.pl
Fotelik jest ujęty w : Fotelik do siedzenia dla dzieci.
I przeznaczony jest dla : Mózgowe porażenie dziecięce lub inne schorzenie uniemożliwiające samodzielne poruszanie się.
Wypisuje : ortopeda, neurolog, lekarz rehabilitacji medycznej.
Tomek wszak chodzi ale jeszcze nie jest tak jak powinno być. Ani lekarz neurolog ani NFZ nie robił problemów.

[karolina]

Ja dzwoniłam do nfz i pefron , powiedzieli, że nie refundują fotelików samochodowych, ale nie pytałam o fotelik do siedzenia. Jak Wy to załatwiacie, czy kupujecie zwykły fotelik samochodowy a refundują za fotelik do siedzenia? I czy w ten sposób można kupić każdy fotelik samochodowy?

[beticz]

Czy ktos w tym roku kupował zwykly fotelik samochdowy i udalo mu się dostac dofinansowanie z NFZ. proszę o podpowieź

[dorota3]

Beatko,ja nabyłam w minionym tygodniu fotelik samochodowy refundowany ze zlecenia NFZ.
Oczywiście neurolog wystawił mi wniosek na fotelik rehabilitacyjny,po czym odszukałam u nas sklepy realizujące wnioski nfz i pytałam czy jest właśnie taka możliwość zamówienia fotelika samochodowego.
W dwóch sklepach usłyszałam ,że nie ma problemu i dzisiaj Julcia jeździ w nowym ładnym foteliku

Pochwalę się przy okazji ,że mam też od wtorku śliczny czerwony chicco również ze zlecenia nfz.

Wszystko załatwiłam w nie całe 2 tygodnie.

[beticz]

no super, a jaki fotelik zakupiłaś, właśnie przeglądam, ale tyle tego jest.Czyli neurolog może wypisać takie zaświadczenie, bo wiesz dr. rehablitacji jest koszamr......
Ona w ogóle na wizycie się nie odzywa, wszyscy na nia narzekają, a u nas w mieście jest tylko ONA i już widzę jak mi z chęcią wypisuje Dlatego, może neurolog pomęczę. A w zaświadczeniu wpisane miałaś fotelik rehabilitacyjny? i szukałaś apteki, która nie będzie miała nic przeciwko, że to samochodowy?

[dorota3]

Tak,Beatko na zaświadczeniu miałam wpisane fotelik rehabilitacyjny.
U neurologa oczywiście nie zdradzałam ,że chodzi mi o fotelik do samochodu
Nasz neurolog wypisał nam wnioski bez mrugnięcia okiem.

Oczywiście na samym początku zagadałam do niego ,że Julka taka wiotka i , że bardzo mnie to martwi a kiedy to potwierdził to poprosiłam o wnioski

Sklepy załatwiają foteliki do samochodu nieoficjalnie,więc trzeba znaleźć taki w którym można to załatwić
Troszkę podzwoniłam i udało się.
Ja mam fotelik firmy Ramatti, bo taki udało się sprowadzić więc nie wybrzydzałam.

[beticz]

Dzięki Dorotko

[nefre]

a ja mam pytanie
zlecenie na taki fotelik rehabilitacyjny (czyt, samochodowy ) najlepiej się sprawdza jak dziecko już siedzi samodzielnie, no nie?
bo póki co Nati mały, nie siada jeszcze sam, jeździ w tym foteliku z wózka
a Wam chodzi o taki już do siedzenia, no nie ?

[Grażyna O.]

Tomkowi załatwiłam dofinansowanie do fotelika jak miał 1 rok i 3 mieś (wcześniej nie wiedziałam, że jest taka możliwość). Wzięliśmy taki
Odchyla się, dziecko jest w pozycji pół - siedzącej, pół - leżącej. A w przyszłości wyjmuje się stelaż, a na koniec zostaje sama podstawka do siedzenia.

[aniak]

A ja się załamałam. W czwartek przed długim weekendem, mąż poszedł do NFZ z dwoma skierowaniami od neurologa : jedno na wózek, drugie na fotelik i .... panie powiedziały m, że się nie należy naszemu synowi i że gdyby zależało nam naprawdę na dziecku, to sami byśmy kupili mu te rzeczy !!!! Płakać mi się chciało. A jutro muszę iść i się z nimi pokłócić. Strasznie tego nie lubię !!!

[nefre]

aniak, aż się zagotowałam....
idź tam i powiedz, że nie życzysz sobie oceniania, bo ona prawdopodobnie nic nie wie o wychowaniu niepełnosprawnego dziecka, a najlepiej chciej rozmawiać z kierownikiem, niech się babsko poboi !!
gdyby Wam zależało.. co to za tekst?

ja jestem w gorącej wodzie kąpana.. na pewno leciałabym zrobić zadymę !!

aha, jeszcze jedno, masz w orzeczeniu zaznaczony pkt 5 na "tak" ? to dotyczy zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny itp.