Wysłany: 2011-10-06, 11:27 Jaki polecacie termometr?
Witajcie dziewczyny! czy mogłybyście polecić jakiś dobry w użytku termometr? Dostaje furii jak używam swoich. najlepiej lubiłam rtęciowe, ale Wojtek już jest większy i wiercipiętka z niego,więc nie wytrzyma dłużej,żeby mu mierzyć gorączkę. miałam elektroniczne,ale mierzą jak chcą, za każdym razem inaczej. Siostra ma dla dzieci douszny,tez narzeka....Uff...Chcę kupić porządny,ale nie wiem jaki, jakiej firmy. U mnie zaczął się sezon chorób, co wyjdziemy z jednej to druga się zaczyna. A przy okazji, to czym wzmacniacie odporność swoich dzieci? Wojtik ma prawie roczek, czy może mu coś podawać?
_________________ Joanna -mama Alicji 20.10. 2007r. i Wojtusia 21.10.2010 r.(zd)
Jedyne szczęście w życiu to kochać i być kochanym :)
My kupiliśmy termometr do pomiaru w uchu i na czole Brouna i jest to jedno wielki g...o , szkoda tylko wywalonej kasy . Póki co mierzymy temp.elektronicznym termometrem z giętką końcówką . Co do odporności to młody dostaje Eye Q Baby i o wiele mniej nam choruje , a jak już się rozłoży to o wiele łagodniej przechodzi chorobę.
_________________ Monika mama Julci ( 13.05.2003) i Bartosza z ZD ( 24.11.2009)
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 30 Sie 2008 Posty: 3629 Skąd: Tychy
Wysłany: 2011-10-06, 12:44
Małgosiu, czy to jest termometr co się przyklada do czoła bądź ucha? czy z oddali na podczerwień mierzysz.
Bo jeśli taki co się przykłada to u nas on się sprawdza przy wysokich temperaturach powyżej 39, a jak jest niższa to zawyża pomiar w szczegółności w uchu. Sprawdzałam kilkanaście razy mierząc równorzędnie temperaturę tym elektronicznym i rtęciowym (bo chciałam mieć pewność, że dobrze mierzy )
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-10-06, 12:44
julina napisał/a:
My kupiliśmy termometr do pomiaru w uchu i na czole Brouna i jest to jedno wielki g...o , szkoda tylko wywalonej kasy (...) .
Też taki wybrałam . Prawie 100 zł mnie kosztował i tylko leży, a używam rtęciowego.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Bo jeśli taki co się przykłada to u nas on się sprawdza przy wysokich temperaturach powyżej 39, a jak jest niższa to zawyża pomiar w szczegółności w uchu. Sprawdzałam kilkanaście razy mierząc równorzędnie temperaturę tym elektronicznym i rtęciowym (bo chciałam mieć pewność, że dobrze mierzy )
Temperatura w uchu jest inna niż pod pachą czy w odbycie
Z dousznymi (też mamy Brauna) jest tak, że trzeba nauczyć się "celować" w przewody słuchowe, wtedy działa bez zarzutu.
Ja mam temperaturę odniesienia. U nas w normie jest 36,2. A potem dodaję. W zasadzie w przedziale 38-39,8 stopni to już mnie ta dokładność aż tak bardzo nie interesuje.
Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 432 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: 2011-10-06, 13:30
Małgosiu, czy to jest termometr co się przyklada do czoła bądź ucha? czy z oddali na podczerwień mierzysz.
Przykłada się go do czoła na " środku" lub za uchem , mierzyłam rtęciowym i tym to różnica wyszła 0,1 stopnia.
Jestem aktualnie na czasie bo obie na antybiotyku i raczej mi sie sprawdził i tak jak napisała Iga powyżej 38 to już ta dokładność nie wiele mi daje
Wybrałam taki bo nie miałam już sił na walkę dzieci z termometrem, po prostu nie będą spokojnie czekały te parę minut przy rtęciowym w bezruchu Szczególnie Madzia
_________________ Małgorzata mama bliźniaczek Magdalenki z zD i Katarzynki ( 01.02.2010)
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lip 2008 Posty: 1345 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-06, 13:34
z tymi mierzalnymi czoło to bym uważała, wystarczy, że dziecko spocone i inna temperatura wychodziła, pamiętam jak się namęczyły w szpitalu z tymi cudeńkami i w końcu przynieśli rtęciowy, ale w domu mam termometr firmy Omron, jestem zdowolona.
_________________ Mama Natalki z zD (ur.14.04.2008) i Kasi (ur.16.10.2009)
Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 432 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: 2011-10-06, 13:51
BeataR napisał/a:
z tymi mierzalnymi czoło to bym uważała, wystarczy, że dziecko spocone i inna temperatura wychodziła, pamiętam jak się namęczyły w szpitalu z tymi cudeńkami i w końcu przynieśli rtęciowy, .
może i racja , ale jak byłyśmy w szpitalu , najpierw na izbie przyjęć - mierzyli temp 38,9 potem na oddziale dziecięcym - mierzyli temp 38,5 , z różnicą w czasie ok 15 min termometrami bezdotykowymi ( tymi pistoletami) też wyszła różnica; z tego wynika że nie wszystkie są dokładne a wydawało mi się że termometry były tej samej firmy
_________________ Małgorzata mama bliźniaczek Magdalenki z zD i Katarzynki ( 01.02.2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum