Wiek: 44 Dołączyła: 28 Sie 2011 Posty: 207 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-12-11, 13:20 Klebsiella pneumoniae
Witam, u mojego syna w wymazie z nosa stwierdzono Klebsiella pneumoniae, niestety wylądowaliśmy w szpitalu bo spowodowała zapalenie oskrzeli. Na początku były to niewielkie zmiany oskrzelowe a teraz po dwóch tygodnia leczenia antybiotykami, wziewkami ze sterydów jest fatalnie, czy może któreś z Waszych dzieci miało tą bakterię ( wcześniej mieliśmy ja w kale ok miesiąca był leczony i wreszcie ją wytępili). Teraz synek jest w kiepskim stanie, jestem wściekła bo jak przyszliśmy do szpitala to tylko trochę pokasływał ale ogólnie był w dobrym stanie, miał apetyt i był ożywiony, teraz kaszle strasznie, często ulewa bo go wydzielina męczy, nie chce jeść. Jestem załamana. Synek ma 4 miesiące i tydzień a tylko trzy tygodnie byliśmy w domu, ciągle mu coś dolega a czeka nas jeszcze operacja bo synek ma chorobę Hirszprunga. Zastanawiam się ile jeszcze zniosę :płacze: Przez te problemy nie możemy się rehabilitować, synek nawet główki nie trzyma sam, jestem chyba w kiepskim stanie bo czasem mi się wydaje, że już nie dam rady i chciałabym żeby Bóg go zabrał...
_________________ Mama Bartosza ( 28.06.2007) , Igorka z ZD ( 02.08.2011) i żona całkiem fajnego Grześka:)
Mamo Bartusia!
Wytrzymaj jeszcze ,nie poddawaj sie tak łatwo.O bakterii nic Ci nie napiszę.
Szpitale zawsze tak działają na psychikę.Życzę Ci sił,by ochraniać dzieciątko .
Chciej je jak najszybciej zabrać do domu.
Ukochać i wspomóc.
Tyle mam już swoich dzieci nie może utulić...
Walcz kochana!
Maja miała jak miała 3 latka, ciężkie do wytępienia ale nam się udało, Majce też zeszła na oskrzela i z początku na dwa antybiotyki nia zareagowała miała ciągle ponad 40 stopni ale trzeci antybiotyk pomógł (miała potem zrobione próby na jaki bakteria jest wrażliwa) a z nosa wytępiliśmy przy pomocy polyvaccinum jak dobrze nazwę pamiętam, z tym że najpierw młoda musiała wyzdrowieć. Teraz dla odmiany leczymy gronkowca złocistego.
_________________ Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Sie 2011 Posty: 207 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-12-20, 21:18
Uf jesteśmy już w domu po ponad 3 tygodniach W między czasie wszystko się wyjaśniło, tak długo to trwało, bo przyplątała się kolejna bakteria Znowu przed nami kilka dni pozornej normalności i wyjazd do CZD.Dziękuję wszystkim za słowa otuchy.
_________________ Mama Bartosza ( 28.06.2007) , Igorka z ZD ( 02.08.2011) i żona całkiem fajnego Grześka:)
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-12-20, 21:24
Super że możecie troszkę odetchnąć domowymi pieleszami. Nie ma to jak święta w domku
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum