FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Jakie problemy z mową u dziecka z zespołem Downa?
Autor Wiadomość
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2006-10-05, 17:37   Jakie problemy z mową u dziecka z zespołem Downa?

Rozwój mowy u dzieci z zespołem Downa przebiega podobnie jak u dzieci w normie intelektualnej, jednakże mowa jest znacznie częściej opóźniona lub zaburzona.
Z przeprowadzanych badań wynika, że opóźniony rozwój mowy jest ściśle skorelowany
z głębokością opóźnienia umysłowego. U głębiej upośledzonych dzieci tym schorzeniem gaworzenie pojawiło się między 7 miesiącem a 6 rokiem życia.

Pierwsze słowa
pojawiają się u dzieci lekko upośledzonych umysłowo najczęściej w wieku 2-5 lat, zaś pierwsze frazy występują u tych dzieci między 3 a 7 rokiem życia.
U dzieci upośledzonych umysłowo mija długi okres pomiędzy pojawieniem się pierwszych słów i fraz (z reguły dłuższy niż 2 lata). Spowodowane jest to, być może opóźnionym procesem przyswajania reguł gramatycznych, umożliwiających produkowanie zdań.

Ze względu na rozwój mowy można wyróżnić dwa typy zespołu Downa:
* w jednym występuje dobry poziom rozwoju mowy czynnej,
* zaś w drugim obserwujemy znaczne opóźnienie mowy czynnej, przy zachowaniu dobrego rozumienia mowy innych osób.

Osoby z zespołem Downa osiągają różny poziom rozwoju mowy, ponadto artykulacja wielu wyrazów jest zaburzona. Do często spotykanych wad wymowy należy:
- seplenienie (interdentalne, lateralne, laryngegalne itp.),
- rotacyzm (brak lub nieprawidłowa artykulacja głoski „r”),
- mowa bezdźwięczna.

W wypowiedziach dominują rzeczowniki i czasowniki, liczne uproszczenia grup spółgłoskowych, agramatyzmy. Obserwuje się także nadmiar gestów wspomagających komunikację werbalną.
U dzieci z zespołem Downa ze względu na anatomiczne nieprawidłowości takie jak: niedostatecznie wykształcone zęby, duży język itp. występują dysfunkcje oddychania i połykania. Nieprawidłowy sposób oddychania i połykania powoduje wady zgryzu np. przodozgryz, interdentalną artykulację głosek oraz częste infekcje górnych dróg oddechowych.
Istotnym elementem stymulacji mowy jest ciągłe poprawne mówienie do dziecka (bez spieszczania). Od momentu narodzin dziecka należy dużo mówić do niego . W tym celu należy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję np. przewijanie, karmienie itp. Mówić należy do dziecka z bliska patrząc w twarz, głośno, z przesadną intonacją.

Szczególnie ważne są pierwsze 4 lata życia, gdyż rozwój mózgu przebiega wówczas
w sposób najbardziej dynamiczny
.
Każda część mózgu ma do spełnienia określone zadanie i jest zależna od innych.
Nasze zmysły: wzrok, słuch, smak, węch, dotyk, zmysł równowagi, odbierają bodźce płynące z otoczenia i przekazują je do kory mózgowej, a my odczuwamy to jako specyficzne wrażenia i odpowiednio reagujemy. Aby dziecko mogło prawidłowo funkcjonować, osiągać sukcesy w szkole, wszystkie zmysły muszą ściśle i w sposób pełny ze sobą współpracować.

Masując dziecko szczególną uwagę zwróćmy na ręce, bowiem w korze mózgowej ośrodki odpowiedzialne za ruchy ręki znajdują się bardzo blisko ośrodków rządzących wykonywaniem ruchów artykulacyjnych. Poprzez usprawnianie motoryki palców rąk osiągamy w logoterapii precyzję wszelkich ruchów artykulacyjnych języka, warg i żuchwy.
W tym celu można wykorzystać różne zabawy paluszkowe np. „Rak” , „Sroczka” i „Kosi, kosi łapki”.
Bawiąc się z dzieckiem w „Raka” delikatnie swoimi palcami dotykam ręki dziecka tak jakby szły do przodu i do tyłu. W momencie wypowiedzenia słów: „ Gdy ugryzie, będzie znak”, leciutko szczypię rękę dziecka.

Rodzice, aby pomóc swojemu dziecku w rozwoju mowy powinni :

*wykonać specjalistyczne badania słuchu ABR, aby przekonać się czy dziecko ma prawidłowy słuch,

*jeżeli dziecko słabo reaguje na bodźce słuchowe, trzeba cierpliwie powtórzyć komunikat (zwłaszcza jeśli wiemy, że dziecko ma wadę słuchu ),

*dużo, mówić do dziecka ( wyraźnie, poprawnie zmieniając tonacje głosu ), istotne jest aby twarz matki, bądź ojca była skierowana na dziecko ( ważne jest nawiązanie kontaktu wzrokowego);

*w obcowaniu z dzieckiem należy zachować spokój i opanowanie; wykazać zainteresowanie tym co dziecko chce nam przekazać

*słowa wypowiadane do dziecka można dodatkowo wzmocnić gestem, aby lepiej zrozumiało intencje nadawcy,

*zapoznać dziecko z dźwiękami otoczenia ( dźwięki wysokie, niskie),

*we wczesnym okresie rozwoju dziecka zadbać o prawidłowepołykanie pokarmów,

*ćwiczenia fizyczne wykonywać przy muzyce, dziecko uczy się poczucia rytmu, zabawy w odróżnianie dźwięków - podawać instrumenty ( demonstrując najpierw ich możliwości ) - potem puszczać sam dźwięk i wymagać aby dziecko podało odpowiedni instrument lub aby zagrało na nim,

*należy stwarzać dziecku sytuacje do stawiania pytań, dostarczając mu odpowiednich bodźców,

*zapewnić jak najwcześniej kontakt z rówieśnikami pełnosprawnymi, np. przedszkole integracyjne,

*nagradzajmy dziecko za każdą próbę powtórzenia słowa lub dźwięku,

*uczyć dzieci krótkich wierszyków np. ,,Rak”,

*jak najwcześniej zgłaszać się do logopedy,

*aktywnie włączać się w logoterapię,

*pracować ściśle według zaleceń logopedy.
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-01, 22:53   

Praca, którą zamieszczam w linku, jest opisem pracy Beaty Musiał z dzieckiem.

:arrow: Praca nad mową dziecka upośledzonego w stopniu lekkim - studium przypadku
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-24, 17:48   

Z tego wątku wydzielone zostały tematy:

:arrow: Logopeda we Wrocławiu
:arrow: Jak często chodzicie do logopedy?
:arrow: Ćwiczenia usprawniające aparat artykulacyjny, czyli buziaka
:arrow: Kiedy pierwsza wizyta u logopedy?


No - porządki zrobione :spoko:
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-03-04, 16:09   

gosiaczek25 napisał/a:
jestem mama zuzi 6 lat moja coreczka tez ma taki glos i chyba nic juz tego nie zmieni ! ja mam inny klopot napiszcie prosze czy wasze skarby w wieku 6 lat juz dobrze mowily bo moja zuzia jest niestety bardzo oporna mama jakuba 7 lat i zuzi 6 lat[/b]


gosiaczku25, zapraszam :arrow: TU >>> , gdzie przedstawisz się nam wraz z dzieciaczkami a my będziemy mogli Cię powitać w Zakątku - oficjalnie :spoko:
Zapraszam!

A co do rozwoju mowy, to nasze dzieci różnie się pod tym kątem rozwijają. Moja Martynka ma 4,5 roku i niewiele mówi. Teraz właśnie największy nacisk kładziemy na zajęcia logopedyczne i myślę, że niedługo porozmawiam z córką :spoko:
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-08-23, 10:34   

Problemy w rozwoju mowy dzieci z zespołem Downa

Opracowała: mgr Alicja Monarszyńska

Komunikowanie się w najdoskonalszy sposób, tj. poprzez porozumiewanie się językowo-słowne jest zwykle funkcją znacznie zakłóconą w procesie rozwojowym dziecka z zespołem Downa. Charakterystyczne dla dzieci dotkniętych tym zespołem są opóźnienia, dysharmonie i dysfunkcje rozwojowe.

Zjawiska te obejmują również sferę mowy. Niemal każde dziecko z zespołem Downa ma problemy z mową i mówieniem. Zaburzenia w rozwoju umiejętności
słownego komunikowania się dotyczą różnych poziomów języka i różnych sfer mowy.

Przyczyny zaburzeń w rozwoju mowy dzieci z zespołem Downa

Przyczyn jest wiele. Przede wszystkim są one związane z podłożem anatomicznym. Uszkodzenie tkanki mózgowej powoduje, że dzieci te mają, w rozmaitym stopniu, obniżoną sprawność intelektualną. A więc zaburzenia mowy i jej rozwoju mogą być warunkowane centralnie jako następstwo uszkodzenia centralnego układu nerwowego (CUN) albo pozacentralnie wskutek uszkodzenia dróg nerwowych lub narządów biorących udział w procesie mowy.

Nie bez znaczenia pozostają cechy kliniczne zespołu Downa, takie jak:

- wadliwa budowa anatomiczna krtani,

- asymetryczne ustawienie wiązadeł głosowych,

- wadliwa budowa anatomiczna nosogardzieli,

- wady w obrębie jamy ustnej: wąskie , wysoko wysklepione podniebienie, krótkie podniebienie miękkie, brak języczka, rozszczep podniebienia, zbyt rozrośnięty, gruby, ciężki, mięsisty, mało ruchliwy język, nieprawidłowo rozstawione zęby,

- nieprawidłowy zgryz,

- hypotonia mięśniowa (obniżone napięcie), ogólna wiotkość, w tym wiotkość mięśni fonacyjnych i oddechowych,

- zaburzenia funkcjonalne układu oddechowego; częste infekcje, skłonność do przeziębień i przewlekłego nieżytu nosa.

Dla mowy największe znaczenie mają mięśnie aparatu artykulacyjnego m. in. warg i języka, aparatu fonacyjnego (krtani) oraz mięśnie twarzy. Jednym z czynników mających wpływ na jakość mówienia jest odpowiednie napięcie mięśniowe. Zaburzona równowaga mięśniowa prowadzi do przewagi jednej grupy mięśni nad drugą, dlatego w zespole Downa duża przewaga mięśni języka współistnieje z hipotonią mięśnia okrężnego ust i wiotkością mięśni policzkowych. W rysach twarzy występuje wysunięcie wargi dolnej, i wygładzenie bruzdy wargowo-bródkowej. Na skutek makroglosji tj. dużego, przerośniętego języka powstaje często wada zgryzu. Twarz dziecka z zespołem Downa kojarzy się zwykle z otwartą buzią, leżącym i wysuniętym do przodu językiem. Reasumując: zaburzenia mowy u dzieci z zespołem Downa wynikają głównie z obniżonej sprawności intelektualnej, z wiotkości mięśni narządów artykulacyjnych i przerostu języka.

Etapy w rozwoju mowy dziecka z zespołem Downa

U dzieci z zespołem Downa rozwój mowy przebiega, podobnie jak u dzieci zdrowych etapowo. Kształtowanie się mowy wyznaczają następujące po sobie fazy, z tym że pojawiają się one u większości dzieci z zespołem z opóźnieniem. U blisko połowy tych dzieci rozwój mowy przebiega wolniej. Jak wykazują badania naukowe okresy kształtowania się mowy u dzieci z zespołem Downa nie przebiegają równolegle do ich wieku, najczęściej nie nadążają za nim. Opóźnienia obserwuje się już nawet w fazach wstępnych tzw. przedmownych. U dzieci prawidłowo rozwijających się I okres zw. okresem melodii obejmuje pierwszy rok życia. Charakterystyczne dla tego okresu głużenie przypada na 2-4 miesiąc życia, a początek gaworzenia na 6-7 miesiąc życia. Dzieci z zespołem Downa zaczynają głużyć między 4 a 13 miesiącem życia, a więc o wiele później. Gaworzenie może pojawić się między 7 miesiącem a 6 rokiem życia. Ta olbrzymia rozpiętość jest uzależniona od poziomu rozwoju psychoruchowego dziecka. Część dzieci z zespołem Downa kończąc pierwszy rok życia potrafi jedynie głużyć. Kolejny okres zw. okresem wyrazu u dzieci prawidłowo rozwijających się przypada na drugi rok życia. Dzieci z omawianym zespołem zaczynają posługiwać się słowami między 18 miesiącem a 10 rokiem życia. Według najświeższych badań (C. Cunninghama ) u 50- 75% dzieci z zespołem Downa pierwsze słowa pojawiają się w przedziale między 13 a 36 miesiącem życia. Podobnie jak u zdrowych dzieci pierwsze słowa to nazwy osób, przedmiotów np. zabawek, części ciała i nazwy czynności. Okres zdania u dzieci zdrowych obejmuje trzeci rok życia. Dzieci z zespołem Downa w ten okres wchodzą na ogół z dużym opóźnieniem wynoszącym nawet kilka lat. Niektórym z dzieci dotkniętych zespołem nie udaje się dojść do tego etapu. Z badań wynika, że pierwsze 2-wyrazowe wypowiedzi budują dzieci z zespołem Downa między 4 a 14 rokiem życia. Umiejętność posługiwania się mową zdaniową opanowują te dzieci, których rozwój intelektualny przebiega na wyższym poziomie tj. mieści się w granicach upośledzenia lekkiego i umiarkowanego. Okres ostatni w rozwoju mowy zdrowego dziecka przypada na tzw. wiek przedszkolny czyli trwa kilka lat (od 3 do 7 roku życia). Cechują go: wzbogacanie słownictwa, stabilizowanie się kategorii gramatycznych, ustalanie się wymowy, coraz dłuższe i bardziej poprawne strukturalnie wypowiedzi. Ten okres niezwykłej językowej aktywności u niektórych dzieci z zespołem jest znacznie opóźniony, a dla niektórych jest niestety nieosiągalny.


Charakterystyka mowy dzieci z zespołem Downa

Oceniając poziom rozwoju mowy trzeba wziąć pod uwagę stopień rozumienia, aktywność nadawczą, umiejętność budowania wypowiedzi oraz stan wymowy.

Dzieci z zespołem Downa cechuje obniżony poziom rozumienia, zaburzona jest lub niewykształcona umiejętność budowania zdań, a także, nawet przy niezłym poziomie percepcyjnym i sporej aktywności słownej zaburzona jest artykulacja. Mimo, że różny jest poziom rozwoju mowy dzieci z tym zespołem daje się wyłonić pewne prawidłowości. Z reguły obserwuje się nieprawidłową gospodarkę oddechem: krótki wydech, mówienie na wdechu. Fonacja jest często zniekształcona, ochrypła. Głos bywa też niski, matowy. Przyczyną tych zjawisk są: zaburzenia funkcjonale lub anatomiczne układu oddechowego i fonacyjnego ( wspomniane wcześniej wady w budowie krtani np. zgrubiałe wiązadła głosowe, wiotkość mięśni oddechowych i fonacyjnych). Tempo mowy jest albo przyspieszone, albo spowolniałe. Rzadko występuje niepłynność mówienia. Zaburzona w znacznym stopniu bywa wymowa. Często jest ona na tyle niewyraźna, że obniża stopień zrozumiałości wypowiedzi dziecka. Charakterystyczne są takie zjawiska fonetyczne jak: substytucje głoskowe (zastępowanie głoski inną), zniekształcenia głosek, elizje (opuszczenia głosek), metatezy (przestawianie głosek), skracanie długości fonetycznej wyrazów, posługiwanie się szczątkami wyrazów, upraszczanie grup spółgłoskowych. Na skutek małej elastyczności warg kłopotliwe dla dziecka może być nawet wyartykułowanie głosek: p, b, m, f, w. Najczęściej spotykaną wadą jest oczywiście seplenienie, a dominująca nieprawidłowość to artykulacja międzyzębowa. Sprzyjają temu złe warunki zgryzowe, brak pionizacji języka, słaba siła mięśniowa żuchwy.

Zaburzenia wymowy mogą być jeszcze spowodowane zakłóceniami w odbiorze czyli zdarzającymi się u dzieci z zespołem Downa uszkodzeniami narządu słuchu. Występują bowiem niekiedy u tych dzieci trudności w różnicowaniu dźwięków, obniżony próg słyszenia. Stwierdza się, że dotyczy to 35% dzieci z omawianym zespołem.


Terapia logopedyczna dzieci z zespołem Downa

Ze względu na uwarunkowania zaburzeń tj. organiczne i funkcjonalne ograniczenia anatomiczno- fizjologiczne należy jak najszybciej podejmować działania o charakterze stymulującym i wspierającym rozwój, w tym też rozwój mowy. W pierwszym okresie możemy mówić o wczesnym wspomaganiu logopedycznym. Instruowani przez logopedę rodzice w codziennych sytuacjach stwarzają warunki do rozwoju komunikacji dziecka z otoczeniem, torują dziecku drogę do mówienia. Dzieci z zespołem Downa już w wieku niemowlęcym powinny trafiać do logopedy. Odpowiednio ukierunkowani rodzice są w stanie skutecznie pomagać swojemu dziecku. Zasadniczy ciężar prowadzenia działań usprawniających spoczywa na rodzicach przygotowanych przez logopedę. Początkowa stymulacja rozwoju językowego przebiegać musi w codziennych, domowych warunkach, podczas rozmaitych czynności i zabaw. Wczesne wspomaganie rozwoju mowy odbywa się przez: stwarzanie dziecku warunków do zabaw głosem i dźwiękami, nadawanie znaczenia komunikatom bezsłownym, kojarzenie słów z przedmiotami i czynnościami, uczenie rozumienia pojęć słownych, motywowanie i zachęcanie dziecka do słownego sposobu porozumiewania się. Dzięki wczesnej interwencji leczniczo rehabilitacyjnej stale wzrasta poziom rozwoju intelektualnego, językowego, emocjonalnego, społecznego oraz sprawność ruchowa dzieci z zespołem Downa. Pierwsze zabiegi o charakterze profilaktyczno- usprawniającym są związane z osiąganiem przez dziecko tzw. dojrzałości pokarmowej. Zalecane masaże twarzy i wnętrza jamy ustnej, stymulowanie punktów neuromotorycznych twarzy mają na celu wzmocnienie napięcia mięśni, usprawnienie czynności gryzienia, żucia i połykania. Wszystkie mięśnie biorące udział w czynnościach związanych ze spożywaniem uczestniczą też w akcie mówienia. Troska o dojrzałość pokarmową wiąże się ze stworzeniem dziecku możliwości do artykulacji. Aby dziecko mogło mówić, musi najpierw nauczyć się jeść w sposób dojrzały na określonym etapie rozwojowym. Oprócz instruktażu jak należy uaktywniać mięśnie w obrębie twarzy za pomocą dotyku działania wstępne obejmują ćwiczenia słuchowe z wykorzystaniem bodźców niewerbalnych. Rodzic powinien rozbudzać zainteresowanie dźwiękiem, uczyć rozróżniania dźwięków. Bardzo ważne jest rozwijanie komunikacji w fazie bezsłownej. Pierwszym czynnikiem koniecznym do stworzenia sytuacji komunikacyjnej jest nawiązanie i utrzymanie kontaktu wzrokowego. Opanowanie tej umiejętności ma wpływ na rozwój naśladownictwa. Sposobów jak to czynić także uczy się rodzic od terapeuty. Najważniejsze na co dzień jest zachęcanie dziecka do produkowania dźwięków. Wszystkie próby dziecka powinny być podchwytywane przez rodzica, powtarzane przez niego. To rodzic jest zobowiązany do podejmowania rozmowy z dzieckiem w języku dziecka. W codziennych zabawach jest mnóstwo okazji do wykorzystywania wyrazów dźwiękonaśladowczych. Najważniejsze to mówić, mówić do dziecka – kąpać go w słowach, ale... nie utopić. W każdej sytuacji należy dziecku „przybliżać świat słowami”, opowiadać o tym co widzimy, co robimy. Dokładne instrukcje związane z tym etapem tj. rozwijaniem rozumienia mowy i wzbogacaniem słownictwa biernego także uzyskuje rodzic w gabinecie logopedycznym. Wczesne wspomaganie obejmuje na ogół pierwsze 2-3 lata życia dziecka. W późniejszym okresie działania logopedyczne dotyczą ściśle tego, czego wymaga w zakresie stymulacji rozwoju mowy dziecko z zespołem Downa. Mogą to być: ćwiczenia korygujące dysfunkcje oddychania i połykania, ćwiczenia usprawniające narządy mowy, ćwiczenia rozumienia wypowiedzi (pytań, poleceń, zdań oznajmujących), ćwiczenia rozwijające zasób pojęć w słowniku dziecka, ćwiczenia fonacyjno-oddechowe, ćwiczenia artykulacyjne. Warto zaznaczyć, że korygowanie sfery artykulacyjnej nie zawsze jest możliwe u dzieci z obniżoną sprawnością intelektualną i znacznymi wadami anatomicznymi. Należy pamiętać, że istotą procesu usprawniania mowy jest umożliwienie nawiązywania kontaktów z otoczeniem, a nie wypracowanie poprawności artykulacyjnej. Jeżeli praca korekcyjna przynosi minimalne efekty lub wcale lepiej jest skoncentrować się na innych sferach rozwoju językowego, a nie żmudnie ćwiczyć artykulację.

Kształtowanie mowy i jej stymulowanie u dzieci z zespołem Downa jest procesem długotrwałym, powolnym i w różnym stopniu efektywnym. Dzieci te wykazują potrzebę aktywności i poznawania. Mają stosunkowo wysoką gotowość do naśladowania i należy to wykorzystywać w terapii.

Komunikacja pozawerbalna w terapii dzieci z zespołem Downa

Nauczanie mowy dźwiękowej powinno być poprzedzone kształtowaniem bezsłownych form porozumiewania się dziecka z otoczeniem. Prawidłowy rozwój komunikacji odbywa się na drodze od użycia gestu, poprzez stosowanie gestu i słowa jednocześnie, po wygaszenie gestu i zastąpienie go tylko słowem.

Niekiedy ten ostatni etap tj. zaniechanie gestu występuje bardzo późno. Bywa i tak, że dziecko z zespołem Downa używa mowy dźwiękowej, ale jest ona bardzo mało komunikatywna, niezrozumiała dla otoczenia. Szybkie tempo mówienia, zamazana, bełkotliwa artykulacja sprawiają, że słowne komunikaty są nieczytelne, niewyraźne. Czasem dziecko potrafi wiele głosek pojedynczych wypowiedzieć poprawnie, ale w potoku fonicznym jakim są słowa i zdania dźwięki są zniekształcane. Wiele dzieci instynktownie ucieka się do gestu. W procesie usprawniania mowy należy pozwolić dzieciom na to, by gestykulowały. Nie należy zniechęcać dzieci do używania gestu, zwłaszcza, gdy ich sprawność ruchowa i poziom funkcjonowania analizatora wzrokowego warunkują łatwiejsze rozpoznawanie i wykonywanie gestów niż mówienie. Nie oznacza to oczywiście, że od razu godzimy się na stan rzeczy. Jeżeli dziecko wykonuje gest pożegnania i mówi: pa pa, to próbujemy ograniczać i eliminować machanie ręką na rzecz mówienia. Gdy potrafi kręcić głową i kiwać w geście przeczenia i potakiwania, to staramy się do gestów dodawać słowa „tak” i „nie”. Pozwalamy na gesty ,które są funkcjonalne i użyteczne w codziennych kontaktach, aby poprawiać komunikację dziecka z otoczeniem.

Nabywanie przez dzieci z zespołem Downa umiejętności komunikacyjnych nie jest łatwe, proste i szybkie, z powodu wad sensorycznych (wzroku i słuchu), wad anatomicznych. Ale trzeba brać pod uwagę fakt, że są one zdolne do opanowania różnych sposobów porozumiewania się z otoczeniem. Komunikują się za pomocą języka mówionego, gestów, mimiki, dotyku, mowy ciała, sygnałów paralingwistycznych (pokrzykiwania, śmiech, płacz, wrzask, krzyk). Ich komunikacja pozajęzykowa jest: mimiczna, gestowa, dotykowa, gestowo-dotykowa, gestowo-dotykowo-mimiczna, oparta na sygnałach paralingwistycznych lub na sygnałach płynących z ciała. Sposoby porozumiewania się mogą mieć różny charakter. Wiele przypadków wskazuje na to, że mimo trudności z językowo- słowną formą dzieci komunikują się ze światem, że język gestów staje się skutecznym sposobem porozumienia się. A to jest przecież najważniejsze. W ostatnim czasie dzieciom, u których rozwój mowy przebiega bardzo wolno, u których intensywne ćwiczenia logopedyczne nie przynoszą oczekiwanych rezultatów oferuje się tzw. systemy komunikacji alternatywnej. Wprowadzenie systemu zastępczego nie oznacza całkowitej rezygnacji z logopedycznej terapii mowy. Jeżeli jednak przewiduje się, że mowa dziecka nie osiągnie nigdy takiego poziomu, by była zrozumiała dla otoczenia warto wybrać jeden z kilku możliwych sposobów pozawerbalnych. Proponuje się systemy o charakterze wizualnym wykorzystujące zdjęcia, obrazki, piktogramy. Metoda z wykorzystaniem zdjęć zw. jest kalendarium zdjęciowym. Dziecku prezentuje się na zdjęciach przedmioty, a potem czynności. Ćwiczenia polegają na rozróżnianiu przedmiotów na zdjęciach, „ilustrowaniu” sytuacji, których podmiotem jest dziecko. Zbiór zdjęć powinien być wykorzystywany codziennie. System Komunikacji Piktogramowej opiera się na pracy z symbolicznymi obrazkami. Piktogram to bowiem czarno- biały obrazek o wielkości 10x10 cm. Każdy z 600 obrazków będący prostym znakiem graficznym symbolizującym osoby, przedmioty, czynności zawiera też podpis informujący o znaczeniu danego znaku. Piktogramy można stosować pojedynczo, układać z nich zdania, tablice tematyczne, rozkład dnia, plany czynności. Kolejny system pozawerbalny to metoda PCS (Symbole Komunikacji Obrazkowej). Składa się on z prostych obrazków, na których są także napisy. Obrazki tworzące PCS ujęte są w 6 kategoriach o zróżnicowanym kolorze tła. Zestaw ten powinien służyć zaspokojeniu potrzeb komunikacyjnych w sytuacjach codziennych.

Omówione wyżej przykładowe systemy komunikacji alternatywnej uświadamiają fakt, że tam, gdzie mamy do czynienia z niemożnością wypowiadania potrzeb, uczuć, relacjonowania przeżyć słowami możemy sięgnąć do innych, skutecznych sposobów.


Podsumowanie

Dzieci z zespołem Downa mają szczególne trudności z mową. Dlatego też niezbędne jest wspieranie ich w nabywaniu umiejętności posługiwania się językiem. Bez pomocy dorosłych, nie osiągną takiego poziomu rozwoju, który pozwoli im na lepsze funkcjonowanie w świecie. Każde dziecko ma swój „tor rozwojowy”. Posiadając określoną wiedzę i doskonaląc swe umiejętności możemy- my tj. terapeuci, rodzice, nauczyciele w tej drodze mu pomagać.

:arrow: źródło
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Irenka 
trajkotek
Irena-mama Agatki z ZD


Wiek: 47
Dołączyła: 15 Maj 2007
Posty: 1815
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-08-23, 13:25   

Moja Agatka ma 2 lata i 7 miesięcy i nie mówi jeszcze nic, nawet nie próbuje naśladować odgłosów zwierząt, prubuje tylko wydawać odgłos jadącego samochodu. Martwi to nas niestety. Myślę że przyczyna w dużym stopniu tkwi w dużym języku. Agatka, mimo naszych licznych starań i ćwiczeń języczek niestety ma najczęściej na wierzchu, wysunięty z buźki. Staramy się i mam nadzieje że efekty w końcu się pojawią. Chodzimy oczywiście do logopedy i tak się składa że jest to pani Alicja Monraszyńska - autorka tekstu który przedstawiła nam Alicja. Myślę że pod okiem tak dobrej specjalistki osiągniemy kiedyś sukcesy. Z tego co mówi nam pani logopeda przedział wiekowy dzieci z zespołem Downa, kiedy następuje inicjacja mowy jest bardzo rozpięty i różnie to bywa, pozostaje mi tylko czekać cierpliwie i pracować, pracować jeszcze raz pracować z Agatką w tym kierunku.
_________________
Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-23, 14:04   

Irenko, no proszę jaki zbieg okoliczności - to pozdrów Panią Logopedę od Zakątkowiczów :-D Może będzie chciała zajrzeć do nas?
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2007-08-23, 14:27   

Juz pisalam w sukcesikach ze u Kaia troche na bakier z mowa ,niby mowi ;mama,dada,baba,am am ,probuje nauczyc mowic go lala,troche jakby mu wychodzi,ale nie jest zbyt chetny do powtarzania.
Nie mamy tu za bardzo pomocy od logopedy,ale na szczescie mojej kolezanki mama jest logopeda ,jade do niej z Kaiem w przyszlym tygodniu,a od stycznia ma sprowadzic do sie Londynu na stale :spoko:
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
sylpa 
trajkotek


Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 1516
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2008-05-21, 12:20   

Tusiu,

Piszesz że Busio nie chce mowić. To znaczy, że w ogóle nie próbuje czy po prostu mówi niezrozumiale?

Rozumiem, że nie ma problemow ze słuchem?
_________________
"Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
 
 
Tuśka 
złotousty
Zbigniewkowa mama


Pomogła: 4 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 3037
Skąd: z domu
Wysłany: 2008-05-21, 17:09   

Sylwia on prawie nie mówi tzn. mama i tak.
Mówią, że słyszy dobrze tzn miał kilka lat temu robione badanie obiektywne łuchu i w olnej granicy normy się mieści.
Może powinnam je zrobić jeszcze raz?
W tyczniu byliśmy na treningu słuchowym Tomatisa n podobno usprawnia m.in. mowę , zobaczymy.Asłyszałyście coś o tej metodzie o tej terapii
?
_________________
"Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z samychsiebie.
Będą mieli zabawę i radość przez całe życie." ks. T. Fedorowicz
www.zbysiozielinski.cba.pl
www.zapiskituski.blog.onet.pl
 
 
kafe 
gaduła
kafe


Wiek: 46
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 335
Wysłany: 2008-05-21, 21:59   

jesli chodzi o mowę : dzis u okulisty pani doktor zapytała mnie czy Julka (lat prawie 4) - powie nam co widzi na obrazkach (wiecie - kaczuszka, konik, kółko, samolot, domek, itp)
powiedzialam (nie bez obaw) ze zalezy jak jej sie bedzie chcialo :)

powiedziala
pani dr zrozumiala wszystko - widzialy sie 1wszy raz w zyciu :jupi:
moja kochana gadułka
_________________
mama Julki 14-06-2004 i Huberta 10-08-2006
 
 
Ula_p__U 
mruczek
Busiowa ciocia

Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-21, 22:38   

A Busio mówi jeszcze ciocia ula i dedeeee i nie też mówi, jak mu się coś nie podoba
 
 
Ula_p__U 
mruczek
Busiowa ciocia

Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-21, 22:40   

Babcia podpowiada, że jeszcze baba mówi i wio wio, gdy siedzi mamusi na ramionach - taką szkapkę sobie wymyślił.
 
 
Irenka 
trajkotek
Irena-mama Agatki z ZD


Wiek: 47
Dołączyła: 15 Maj 2007
Posty: 1815
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-05-23, 10:46   

U Agatki z mową dalej nic, żadnego postępu. W styczniu skończyla 3 lata. Martwię się....
Badanie słuchu wychodzi niby dobrze, nie wiem gdzie tkwi przyczyna braku mowy.
Nawet mama jeszcze nie mówi :-(
_________________
Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
 
 
Marta Witecka 
złotousty
Marta Witecka


Pomogła: 12 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 12 Mar 2007
Posty: 4838
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-23, 11:58   

Irenko rozumiem Twój niepokój, ale często to tak trwa. Szymon zaczął wypowiadać więcej słów jak miał równo 4 lata. Pół roku później logopeda nie mogła go poznać.
A dziś nawet pan rehabilitant na basenie mówił, że Szymonowi się buzia nie zamykała (i wcale nie od nabierania powietrza przy nurkowaniu! :lol: ) Opowiadał mu wszystko.
Po prostu jest kolejny skok. Mówi więcej, ale też wyraźniej, więc my go lepiej rozumiemy. A wtedy Szymek ma więcej odwagi i tak się nakręca.

Jeśli sprawdziłaś słuch, a mała pracuje z logopedą (Szymon dostał logopedę w OWI dopiero jak zaczynał mówić, więc też się nie stresuj), to trzeba cierpliwie czekać jak na wszystko zresztą. :tak: :papa:
_________________
Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.pl www.szymonwitecki.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu